reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej

Marta włącz dobry filmik, wciągnij szlafrok i zaparz herbatkę. W głowie mętlik, ale nie daj się zawładnąć złym myślą. Przydałoby Ci się jakieś towarzystwo na dzisiaj

Aniez podpowiedz mio jak mrozisz uszka? Gotujesz czy surowe? No i mogłabyś wrzucić przepis na ciasto :-) pierogowe tez chetnie bym wytestowala, bo w zeszle swieta porazka z moimi pierogami

Dzis bylam u gina na USG. Dzieciątko się rozwija prawidłowo, wszystko w porządku, więc dziś sen będę miała spokojniejszy. Ciagle mialam jakąś obawę, ze coś nie tak, zwlaszcza po tych plamieniach, ale jest dobrze.

Chyba źle zrobiłam, bo dałam Adasiowi zasnąć o 16:30 i spi do tej pory. Czyli nici z wieczoru dla siebie, bo tak sie wyspi, ze padnie pewnie ok 23:00
 
reklama
Salamandra super ze z Malenstwem wszystko ok

Ola dalej buszuje w moich szafkach, mam nadzieję ze sie zmeczy... daje jej jeszcze godzine i idzie spac a ja z nia:) jutro znowu rano pobudka...

Kurcze ale ten czas leci, jutro juz 1grudnia...
 
marta - współczuję.. i życzę siły! My w Olę wierzymy, ona jeszcze wszystkim pokaże na co ją stać:tak: Na pocieszenie.. moja pchła też dzisiaj narozrabiała, robiłam jedzonko w kuchni a ona grzecznie się bawiąc dorwała moją wodę toaletowa i wypsikała pół butelki na laptopa:baffled: Tak sobie grzecznie siedziała i robiła psik-psik. Dobrze, że zamknięty był i nic się nie stało. Za to w domu pachnie jak w drogerii.

salamandra - osuper, że z maluszkiem ok. Pokaż się jak wyglądasz w kieckach, bo mnie ciekawość zżera;-) No i ja nie aniez, ale uszka i pierogi mrożę surowe. Mam takie plastikowe tacki, posypuję je mąką, układam uszka/pierogi i do zamrażarki, a jak się zamrożą to do woreczków przesypuję, żeby miejsce zaoszczędzić;-)

Rybka za mną chodziła to zrobiłam solę francuską w ziołach - pięknie się nazywa, ale taka z suchych, więc z tilapią pojedynek przegrała;-) Do rybki 750g frytek i wszystkie się zjadły, nawet Lena na 5sztuk się skusiła. Najbardziej mojej małej smakowała jednak cytryna pokrojona w ćwiartki - wszystko nią zagryzała i rybę i frytki:-D
 
Marta trzymaj się, szkoda, ze tak daleko i nie masz towarzystwa. Przytulaski jak zawsze.
A swoją drogą do endokrynologa wybieramy się już... kilka miesięcy i dotrzeć nie możemy :no: w piątek 3 raz przekładana wizyta u kardiologa, ekg i echo serca. Ostatnio zamiast na wizytę trafiliśmy do szpitala :crazy: To samo z okulistą.
SI miałyśmy zacząć za tydzień a już jutro jest miejsce i kolejny dzień zawalony. Dziś dostałam nowy program na miesiąc z Delacato, młoda wyła cała godzinę u terapeutki a ja ją konsekwentnie musiałam od siebie odsuwać, bo to było wymuszanie :no: Ale usłyszałam w zamian, że widać dużo pracy z dzieckiem w domu. No to mam power ;-)

Salamandra super, że z dzidzią ok. Spokój jest najważniejszy :tak:
Isabela obyście szybko na swoim byli, najlepiej na mikołaja ;-) Fajny prezent swoją drogą :tak:

Martuś mam jeszcze pytanko, dajesz młodej jakieś smaki na język? Masz to w terapii? Chodzi mi o gorzki smak, coś w czym mogę umoczyć smoczek i wsadzić do buziaka :sorry: Nie mam pomysłu...
 
Dorota gorzkie jest piwo hehe:) Ola akurat ten smak lubi:) nie wiem, moze jeszcze kawa?
U nas pod tym katem terapia bardziej skomplikowana..

Kurde mialam zaczac z Ola terapie logopedyczna w Ilawie. Dzwonie do pani ktora wiedziala o nas ale slysze ze nie Wezmie Olki do siebie bo nie ma miejsc... rece opadaja... dzis znalazlam inna babke i do niej bedziemy chodzily no ale oczywiście ta przyjmuje maluchy tylko prywatnie... ekstra..

No nic, Olka spi, ja zaraz dolaczam do niej, rano Olsztyn...
 
No nie wiem, to musi być wyraźnie gorzkie, bo młoda nie czuje smaków łagodnych. Zobaczę, tak się głowię co jej dawać, no i co jakiś czas zmieniać. Czekoladę musiałabym rozpuścić, normalnie coraz trudniej się robi, same przygotowania do kilku sekwencji będą trwały dłużej niż ich wykonanie ;-)
 
reklama
no piwo tak... moja tez lubi ;-)
Marta ja mam logopedę raz na 3 tyg :szok: więc wiadomo, muszę prywatnie szukać :wściekła/y: ona musi mieć min 1 raz w tyg a najlepiej 2 razy w tyg zajęcia. Najtaniej u nas 60zł za wizytę. LIczę tylko, że aukcje nam do końca roku zatwierdzą i ruszymy bo inaczej w czarnej d... jesteśmy :-(
Swoją drogą na zatwierdzenie projektu kalendarzyka z 1% na przyszły rok trzeba czekać w fundacji ok tygodnia :szok: może do świąt je wydrukujemy, bo chciałabym trochę w moich okolicach rozprowadzić...
 
Do góry