reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam sie o poranku, Hania zwaliła mnie z wyrka o 7 rano :( a tak chciałam pospać, w ogóle jestem teraz od wtorku do "poniedzieli" u rodziców, bo mój mąż musi wreszcie zakonczyć swoją pracę magisterską, a Hania mu tego by nie umożliwiła, trudno sie jej dziwic, tatus w tygodniu pracuje a jak przyjdziei na komputer ma siasc to wiadomo ze to neisprawiedliwe, młoda tylko czeka, żeby ja wytarmosil i od razu sa smeichy chichy,w chowanego, w ganianego, w gilgotki itp.
tak wiec teraz sama musze zajmowac sie mala bo rodzice pracuja do pozna, tyle tylko ze wieczorem mama wykompie mi mala

Szkoda, ze nie wszyscy tak do tego podchodza...
U mnie w pracy prawie wszysycy z wyrozumieniem podchodza do tego jak sie teraz czuje. Prawie, bo jedna jedyna Polka, ktora ze mna pracuje juz z 1000 razy podczas mojej ciazy zdazyla wypowiedziec znienawidzone przeze mnie juz haslo: Ciaza to nie choroba...
Zgadzam sie, jak najbardziej, choroba to nie jest. Ale odmnienny od normalnosci stan zdecydowanie. I niektorzy przechodza go lepiej a niektorzy gorzej. Szkoda tylko, ze czasem najmniej wyrozumialosci otrzymujemy od tych, ktorzy powinni zrozumiec najlepiej - kobiety...

moja szefowa jak bylam w ciazy z Hania zamaist mi pogratulowac to spytala, co zamierzam z tym zrobic :szok: ona tez ztych co nascie lat temu przechodzily cala ciaze do pracy (ale to byly inne czay i nie mozna bylo tak chodizc na zwolneinia) z reszta to taki pracoholik-brontozaur i szybko ucieklam na zwolnienie bo chcialam sobie srtresu oszczedzic,
tez dziwilam sie ze kobieta kobiety nei rozumie w takiej sytuacji

hehe oj Agus ty to masz dobrze :-D:-D:-D:-D....
choc ja dzisiaj tez obiadku nie robilam, moj chcial plendze to powiedzialam ze on trze, to odrazu mu sie odechcialo.... ja tam sie kanapkami najadlam...:-):-):-)

a ja zakupilam sobie na allegro szatkownice z wymiennymi wkladkami do mojej maszynki do miesa zelmera i jedna z wkladek jest do ziemnaiczków własnie :)))) wreszcie bede robic babke ziemaiczana bez obdartych palcow, ostatnio jak bylam na wizycie u gina w ten dzien co roblam babke, to az mi glupio bylo bo mis ie patrzyl na rece, cztery palce byly "starte" :-( :zawstydzona/y:

wesola24, jestesaniolkiem - brzucholki macie naprawdę piękne, takie kształtne i w sam raz, ja podobnie jak Katik mam kompleksy z pwoodu gabarytów mojego, ale już tyle miłych słów od Was usłyszałam, że przestaję się przejmować,
ważyłam się dziś- 6 kg na plusie

Ilonka i Wronka gratuluje synusiów !!!!! moze i mi sie uda do parki syneczek ;-) w sumie mąż mówi ze robił syna :-) cóż mam nadzieje ze 19.11 o 16:20 sie dowiem :)))
 
reklama
Szkoda, ze nie wszyscy tak do tego podchodza...
U mnie w pracy prawie wszysycy z wyrozumieniem podchodza do tego jak sie teraz czuje. Prawie, bo jedna jedyna Polka, ktora ze mna pracuje juz z 1000 razy podczas mojej ciazy zdazyla wypowiedziec znienawidzone przeze mnie juz haslo: Ciaza to nie choroba...

