reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

my wrócilismy ze spotkanka z Elvie...Maciuś jest kochany, całe 2 godziny spał i miał głęboko gdzieś, że dziewczyny pod jego uszami walczyły o rower:-)...Lenusia faktycznie drobna, w porównaniu do mojej H, ale siły i energii ma w sobie dużo, oj ma...moja H dziś była wyjątkowo grzeczna, tylko w drodze powrotnej była mega syrena, bo ona "ściała Lenusiom i Maciusiem bawić, buuuuuuuuuu"...

teraz odsypia, my po obiadku, lece przepis na jakieś ciasto ze świeżymi brzoskwiniami poszukać, bo za mną łazi...
 
reklama
Hej :)
Przepraszam że dopiero teraz się odzywam ale strasznie się czuję :( w pierwszej ciąży czułam się dużo lepiej.
Mam na imię Patrycja i w październiku kończę 20 lat. 10.04.2010 roku o godz 22:40 przyszedł na świat mój kochany synek Piotruś, dostał 10 pkt w skali Apgar. Obecnie Piotruś waży 13 kg, wysokość jego ciała to 93 cm :) Mieszkam w Poznaniu. :) Obecnie jestem drugi raz w ciąży, termin porodu wyznaczony mam na 20.03.2013r. Po za tym nie jestem jeszcze mężatką i na razie nie mam takiej potrzeby :)
Ogólnie początki drugiej ciąży znoszę fatalnie jestem cały czas śpiąca, mam mdłości, okropną zgagę :( i niekiedy mi strasznie słabo. :(
 
Dziewczyny a Wasze dzieci ile ważą?
Mój Piotruś jest strasznym niejadkiem :( 3-4 razy dziennie mleko po 300 ml plus jeden mały konkretny posiłek a między czasie podjada ale malutko.
 
Witam,
my po spotkaniu z monią i Huliganką wróciliśmy także na syrenie, bo Lena chce ciocię i rower:-D Poza tym zjadła pięknie obiad i poszła spać, Maciek o dziwo też po cycowaniu zasnął, a rodzice po przytulankach też padli i taka śpiąca niedziela za nami. Za chwilę się zbieramy na spacer i lody:-)

Patrycja - gratuluję drugiego okruszka, ja drugą ciążę też znosiłam gorzej, szczególnie końcówkę. W pierwszej natomiast na samym początku spałam i spałam, więc doskonale wiem, jak się czujesz. Na zgagę polecam migdały.

Ella - bo moja czasami je za dwoje, a i tak chudzinka. Taka jej uroda. Wczoraj ją ważyłam i jedynie 11400 nasza domowa waga pokazała.
 
Hanna dziś osiągnęła wagę 14,1 kg...i zjadła w ciągu dnia: pół parówki, lizaka, gryza batonika, 3 łyżki zupy...i nic więcej nie mogę w nią wcisnąć..
 
Moja szkrabinka zjadła dzisiaj od rana: butlę kaszy, kanapkę z serem żółtym i szynką, do tego wygryzła środek z całego ogórka, suchy wafel ryżowy, lizaka i kawałek wafelka od cioci Moni, pół banana, wielką porcję spaghetti, actimel, 1 gałkę loda grycan, 1 kawałek pizzy pepperoni na grubym cieście. Wypiła do tego filiżankę herbaty, ok. pół litra wody niegazowanej i soczek w kartoniku. Jeszcze przed snem butlę kaszy wypije. No i waży najmniej z wszystkich dzieciaków:szok:
 
Ja tam czasami mykam do Tropicala i jestem zadowolona...nie wiem Aniam, czego oczekujesz, ale w PL nie ma takiego basenu, który dorównałby Tropicalowi...przynajmniej, ja w takim nie byłam...

jest ciepło, ptaszki śpiewają, papugi latają, pawie (chyba, bo ogonów nie mają :baffled:) łażą, dzieciaki mają co robić, jest fajny plac zabaw, można posiedzieć, popływać (nie wyczynowo, oczywiście :-))...jest piękna dżungla, gdzie można pospacerować...jedzenie raczej średnie - taki fastfood albo egzotyka, wybór nie za duży, ale w miarę...noclegi - przesada - ceny za wysokie, więc my śpimy w hoteliku pod tropicalem, w następnej wiosce...

ja osobiści uważam, że czasem warto, nawet jeśli jest kilka małych mankamentów...no i w zimie, to w ogóle warto, gdy zimno na dworze...


