reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Katik- czy Ty u nas mieszkasz, czy jak... normalnie moj stary powiedzial dokladnie to, co Ty o meczyku... ja tam nie mam serca do pilki noznej w wykonaniu naszych kopaczy (bo na 'pilkarza' to trzeba zasluzyc).
Daga- jak ktos jutro zapuka do Twych drzwi to bede ja... kuracjuszka :-D
 
reklama
witam
mój szkrab nie śpi od kótko po 6. Ale przynajmniej dzisiaj w nocy nie popłakiwał uffff
Małż szczęśliwie dotarł do domu, do pracy idzie dopiero na 13 i o 17 będzie w domutakże już cała happy chodzę :-D
Dzisiaj przyjdzie moja przyszła szfagierka na kawusię także super udany dzionek mi się kroi :-D

Wczoraj pomylam moje okna. Nie mam ich dużo bo 3 duże i 4 małe ale same wiecie jak to jest z naszymi kwietniowymi dzieciakami... mój właził wszędzie gdzie ja :no: :eek:
Jutro teściowie wracają ze wczasów... powiem tak dziwnie było bez nich :-p ale juz widze te moje walki o nie noszenie M., nie usypianie na rękach i nieznoszenie po schodach bo w ciągu tego miesiąca ładnie to robi sam (no ze schodów do schodzi trzymając się palca).


A co do piłki nożnej to ja preferuję tą na poziomie mistrzostw europy/świata od poziomu ćwierćfinałów :-p żadne ligowe nie przejdą. Inna rzecz że na mecz musiałąbym sie pofatygować do teściów na dół i mi się nie chce a to już jest konkretny argument przeciw ;-):-D

A mojemu J. szykuje się skok, wzrostowy chyba...matko jakie on ilości pochłania :szok::szok::szok:
w domu po 3-4 duże kromki chleba z nutellą, albo 2 kromki i 2 parówki (rano i wieczorem) w przedszkolu wszystko z 2 lub 3 dokładkami a jeszcze nie wyjdzie z przedszkola a już woła że głodny i on umrze zanim do domu dojedzie :-D
Ale strasznie się cieszę że je bo przy tym jaki to niejadek to normalnie teraz to gorzej niż odkurzacz :-D
 
U nas znow kiepska noc z bolem brzucha... chyba wiem od czego to... wzmoglo sie odkad Ola dostaje lek na refluks... Kurcze to juz drugi lek na to ktory ma takie dzialania uboczne... ciekawe czy sa jeszcze jakies poza zwyklym Debridatem... 20go mamy wizytę u gastroenterologa, zobaczymy co on na to...

A Olka chyba jeszcze kataru dostala i oczka ma takie szkliste... nurofen juz wlaczony, oby tylko ja to nie zdyskwalifikowalo z rezonansu...

Uciekam na sniadanko, milego dnia!
 
bry dzień do :-)

mój dziec w żlobku - jak zawsze placz przy rozstaniu, ale byla ulubiona pani i na sali juz sie do niej tulila..
zaczelam sie zastanawiac czy jestem zazdrosna w zwiazku z tym.. o dziwo nie - ciesze sie nawet z tego, bo czuje sie bezpiecznie.

Aniez, sanatorium zaprasza :-) walówe zrobie, "lekarstwa sie" kupi, a na dodatek mam hhh "syrop z cebuli" wlasnej roboty - hehe przepalany na dodatek :-D

ja pilke nożną ogladałam kiedys - teraz tylko to co K właczy, ale wczorajszy mecz mnie tez zirytował

KIttek, masakra z tymi klasówkami tzn z ilością... biedny Kfiatek, będzie Ci towarzyszyła w niedoli :-)

apropos cyrku to ja nie uznaje, nie bylam nigdy i nie chciałabym zeby Olka poszla - no chyba ze taki co ludzie wystepuja. Dżoana trochę jestem w tej kwestii :-) ale to u nas kwestia sporna bo K bardzo lubi :-)

zdychania dzień 3, pozdrawiam wszytkich zmagających sie z chorobami

jeszcze godzinka i lece po swojego berbecia :-)

milego dnia babeczki :-)
 
Ola ewidentnie ma katar... nawet smoczka nie chciala zeby zasnac, oddycha buzka...:(
Mialam naszczescie nasivin, juz go zapodalam...

Niby tylko katar, bez goraczki, bez kaszlu ale juz sie denerwuje z racji tego rezonansu...zostal miesiac, mam nadzieję ze nas zadne paskudztwo nie zdyskwalifikuje...
 
Daga... syrop z cebuli powiadasz... cholerka, a ja mam w gardle gluta :-(

I pewnie, że nie masz o co być zazdrosna, fajne- ulubione panie są super, ale nikt nie wygra z mamą konkurencji, nawet najulubieńsza pani :-)

Bartek zaskoczył dzisiaj tatuśka, wczoraj musiał się faktycznie fajnie w żłobku bawić, bo dzisiaj wszedł do szatni za rączkę, tatuś go przebrał i SAM podszedł do właściwych drzwi, jak pani otworzyła, to dał tacie buziaka, zrobił papatki i ruszył przed siebie i nawet płacze innych dzieci mu nie przeszkadzały :-D oby tak dalej!

Za to Kubusia musialam sila od siebie odrywac (bo my sie z malzem dziecmi podzielilismy o poranku)... eh... babelek moj kochany, ale jak juz go oderwalam (w sensie, ze sie przytulal) to zobaczylam siwy dym i moje dziecko z kumplem Kacprem juz robili demolke :-D ... oczywiscie od rana temat ROWER nie schodzi z tapety :tak:

Marta- do rezonansu Ola musi byc zdrowa, moze lekki katar jeszcze przejdzie, ale nic wiecej :-( no ale miesiac masz, to duzo, wiec na razie sie nie martw.

O cyrku bylo- niecerpie cyrku, z pobudek ideologicznych... ZOO tez... jakos te zwierzaki w klatkach mnie smuca :-(
 
Ostatnia edycja:
Aniez, w trakcei tego kataru zzarlam wszytko co bylo mozliwe i jak masz gardełkowy problem to polecmam Ci tantum werde forte w sprayu. po 2 aplikacjach moglam juz przelykac i glut poszedl w niepamiec.


szukam ubran dla siebie na jesien, tzn szukam inspiracji. znalazlam boski trencz w h&m, ale material taki ze jeden deszcz i sie szmata zrobi... spodnie jzu powybieralam, sretry, koszulki tylko ten plaszcz iu jakis obów :-) i daga rusza do tyrki :-)


dzizas, jak mi sie nie chce tam isc....

ale jak to K mowi - na szczescie mam gdzie wracac, wiec jest to jakis pozytyw :-)
 
reklama
Do góry