Ciąża to nie choroba, ale stan fizjologicznie odmienny i jedne babki znoszą lepiej drugie gorzej i tyle. Ja zauważyłam, że wiele kobiet jest bardzo wrednych w stosunku do ciężarnych lub młodych matek, ale ja to po prostu zlewam i tyle. Moja prezes pod którą bezpośrednio podlegam jest boską babką, ale ma 2 dzieci (małych do tego) i mimo, że sama pracowała do porodu i zaczęła zaraz po porodzie rozumie, że inni mogą mieć inaczej ;-) Nawet zwolnienia nie muszę brać, bo jak się źle czuję, to mogę sobie odpuścić i poczłapać do domu, a nadgonić, kiedy mam lepszy dzień. Dzięki temu również wróciłam bezstresowo do pracy po macierzyńskim. Ale z tego, co słyszałam, nie jest to sytuacja częsta więc szanuję co mam :-D

Szanowny M zaraz wróci z pracy a syn z rugby a obiadu nie ma i tu jest jeden z plusów mojej ciąży nie zapytają nawet dlaczego bo wiadomo przyszłej mamy nie można denerwować :-D:-D:-D

Dobre! Mi Kuba wczoraj skutecznie uniemożliwił ugotowanie czegokolwiek, więc gotował mąż, jak do domu wrócił :-D
 
Witam sie o poranku, Hania zwaliła mnie z wyrka o 7 rano :( a tak chciałam pospać, w ogóle jestem teraz od wtorku do "poniedzieli" u rodziców, bo mój mąż musi wreszcie zakonczyć swoją pracę magisterską, a Hania mu tego by nie umożliwiła, trudno sie jej dziwic, tatus w tygodniu pracuje a jak przyjdziei na komputer ma siasc to wiadomo ze to neisprawiedliwe, młoda tylko czeka, żeby ja wytarmosil i od razu sa smeichy chichy,w chowanego, w ganianego, w gilgotki itp.
tak wiec teraz sama musze zajmowac sie mala bo rodzice pracuja do pozna, tyle tylko ze wieczorem mama wykompie mi mala



moja szefowa jak bylam w ciazy z Hania zamaist mi pogratulowac to spytala, co zamierzam z tym zrobic :szok: ona tez ztych co nascie lat temu przechodzily cala ciaze do pracy (ale to byly inne czay i nie mozna bylo tak chodizc na zwolneinia) z reszta to taki pracoholik-brontozaur i szybko ucieklam na zwolnienie bo chcialam sobie srtresu oszczedzic,
tez dziwilam sie ze kobieta kobiety nei rozumie w takiej sytuacji



a ja zakupilam sobie na allegro szatkownice z wymiennymi wkladkami do mojej maszynki do miesa zelmera i jedna z wkladek jest do ziemnaiczków własnie :)))) wreszcie bede robic babke ziemaiczana bez obdartych palcow, ostatnio jak bylam na wizycie u gina w ten dzien co roblam babke, to az mi glupio bylo bo mis ie patrzyl na rece, cztery palce byly "starte" :-( :zawstydzona/y:

wesola24, jestesaniolkiem - brzucholki macie naprawdę piękne, takie kształtne i w sam raz, ja podobnie jak Katik mam kompleksy z pwoodu gabarytów mojego, ale już tyle miłych słów od Was usłyszałam, że przestaję się przejmować,
ważyłam się dziś- 6 kg na plusie

Ilonka i Wronka gratuluje synusiów !!!!! moze i mi sie uda do parki syneczek ;-) w sumie mąż mówi ze robił syna :-) cóż mam nadzieje ze 19.11 o 16:20 sie dowiem :)))

Cześć "ciężaróweczki":-)
Kwiatuszek to widzę, że 19.11 obie będziemy przeżywać. Ja też mam wtedy wizytę, tylko na 10.00. :-)

Ilonka GRATULACJE:tak:Ja tez czuję, że to będzie synek. I wszyscy mi to mówią. Zobaczymy.

Aniołek to widzę, że teraz ci brzusio trochę wystrzelił do przodu:-)Masz prześliczny, jeszcze ty taka zgrabniutka jesteś to musisz wyglądać świetnie:-)
 
witam porannie:)
dzis mi humorek dopisuje, po 3 nocach meki Jerz dal nam pospac, przebudzil sie tylko na 15 min po 2giej ale zaraz poszedl spac:) a juz tracilam nadzieje:)

brzuszki przepiekne!!

