Witam wieczorkiem :-)
Obiecałam to jestem:-)
Nasze święta też bardzo udane i bardzo głośne;-) Szóstka rozwrzeszczanych dzieciaków przez 3 dni w jednym domu to nie lada wyzwanie dla mojej i nie tylko mojej głowy
Generalnie siostra mojego małża stwierdziła że następnym razem to my musimy z połową świni i z pięcioma kurczakami do nich przyjechać bo nasze obrzartusy zmiatały wszystko z talerzy a Helenka to przechodziła wszystkich i dziwię się że rozwolnienia nie dostała po tym co jej w brzuchu lądowało
Wszystko super tylko ta odległość nas dobija :-(
Elvie spóźnione życzenia dla M:-) Wczoraj kiedy pisałam do ciebie sms telefon mi siadł i głupio mi już było pisać o 23 sms z życzeniami
Katik zdrówka dla Polinki
Aniez kurcze moje plecy też znowu wysiadły więc łączę się z tobą w bólu:-(
Zielona Helenka też jak zrobiła siusiu do nocnika to musieliśmy wszyscy bić jej brawo
Mam nadzieję że Kostka cię zaskoczy i za kilka dni ładnie będzie robić na nocnik
Kamisia to z Antolka mały akrobata ci rośnie;-)
Magda bo chłopy tak mają najpierw przepraszają a potem znowu foch ;-)
Agnieszka teraz czekamy na fotki nowego kolorku:-)
Kittek zobacz czy w twojej zmywarce nie miga jakaś kontrolka, w mojej starej jak coś się działo to migało światełko, w zależności ile razy wtedy wiadomo było z czym jest problem.W tej którą mam obecnie wyświetla się kod który określa rodzaj usterki.
A Tomek nieźle zabalował, mam nadzieję że podłogi wszystkie pomył za karę
salamandra fasolka to na pewno zadowolona z czekoladek jest
Helenka dzisiaj sama zasnęła w swoim nowym łóżeczku i zobaczymy co będzie w nocy.
Generalnie to śmieszna jest bo przez te święta tak się nauczyła że ma mnie i małża obok siebie że jak coś chce to woła "mama tata" :-) A mój małż to ma na jej punkcie bzyt i już się boję co to będzie jak ona dorośnie
Miłego wieczorku