reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam wieczorkiem.

Wszystkim Aneczkom i Haneczkom najlepszego

Dzisiaj cały dzień w rozjazdach i dopiero teraz nadrobiłam co u was:tak:

Elvietrzeba było dać loda Lence to by syreny nie było:tak:

Wronka moje trzy egzemplarze jak gorączkują to zawsze koło 40 stopni:szok: widać taki ich urok.Ciesze się że z Boryskiem już lepiej.

MoniaHelenka jak zrobi siku na podłogę to idzie do kuchni po ręcznik i wyciera:-D

Kamisia pogoda będzie jak gosienkowa rodzinka pojedzie na wczasy:tak::-D

Kici mam nadzieję że piwkowanie się udało i dasz radę jutro iść do pracy;-)

AgnieszkaBiedna ta twoja formuła jeden:-( a jak ty miałaś usuwany ten kamień że teraz tak cię boli.Po ultradźwiekach nie boli...

Ella cierpliwosci dla Julika, Helenka tez ciagle chodzi i mówi "da"

salamandra o chłopcy tak już mają że lubią błotko, u nas to zawsze najfajniejsza zabawa, kalosze na nogi i heja do kałuży :tak:

Anna Helenka tez ma mało włosków ale pocieszę cię że Emil też długo był łysolkiem a teraz ma aż za dużo włosów:-D Jeszcze będziemy czesać kitki:tak:

Katik oj brzydka żonka;-)

Aniezkilogramy zgubisz a najważniejsze że dobrze się bawisz:tak:

Kittek teraz to się nas nie pozbędziesz( soczki, ogóreczki, winko z zeszłego roku które zapomnielismy:-D:-D) no i trampolina;-)

Justa to kiedy w końcu będziesz koło tej Legnicy bo Daga szykuje imprezkę

Dobra to by było na tyle.
Muszę zrobić listę na wakacje, cholerka jak tu spakować naszą piatkę i niczego nie zapomnieć:rofl2:

Miłego wieczorku i spokojnej nocy:-):-):-)
 
reklama

Adas to wogole jak widzi wode i samochody to dziczeje.Nasze zabawy na podworku ograniczaja sie do siedzenia w samochodzie, jesli tylko takowy stoi w zasiegu wzroku. Zebyscie slyszaly ten smiech kiedy powolutku otwieram drzwi. Miejsce na zabawy to rozsadne nie jest, wiec siła muszę go wyciągać.
No, ale powracając do wody... Moj synek wyczaił,że deszczówka zbiera się w zapasowych oponach na podworku...
He, he , ale najlepszy był ostatnio zakup kaloszy. Babka w sklepie mowi, zeby zalozyc i niech pochodzi, by sprawdzic jak leża. Dziewczyny kulałam się ze smiechu :-D Kalosze okazały sie dla Adaska tak ciezke, ze zrobil w nich zaledwie 5 krokow, ale takich "metrowych" z mocnym przytupem jakby po 5 kg wazyly. Normalnie robocop :-D:-D. wyszlismy ze sklepu z crocsami :-) Wiec moje dziecie biega po kałuzach i sie hartuje


hehe, u nasz też jest dziki szał, jak drzwi do auta się otwierają...kiedyś tatuś wracał z pracy, podjechał prawie pod dom, a ja akurat wracałam z Hanką ze spaceru...no i włożyłam tatusiowi Hankę do auta za kierownicę i powolutku pojechał...pech chciał, że na rowerach jechały 2 mochery, spojrzały zniesmaczone i jedna do drugiej mówi: "zobacz, jaki idiota, takie małe dziecko, a już je uczy jeździć"....ech....nie skomentowałam...

a kalosze zakupiliśmy, z trupią czachą :-), bo w kwiatki nie było, H chodzi rak robocop, ale sobie radzi....życie to nie je bajka, jak to mówią :-)

hahhahaha, no wyobrazilam to sobie, choc pewnie widzac na zywo zataczalabym sie ze smiechu.

Ja to wogole zawsze smieje sie w najmniej oczekiwanym momencie.
Ostatnio Ł siedzi na sofie i kichnal. I tak jak kichnal wygial sie w luk, wyciagnal miesnie jak razony pradem, zaczyna stekac, trzyma sie za brzuch i ledwie dyszy.
W pierwszej chwili serce mi stanelo, ale po chwili juz na to zdenerwowanie reaguje smiechem, on blady jak sciana, steka i panikuje, a ja stoje na przeciwko i rechotam jak z najlepszego kawalu.
Po chwili mu taki najgorszy bol przeszedl i wydobyl z siebie info, ze chyba mu cos rozerwalo w srodku, i ze jedzie na pogotowie, a ja w jeszcze wiekszy smiech......