Ilonko gratuluję synka, jak pisala Aniez, chlopaki są suuper:) a u nas jak na razie przewaga chlopcow chyba...

co do bab co nie rozumieja kobiet w ciazy, jak bylam u mnie na uczelni w dziale nauczania przed porodem dopytac jak z powtarzaniem przedmiotow i takie tam bo mialam termin na koniec maja i z sesja czerwcowa moglo byc ciezko to mi babsztyl, w sumie niewiele starszy ode mnie, powiedzial ze ona juz w 2 tyg po porodzie byla na uczelni, myslalam ze jej oczy wydlubie...

kwiatuszku trzymaj sie!! jakoś dacie z Hanią rady, a tata jak odpocznie to pozniej bedzie mial wiecej sily na zabawe:)

sonia mam nadzieje ze z szyjka bedzie dobrze, bo przy dwojce moze byc z lezeniem ciezko, ja sie tak chcialam pooszczedzac, ale przy malym szkodniku to sie nie da...

zielona maupo gratuluje ze sie 'zeberka' wreszcie 'odezwala', z dziecmi to tak juz jest, ze mama sie duzo wiecej narobi a one i tak bardziej za tatusiami...
 
ilona1985 i wronka - serdeczne gratulacje, super ze juz wiecie i ze wasze synusie zdrowe, ciesze sie z wami:tak::-):-)

wesola24, jestesaniolkiem i inne cudne brzuszki - no super wygladacie, sliczne sa wasze brzuszki, a katika i kwiatuszka sa wlasnie najladniejsze, sliczne i okraglutkie, kwiatuszku ty tez bedziesz miala dziewczynke?
 
Witam się dziewczyny w piatek -jak miło że zaczyna się weekend:-)
Jutro wybieramy się do kina na 2012 -była któraś? warto zobaczyć? ja widziałam i polecam "dystrykt 9" -bardzo zaskakujący i ciekawy film... bardzo mi się podobała fabuła i ma dużo podtekstów... za to "surogaci \" to taka lipa trochę i nie bardzo wiedziałabym jak to opowiedzieć:confused2:

Mój dzidziuch znalazł sobie nowe zajęcie -ze stopnia bólu jaki wczoraj czułam wywnioskowałam że zaparł się nogami o moją nerkę i pchał głową w brzuch:szok::szok: masakra!!! leżeliśmy z S -patrzymy a tu się coś z prawej strony brzuch podnosi -radość była krótka bo jak zaczął pchać w te nery to myślałam że mi bok oderwie:confused2::confused2::confused2: bolał brzuch bok krzyż plecy -ciężko mi było później zasnąć... co będzie jak urośnie i siły nabierze:eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:

Gosienkag76 no ja się nie dziwię że dziewczynka zachwycona zakupami:-D jak każda kobietka uwielbia zakupy -a jeszcze nowa bielizna -super:-)

Ewka84 dobre chęci i cierpliwość... no tak szkoda ze to trzeba mieć w genach a nie można się tego nauczyć...:-p

Malakurka a jak Ty się czujesz??

Aga002 ja mam jedno marzenie -dobrze wychować mojego malca -tylko i aż tyle... jak patrzę na rówieśników moich i siostry to az mi źal że taka znakomita ich większość gdzieś zbłądziła -i myślę w czym był sekret mojej mamy że tak się kłuciłyśmy a teraz żyć bez siebie nie możemy.... wow to się rozwinęłam:-p

Dimka123 mnie nie kłuje koło pempka ale kłują boki -a jak ten wielorybek się rozpycha to ciągnie jak diabli:confused2: przykro mi że siostra nie może mieć dzieciaczka -ale dobrze ze ma tyle miłości aby obdrzyć ją inne dziecko:tak:

Kamisia1101 ja też siedzę na L4 ale póki byłam w stanie to do pracy chodziłam jak w 9tc wymiotowałam co godzinę i ciśnienie 86/48 to już nie dałam rady -myslę czasami czy by jeszcze w grudniu albo stycznou choć na 2 tyg nie wrócić ale... kto i podziekuje za to

Katik mnie lekarz uprzedził że ok 20 tc będzie bolało -bo dziecko szybko rośnie jest już duże i niestety -ni ebać się wtedy brać nospy. Trzymam kciuki zeby minęło za niedługo -pewnie w pracy siedzisz 6h co???

