reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Elvie a wszystko bo dziecku loda nie dałaś :) ja zawsze w ten pusty wafel nakładam po troszku i mała zadowolona .
Zresztą już w tamtym roku we włoszech próbowała lody .
 
reklama
No to i ja wpadłam z wieczora...

Poczytałam, ale szczegółowo nie poodpisuje teraz bo spac czas zmykać ;)

Elvie- współczuję dnia marudy...u nas takie tez bywaja regularnie niestety. A Lenke z nowej fryzurce chce zobaczyć! :)

Wronka- co z małym? spadła ta gorączka?

Zielona- a nasza gryząca psotniczka już mniej zakatarzona?

Justa- w Pobierowie byłam jak miałam 9lat i wtedy pierwszy raz widzialm morze....mmmm...rozmarzylam sie :) kocham morze, nawet nasze :) dlatego Pobierowo bardzo milo mi sie kojarzy- udanych wakacji i koniecnzie pokaż fotki- powspominam sobie :p

Ja tymczasem moją miłość do morza zastąpiłam basenem, poza tym wykorzystalam ze mamuska wpadla i ucieklam z domu- przemaszerowalam sie po miescie, pozałatwiałam co trzeba a teraz brzuszki trzasnelam na dobranoc, bo pierwsze poł dnia, jak wiecie zrobilam sobie dzien lenia :p
Juliś nawet grzeczna była mimo calego dnia w domu bo pogoda uniemozliwila jej wyjscia, ale jutro ma byc lepiej wiec pewnie znow zaliczymy nasz nastokilometrowy spacerek :)
Poza tym nowosci u nas brak :)

No i zgrałam zdjęcia, ale ich ogrom mnie przerósł :p jak sie przez nie przekopie w najblizszych dniach to wrzucę :)

Tymczasem słodkich snów dla wszystkich!
 
Wronka- co z małym? spadła ta gorączka?

juz jest ok. W sobote bylismy w dyzurujacej przychodzni bo cały dzien goraczkował i juz sama nie wiedzialam co jest, pani doktor zbadala i stwierdziła ,że...albo trzydniowka (tak podejrzewałam ), albo anigna ropna bo sa białe naloty na gardełku. Wpisala w karte angina ze znakiem zapytania, bo przy trzydniówce tez podobno naloty wystepują (jakies tam wlókniaki czy cus), kazała podawac nadal nurofen i paracatemol i przepisała antybiotyk, no a wniedziele jakby sie nie poprawiło to mielismy jechac z moczem do szpitala. Antybiotyk wykupilam , ale zdecydowalam ,że podam mu dopiero rano, bo jak to trzydniówka to po co mam go faszerowac. Okzało sie ,że dobrze zrobiłam , bo rano gorączka ustapila i młodego wysypalo...kamień z serca. Niby to moje drugie dziecko i powinnam byc spokojniejsza, a jednak troche spanikowalam, chociazby dlatego, że Wercia miala trzydniowkę z tepm nie przekraczajacą 38,3, a Borysiatko od razu z gubej rury, 39,9 mial najwięcej...No ale najwazniejsze ,że już ok;-)
 
Byłyśmy u fryzjera grzywkę Lence obciąć. Na początku fryzjer Grześ się Lence tak spodobał, że nawet na ręce do niego poszła. Zabrał ją na stanowisko, pozwolił grzebać w szufladkach, nakrył pelerynką, dał w łapki jakieś jaskrawe spinki itp. Wszystko super póki jej nie zaczął czesać:-D na widok nożyczek to już był ryk. Co ja się nakombinowałam by pchłę utrzymać. No ale ostatecznie udało się i Lena ma śliczną krótką asymetryczną grzywę:-D Wreszcie jej kudły do oczu nie będę leciały;-)
kurde tez bym musiala z moja maruda pojsc do fryzjera, ale jakos boje sie, ze bedzie jak sierotka wygladac po obcieciu :-D:-D:-D a spiac wlosow sobie nie daje, spinki od razu sciaga, gumki rowniez......
 
