gosienkag76
Fanka BB :)
Aniez coś mi się wydaje że Zielonajednak skusi się na zdarcie bielizny i kto wie czy nie będzie kolejny suwaczek
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Aniez coś mi się wydaje że Zielonajednak skusi się na zdarcie bielizny i kto wie czy nie będzie kolejny suwaczek
Te moje ryby wiec juz totalnie niezjadliwe, bo jak przyplynely w lipcu to cos na odplyw zalapac sie nie moga ;-)Katikmiałam taką ciotkę w Gdańsku do której czesto jeździłam na wakacje i ona był trochę zołzowata ;-) bo zawsze mówiła że goście są jak ryby po trzech dniach już nieładnie pachną
Powodzenia dla chlopakow, i stalowych nerowo dla Mamuski.No i jutro wielki dzień, chłopaki popakowane, u fryzjera byli, wykąpani i przygotowani, matka ma lekki stresik, ale minie :-)
Elvie, graty. Spokojnych 9 miesiecy.
No a tym, ktore tez planuje radze sie pospieszyc, nim Elvie wejdzie w tryb mdlosci i narzekan heheh, potem kazdej sie odwidzi ;-)
Hm... u nas dość ciepło, rano było rześko, ale ja akurat lubie, kardigan na grzbiet, sandały na nogi i heja ;-) teraz jest super, mama dzwoniła, że dzieciaki w krótkim rękawie i po co ja im te bluzy dawałam... hehehe... taaa... rano miałam ich hartować.
Maonka- naprawdę wydatków jest sporo, już w przedszkolu :-( w żłobku oprócz ubezpieczenia płatnego we wrześniu, 10 zeta na komitet (z tego są paczki dla dzieci i inne takie) oraz oplaty miesięcznej te 400 z kawałkiem, już nic nie doplacam, ale w przedszkolu opłata miesięczna (z angielskim wyjdzie nas koło 380 zeta), ubezpieczenie we wrześniu, komitet (25 zeta), no i przybory w zeszłym roku kupowaliśmy sami (bo się rodzice nie zgodzili na składkę), co ja się nachodzilam i naszukałam, żeby nie zbankrutować, ale w tym roku kupilam sobie na promocjach zapsik, więc jest OK, a jak cos trzeba będzie to może do Selgrossa uderzę, albo do innego Tesco chociaz nie lubię, a i książeczka, też byłam w szoku, bo kosztowałam 30 zeta, a to takie... hm... jakby to ładnie ująć... małe g...o (ładnie się nie dało), więc to zdzierstwo było i tyle.
Zważyłam pongo 12.300 waży :-) muszę poszukac na pielęgnacyjnym ile ważył ostatnio, ale chyba juz nie przybiera dużo
Elvie- jaki tam kawał chłopa ;-) on jak się urodził miał powyżej 4, wzrostu ma jakieś 87 cm (zmierzyć dokładnie się nie da, więc podaję to co jest ma 100%), druga wieża mi rośnie, bo Kuba ma 112 i ciuszki na pięciolatka... tylko chudy jest jak badyl i na nim to wszytsko 'lata i powiewa', gdy na długość dobre.
Przeglądnęłam rzeczy na jesień i jest git! B. chyba nawet w kozaki po Kubie wskoczy, ale z tym to jeszcze trzeba pczekać, więc 'tylko' Kubulę trzeba będzie zaopatrzyć w buty, kurtkę i jakieś fajowe spodnie nieprzemakalne i będzie cacy, widziałam cudne w Mothercare, ale równie 'cudną' mają cene, więc ja dziękuję i poczekam na przecenę, odpęka w jeansach i sztruksach (te ostatnie sa lekko przykrótkie, ale w kompecie z kozakami ujdzie) matka kombinatorka... bezcenne...
Zielona- Ty nie zazdraszczaj Elvie :-) nigdy nic nie wiadomo, co się komu w życiu przytrafi
No i jutro wielki dzień, chłopaki popakowane, u fryzjera byli, wykąpani i przygotowani, matka ma lekki stresik, ale minie :-)