Jestesaniolkiem no to jak urodzisz to dopiero bedzie maniana z tym co jesz i pijesz:-D żeby dziecko kolek nie miało -ja się ciesze ze teraz mogę wcinać wszystko i mnie ze stołu wigilijnego nic nie ominie bo karmiące mamy za dużo z tych dań nie zjedzą:-)

Wesoła24 jak chcesz dodać tutaj to wchodzis zw "zarządzaj załącznikami", "przeglądaj" zaznaczasz zdjęcie dajesz "wyślij" i jż nic więcej nie robisz -zatwierdzsz post z odpowiedzią:-) o jaki ładny brzuszek

Aniam141
no ja na kawkę chętni:tak: staram się nie pić kawy ale jak się dorwę w coffee heaven albo w biegu cafe do kawy to jak głupi do sera:-p tak mi smakuje. Jestem cały czas w Warszwie -jako że Ty masz więcej zajęć to czekam na halo:-) puder? kochana ja w ramach strajku kupiłam wszystko od A (krem/ baza pod makijaż) po Z (kredki i pędzle) -wyszło ile wyszło i w jeden dzionek wszystko kupiłam;-)

Ilona1985 i bardzo dobrze że siusiak -a co ktoś jajka też musi wycierać:-D:-D a córeczka następna nie??? raz za razem łatwiej się wychowa;-);-);-);-);-)

Kasia.j no i już polowa piatku więc jutro masz wolne:-D

Zieliona maupa a zdjęcie brzuszka gdzie??? no mój S bardzo by chciał córeczkę -kurcze no nic nie poradz jak siusiek będzie -jedyne co mogłam to obiecać że od razu się za robote nad dziewczynką weźmiemy;-)

Sonia84 no właśnie jak założą Ci wcześniej szew to nie będziesz musiała leżeć plackiem. Ważne żeby nie czekali aż się bardzo szyjka skróci bo wtedy to szew już niewiele zmieni i tylko leżenie... szew to nic złego -szybki zabieg pod narkozą i dopilnuj żeby nie przeciągnął lekarz za bardzo bo dziecko coraz cięższe wiec i szyjce trudniej. No nic mam nadzieję ze to fałszywy alarm i że wszystko bedzie dobrze bez szwów i leżenia:tak:

Kwiatuszku
te 6 kilo to Tobie akurat uroku dodaje -ja w ogóle jak zobaczyłam Cię na zdjeciu to pomyślałam ze masz 18/19 lat:tak: a Ty już córcię masz (choć jedno drugiego nie wyklucza) więc chyba troszke strarsza jesteś.

Aniez
to ważne mieć szefa w normie...

Basia0412
gratulacje gratulacjami a pare słów od Ciebie gdzie?:sorry:

Justa24
witaj

No i ja nie mogę się doczekać usg -taki wypas połączę sobie połówkowe z genetycznym 3D, 4D i 8D :-p jak sie da i będzie już z górki co dziewczyny???
 
Slinie to sie ja powoli, z zadyszki jak wchodze po schodach :-D:-D:-D

................kolejne foty zrobie w przyszlym tygodniu.
Katik, Kwiatuszek.pregnet to my czekamy niecierpliwie na wasze pileczki.... sa mega bosciutkie ;)... ;-):tak:

czesc dziewczynki...uwaga
syn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dzis sie dowiezialam, w pierwszej chwili troszke smuto, tym bardziej ze coreczke stracilam.Ale bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze.
Pozdrawiam
Nie no GRATULACJE, synus.... ajjjj... :-)

a ja zakupilam sobie na allegro szatkownice z wymiennymi wkladkami do mojej maszynki do miesa zelmera i jedna z wkladek jest do ziemnaiczków własnie :)))) wreszcie bede robic babke ziemaiczana bez obdartych palcow, ostatnio jak bylam na wizycie u gina w ten dzien co roblam babke, to az mi glupio bylo bo mis ie patrzyl na rece, cztery palce byly "starte" :-( :zawstydzona/y:

wesola24, jestesaniolkiem - brzucholki macie naprawdę piękne, takie kształtne i w sam raz, ja podobnie jak Katik mam kompleksy z pwoodu gabarytów mojego, ale już tyle miłych słów od Was usłyszałam, że przestaję się przejmować,
ważyłam się dziś- 6 kg na plusie

Ilonka i Wronka gratuluje synusiów !!!!! moze i mi sie uda do parki syneczek ;-) w sumie mąż mówi ze robił syna :-) cóż mam nadzieje ze 19.11 o 16:20 sie dowiem :)))
no ja tez, zawsze caleeee palce poscierane - nienawidze tego :-(... chyba w przyszlym miesiacu zainwestuje w jakiegos robocika co bedzie mi tarl ziemniaczki, bo ja jestem z tych co uwielbiaja i kluchy szare i plendze :zawstydzona/y:....