Elvie, podziwiam L, moja Huliganna w życiu by 1,5 h w kinie nie wysiedziała na bajce...u nas sukces jak Reksia (10 min) wysiedzi bez wstawania :-)


Pewnie zostawię sobie tą przyjemność na zimę , tak mi się wydaje .
Ale pewnie kiedyś się w końcu wybiorę .

Zielona, z ta corka znajomej to jak Polusia. Teraz ledwie 13.400 wazy, i drobinka z niej. Gatki na 2-3 latka wszystkie na dlugosc dobre, a w pasie za duze, wszystko musze jej na paskach sciagac. A jesc uwielbia, w zlobku co drugi dzien wcina podwojne obiadki, w domu kolejny.
Za to jej ukochany Jake jest 2 tyg starszy od Poli, a pol glowy mniejszy i drobniejszy. Jest tez Katie, z polowy kwietnia, i z nia to mialam zgryza jak robili jej party na 2 latka bo na 2 za chiny ludowe nie wygladala, a jak na roczniaka to raptem odrobinke za duza. Do dzis bym jej 2 latek nie dala, bo Pola przy niej juz na mala dziewczynke wyglada, a ona nizsza o glowe i jak bobas nadal.

Kupilismy Poli kolejne butki, bo jak nam zaswiecilo slonko w czerwcu przez tydzien i kupilismy sandalki , tak potem w szafce przelezaly, a teraz sie okazalo, ze paluszki wychodza. Ale -o dziwo- pierwszy raz Pola nie pieje z zachwytu, tylko swoich starych z motylkami nie da zdjac.
Aaaaa, i kupilismy takiego chomika Zuzu. 1 funt kosztowal, a od godziny Pola pretenduje do miana najszczesliwszego dziecka swiata. Lata, piszczy, nawoluje go 'come one'.... no super !

Moje dzieciaki mają chomiki sztuk dwie . Ale tego zywego to nic nie przebije . Normalnie jest codziennie afera , kto chomikowi wodę zmienia . A jak przyłażą z przedszkole to pod klatką stoją żeby dac chomika . O dziwo go nie męczą .

Witamy i my


Aniam a w jakich godzinach sie wybieracie, moze chociaz na czesc sie spotkamy ?? :-)

Co do picia butelka Toska pije rano i wieczorem i to nie wynika z mojego lenistwa raz ze nic by najchetniej nie jadla (a uwierzcie mi ze mam pelna lodwke tylko po to zeby ona czegos raz ugryzla co jest specjalnie dla niej kupione, i glodowki nie pomagaja mozna ja 3 dni nie karmic i sie nie upomni, nasza lekarka kazala na glodnego przetrzymac a Toska na to jak na lato) a mleko wola i 2 nocna porcje dostaje przez sen i nawet sobie nie wyobrazam budzic jej na picie z kubeczka albo dawac czym innym bo to niebezpieczne, synek znajomych by sie w nocy udusil kubkiem niekapkiem. I zgadzam sie z Elvie to nie od picia mleka,a po za tym Toska nie pije kij wie czego a Bebilon do tej pory.

Tez musze sie z Toskiem do kina wybrac jak nie wypali safari to bedzie kino

Dziś miałam w planach , ale w końcu nie pojechałam . wczoraj miałam grilika i jakoś późno nam się wstało .


Co do jedzenia to Olka jak ma dzień , raz potrafi jeść mało , a raz je ładnie . Czasem idzie spać bez kolacji bo nic na nią nie zje . Jej problem :tak: na siłę jej nie wduszę . ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy żeby ją karmić przez sen . Bez sensu jakoś .
Szymek za to wciąga ile wlezie . Kolacja dwa dni temu : dwie parówki , kanapka , serek duży homo naturalny i cały wielki banan :szok: Nie wiem gdzie on to mieści .
 
reklama
Hej dziewczyny!
Wrocilismy dzis z poprawin weselnych na poprawiny urodzinowe 40tki mojego brata.
Wesele bylo cudne,ale to wam jutro opisze bo zmykam szykowac dom na najazd gosci. Jutro rano przyjada do nas 3 pary z 5 dzieci wiec bedzie wesolo.
Co do wesela to jakas mini relacja ma byc jutro o 18tej w TVNie wiec moze nas wypatrzycie. To bylo pierwsze takie wesele na plazy wiec nagrywali,poniekad jako reklame hotelu.

Buziaki, postaram sie jutro skrobnac :)
 
Do góry