Katik, jak mogłaś....mój M by powiedział, że mu "żyłka pierdząca" strzeliła :-)

Hej dziewczyny, nadrobiłam,ale jestem padnięta i zanim zacznę Wam głupoty odpisywać to szybko napiszę tylko,że pół dnia spędziłam w kuchni na robieniu soków i dzemów z malin, ogórków małosolnych. Przed chwilą wróciliśmy z ogódka, montowaliśmy trampolinę, na początku wydawała się nie do złożenia, ale się udało. Maja będzie miała niespodzienkę jak rano wstanie :)))

Wszystkiego najlepszego dla małych i dużych Haneczek i Aneczek :)))

Kittek, na wakacjach się odpoczywa, a nie przy garach stoi ;-)

Witajcie
Napiszę tylko szybciutko.
Ostatnio ciągle poza domem, wykorzystujemy czas, kiedy R w końcu jest w domu.
wczoraj Byliśmy u specjalisty, pożal się boże specjalisty!:wściekła/y: Nawymyślał mi najpierw, że moje dziecko ma podkrążone oczy, ze wygląda "anemicznie " i ze zapewne zostaniemy w szpitalu, tylko dla pewnosci wykonamy usg jamy brzusznej aby jak to powiedzial " coś " znaleśc. :szok: Kiedy to usłyszałam wpadłam w panikę , strach o dziecko nie do opisania. Poszliśmy na usg a tam wszystko w porządku , wrocilismy z opisem do pana doktora i dopiero wtedy raczyl obejrzec Z wyniki badan jakie robilismy w zeszlym tygodniu.:angry: po dlugim wpatrywaniu się w wyniki diagnoza : "dziwna sprawa, lecz najwidoczniej tak ma "
strachu jakiego się przez niego najadłam nie życzę nikomu !


Teraz już niestety uciekam bo jestem badnięta.

Love, to chyba konował, nie lekarz...

Muszę zrobić listę na wakacje, cholerka jak tu spakować naszą piatkę i niczego nie zapomnieć:rofl2:

hehe, też zawsze mam ten problem...

Witajcie,
pospaliśmy, kasza wciągnięta, Hanka z tatusiem już na spacer się wypuściła, a mamusia - wiadomo co...brakowało mi tego BB...

dobrego dnia...

EDIT. Ano i moja Hanna dziękuje za życzenia....
 
Love - a widzisz może faktycznie Z tak ma... pisałam Ci na FB, że mam koleżankę, która od urodzenia mega wory pod oczami miała :-) taki jej urok i już

gosienka - spoko dałam radę :-D nawet przed czasem dotarłam do biura... a że parasolkę zostawiłam wczoraj w biurze to dzisiaj od razu miałam wilgotną pobudkę... jestem cała mokra :eek: a co do pakowania to ja zawsze robię listę rzeczy z miesięcznym wyprzedzeniem... bo zawsze coś mi się przypomni...

drugi tydzień mam w pracy ekspres w naprawie... :errr: umieram już od tej obrzydliwej kawy rozpuszczalnej :baffled:
 
Witamy się

Moje potworki jeszcze śpią:szok:

Love ten lekarz to chyba dyplom sobie kupił za kostkę masła:wściekła/y: skoro wyniki są dobre to po prostu taki urok ma Zosia że będzie drobną dziewczynką.

Monia nie ma to jak urlop co ;-)

Kici no kawa z rana to podstawa aby móc jakoś funkcjonować przez cały dzień:tak:

Dobra trzeba śniadanko wysmyczyć i zabrać się za prasowanie tony ubrań , muszę się usmiechnąć do mojego pierworodnego.
Zajrzę wieczorkiem.
 
Witam
na szybko przelecialam...i tak:
wiem wiem pomidor to owoc ale owoc warzywa a nie ... no owocu :-) wiecie o co mi chodzi :-p
co do kamienia nazębnego na szczęście nie miałam go dużo tylko taki jakby nalot ale na linii dziąseł i lekko pod... robił to chyba mechanicznie. Boli jak chce ugryźć, nie mówie już o ciepłym i zimnym bo reaguje jak cholera. Kupiłam sobie już niebieskiego elmexa i bede sie ratować...
Love o matko zamiast najpierw zobaczyć wyniki a potem dalej to ten konował wsio na opak i do tego ciebie o zawał serca prawie przyprawił... :wściekła/y:debil i tyle... ale dobrze że z Żuczkiem wsio ok.

Jak mi się jeszcze coś przypomni to napisze
 
Jeju nie nadążam...

Dzień dobry i tu :)
witam się na szybko bo mała już marudzi więc musze rozwazyc spacer, wiec odezwe sie pozniej...

Póki co to Love- ten lekarz to jakiś idiota, sorry :/ choć ciesze sie ze wyniki malej nadal dobre wychodzą :)
 
dobry, ja dzis ledwo na oczy widze. mlodemu 15ty zab wyszedl i noc mielismy z glowy. Sebi na ojca nawet spojrzec nie chcial - tylko mama i mama! w koncu wyladowal u nas ale tak sie krecil i wiercil i stekal i kwekal ze prawie oka nie zmrozylam:( Mlody teraz odsypia a ja ide nadrabias zaleglosci w czytaniu:)

pytanie mam, czy znacie moze jakis SKUTECZNY sposob/preparat/zaklecie na odstraszenie os?! dzis juz 4 zabilam w mieszkaniu. az sie boje okien otwierac. to jakas masakra!
 
reklama
obrobiłam się, ufff, poniedziałki i środy to dni raportów, więc zawsze młyn dopołudnia mam
Kici a ja zawsze w pracy pije kawkę, mamy taki fajny ekspresik na kawki z nestle. Może nie warto tego waszego naprawić;-)
Jutro dzieciaczki przywozimy, hura, hura. Mieliśmy tam jechać, ale pogoda wiadomo jaka, więc tylko przywozimy dzieciaki.
uciekam, bo mnie szef szefów złapie na bb i będzie :baffled:
 
Do góry