reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Może nie będzie tak najgorzej. :-)
Temp. podana to oczywiście największa maksymalna w ciągu dnia. Bo tak wiadomo, z rana chłodniej. Pogoda jest zawsze dla najbliższego zbiornika wodnego, więc w Twoim przypadku dla Jezioraka
Daj znać czy się sprawdziła ;-)
 
Ano udalo sie z wyjazdem. Kwestie czeku rozwiazalismy dnia nastepnego. Pkazalo sie, ze w jednym jedynym banku uznaja ten podpis. Dlaczego? Nie mam pojecia i nie chcialo mi sie wnikac. W piatek usilowalismy zabukowac bilet, ale okazalo sie, ze bank, w ktorym oboje z malzonem mamy konta nie zezwala na zakupy w necie przy uzyciu karty debetowej. Oczywiscie jak dzwonilismy do biura podrozy, konsultanci ostrzyli sobie na nas zabki i co chwile oddzwaniali i proponowali pomoc. Zaden konsultant nie zarobil na nas, bo zwyczajnie sie nie dalo. Ja tylko z trwoga patrzylam na to, jak ceny sie zmieniaja. W piatek rano podroz kosztowalaby nas 10 160 pesos, kilka godzin pozniej skoczyla do 10 724 pesos. Szczesliwie ta cena utrzymala sie przez cala sobote. Wczoraj przy pomocy karty kredytowej znajomego, udalo nam sie zarezerwowac trip. Dzis koszt wzrosl do 14 215 pesos. Czyli udalo sie kupic pakiet za bezcen. Lecimy w piatek i wracamy we wtorek. Oczywiscie w hotelu, do ktorego sznurek wklejalam. Bosko! Nie sadze zeby stary dal sie namowic na wyprawe na Isla Mujeres, bo cienko z kasa stoimy (tak jakby to cos nowego bylo hehehehe), ale i tak cztery dni blogiego nicnierobienia i rozkoszowania sie pieknem karaibow sprawiaja, ze az sie sama do siebie usmiecham :-)
 
Witam dzisiaj :-)
Mąż do pracy wybył :-( ehhh tęskno mi za nim...fajnie było przez te 3 tygodnie :tak:
Dziewczynki jako że nie dam rady nadrobić bo za dużo tego to powiedzcie mi co z tym spotkaniem we Wrocławiu?? Mąż wprawdzie w niedziele jedzie na delegację ale kroi mu się robota w Legnicy i by mnie po drodze z chłopakami podrzucił...ale to rano... wiec dajcie znać co i jak.

Kittek to ci widoczki :-D
Zielona odpocznijcie :tak:
 
Przyłączam się do pytania Agnieszki. Z chęcią wybiorę się na takie spotkanie z Wami. Mam zaproszenie do kuzynki na weekend we Wrocku, więc czekam na termin.
Zielona super, że uda Wam się wyjechać. Ale będziecie odpoczywać w tym pięknym miejscu.
 
Witam:-)
Zielona - cieszę się razem z Wami! Świetnie, że się udało:-)

Jeśli chodzi o spotkanie we Wrocławiu to jakby się jednak dało ten termin przenieść na następny weekend to byłoby bosko, bo jak już wspominałam 2-4 września my z M. balujemy w Warszawie a później w Rawie Mazowieckiej.
 
Maonka koncerty były w sobotę, scena stała na polu przy końcu linii tramwajowej na Północy :-D Słyszeliśmy z balkonu bo wichura u nas była straszna to i niosło. Blue cafe fajnie, słychać było jak ludziska śpiewają a Chylińskiej już niewiele słyszałam, zresztą wszyscy uciekali bo zaczęło się błyskać i ten wiatr, niebezpiecznie się zrobiło.
Agnieszka fajnie, ze Wam pogoda dopisała, w ogóle każdy, kto miał urlop w drugiej połowie sierpnia był wygrany, najlepsza pogoda w te lato ;-)
Zaraz na rehabilitację uciekam ;-)
 
reklama
Dzień dobry po weekendzie:)szkodaże takim krótkim
Love ale się usmiałam z Zosi- Antek w piatek zrobił qpsztakla do wanny jak kąpał się z tatunciem
Kittek- fiu fiu- to sie białych dupencji naoglądałaś
Aga- super że wakacje udane
Zielona- cuuudddnie że odpoczniesz w tym bajkowym miejscu....nie chcesz mnie ze sobą zabrać? Będe ci nogi myć, wodę pić i robić łabędzie z ręczników:)

Nie mam dziś nastroju- Antoś ma problem siusiakowy o czym na odpowiednim watku więc i ja z tego powodu cierpie:(Pogoda dziś piekna a ja patrzac na poranne chmury wyskoczyłam w pełnych butach, jeansach i bluzce na długi rekaw- to się zgrzeje jak wyjde po południu...nic to mam nadzieje że mój antyperspirant da rade
 
Do góry