Kochana ja ci brzuszka taaakiego okraglutkiego mega zazdroszcze, moj bardziej do jaja podobny :-D:-D:-D... ale zaczal rosnac i nie da sie go nie ukryc :-):-):-) - W KONCU :-)!!!!!

Aaaaa i trzymamy kciuki by sie okazalo ze ten twoj M zrobil tym razem synka :tak::tak::tak:!!!


Cześć "ciężaróweczki":-)
Aniołek to widzę, że teraz ci brzusio trochę wystrzelił do przodu:-)Masz prześliczny, jeszcze ty taka zgrabniutka jesteś to musisz wyglądać świetnie:-)
Dziekuje :-)
Zaczyna to faaajnie wygladac, nigdzie mi nie idzie jak tylko w pupe (ale to zawsze i wszystkim tam idzie) i brzuchol i go tak tule i tule i P go tuli....
hehe na naszym strzezonym w grupie wsadze zdj jak wczoraj szlam spac :-D:-D...

aaaaaa i powiem ze dzisiaj pierwszy raz od trzech dni moj Dzikus zaczepil mamusie, ktora sie tak strasznie martwila tym ze tam w brzuniu tak cicho, chyba podziekowal za sniadanie ktore zjedlismy :-)!!!

co do bab co nie rozumieja kobiet w ciazy, jak bylam u mnie na uczelni w dziale nauczania przed porodem dopytac jak z powtarzaniem przedmiotow i takie tam bo mialam termin na koniec maja i z sesja czerwcowa moglo byc ciezko to mi babsztyl, w sumie niewiele starszy ode mnie, powiedzial ze ona juz w 2 tyg po porodzie byla na uczelni, myslalam ze jej oczy wydlubie...
a trza bylo jej tam po oczach pazurkami przejechac, takie to tylko srrrruuuuu na syberie powysylac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:!!!


co do sniadan to ja spadam zaraz po swiezuni chlebcio bo sie skonczyl i jakis kawalek, taki wiekszy, ciasta (moze cos z galaretka truskawkowa) mniam :-D:-D:-D
 
reklama
Witam się dziewczyny w piatek -jak miło że zaczyna się weekend:-)
Jutro wybieramy się do kina na 2012 -była któraś? warto zobaczyć? ja widziałam i polecam "dystrykt 9" -bardzo zaskakujący i ciekawy film... bardzo mi się podobała fabuła i ma dużo podtekstów... za to "surogaci \" to taka lipa trochę i nie bardzo wiedziałabym jak to opowiedzieć:confused2:

Mój dzidziuch znalazł sobie nowe zajęcie -ze stopnia bólu jaki wczoraj czułam wywnioskowałam że zaparł się nogami o moją nerkę i pchał głową w brzuch:szok::szok: masakra!!! leżeliśmy z S -patrzymy a tu się coś z prawej strony brzuch podnosi -radość była krótka bo jak zaczął pchać w te nery to myślałam że mi bok oderwie:confused2::confused2::confused2: bolał brzuch bok krzyż plecy -ciężko mi było później zasnąć... co będzie jak urośnie i siły nabierze:eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:

Jestesaniolkiem no to jak urodzisz to dopiero bedzie maniana z tym co jesz i pijesz:-D żeby dziecko kolek nie miało -ja się ciesze ze teraz mogę wcinać wszystko i mnie ze stołu wigilijnego nic nie ominie bo karmiące mamy za dużo z tych dań nie zjedzą:-)

No i ja nie mogę się doczekać usg -taki wypas połączę sobie połówkowe z genetycznym 3D, 4D i 8D :-p jak sie da i będzie już z górki co dziewczyny???
to mialas wczoraj ciekawie, ja bym chciala zeby i moj probowal gdzies tam mocniej cosik skopac mamie, ale chyba wyspokojniac troszke ostatnio albo zbiera sily by dac popalic mamie, tak porzadnie:-D

No to ladnie.... hmmmm... to mowisz ze po ciazy to eszcze gorzej bedzie z jedzeniem :-:)zawstydzona/y:....

jest USG 8D????
 
Do góry