Ostatnia edycja:
Katik, moja Wredzia tez wszystko sciagala, dlatego grzywa ochlastana zostala hehehe

Ella, dzieki :-) Kostce gluty juz wczoraj zniknely. Niestety w nocy w ich miejsce pojawil sie kaszel... No i gluty przeszly na mnie - to jakis osobliwy typ gluta... Do tego boli mnie gardlo...
 
a po obiedzie wpadl my friend i wyrwał mnie na wieczorne relaksujące piwko...

Ty to musisz mieć wyrozumiałego chłopa...mój by to ciężko przeżył, oj ciężko.....

alijka tez ma stracha przed przytyciem, je dobrze juz ale co sie nasra (za przeproszeniem) to jej...

hahahahaha, nie mogę....

Byłyśmy u fryzjera grzywkę Lence obciąć.

ja mojej gwieździe sama grzywkę ciachnęłam, tak artystycznie: tu dłużej, tam krócej (inaczej się nie dało, bo czas zainteresowania wykałaczką do ucha się skończył :-))...M przyszedł z pracy, popatrzył na Hankę i powiedział do mnie tylko 2 słowa: Ty świnio :-)

Wronka, dla mnie gorączka u dziecka to jest też bardzo trudna sprawa...i pomimo tego żem "podwójna", to też mam stresa za każdym razem...

Witajcie,

mam chwilkę urlopu, więc tutaj częściej zaglądam...fajnie Was poczytać...

Moja Hanka ma 8 zębów, czwórka w natarciu więc przeżywamy razem. Poza tym jest boska, leje bez pampka gdzie popadnie, a jest na tyle cwana, że jak się zesika na podłogę, to wie, że jak się ruszy to wywinie orła, więc stoi i płacze albo mnie woła...a jak się zleje na dywanik to luz - idzie po mnie, bierze mnie za rękę, prowadzi na miejsce zdarzenia i mówi: siiii, tuuuuuuuuuuu :-)...cały czas podziwiam Kittkową Maję, że Ona już taka samodzielna.....

Do napisania....
 
Ostatnia edycja:
hejka

wita się słomiana matka, tak chyba powinnam napisać
nic mi się nie chcę, więc poudaję troszkę, że pracuję

Nasze plany wakacyjne uległy jednak zmianie, będzie Bułgaria, z czego się bardzo cieszę, ale teraz jeszcze z biurem podróży musze się o odszkodowanie podochodzić i z tego już mniej.

Gosienka, te opowiesci pojawiaja sie jak cos mnie zaskoczy - ostatnio juz nie czesto sie to zdarza... Choc jakis czas temu pojawili sie policjanci pilnujacy przejscia dla pieszych. Dzieki temu moge spokojnie przechodzic na druga strone, juz nie musze biec co sil w nogach. Jak tylko jakas sytauacja wpadnie mi w oko lub ucho i bede miala czas na stukanie, pojawi sie kolejna opowiesc :-)

Zielona, ale to śmiganie jak Ci służy;-)

Dziewczyny bardzo Wam zazdroszcze tych wizyt u fryzjera, bo u nas nie ma z czym iść. Młoda ma takie cieniutkie blond włoski, ledwo je tam widać. Chyba się w rodziców wdała, szkoda, że nie w brata.

uciekam
 
reklama
Hej kobitki:)
ale mam lenia- dyrka na urlopie a mnie niemoc ogarnęła bo jak kota nie ma to myszy harcują

Zielona- zdrówka dla Ciebie i kostki
Borysku- dla Ciebie również
Elvie -współczuje dnia Marudy- u na tez niekiedy takie są , a co do umazanego wafelka lodami - on zawsze załatwia sprawę:)

Monia- padłam ze smiechu po przeczytaniu Twojego posta- Antek też leje gdzie popadnie, ale w przeciwieństwie do Hanki on rozmauje to rekami potem chce do mnie przylecieć i pokazać ze ma mokre ręce i nim zdązy wystartować leży już w sikach i płacze.... taa! a nocnik stoi obok .
My u fryzjera byliśmy juz jakiś czas temu i było spoko- a że młody znowu zarasta to powtórnie musimy się wybrac.

Jaka u Was pogoda- bo u nas znowu do Bani - mam juz dośc tej jesieni od 4 sierpnia idę na urlop mam nadzieję że pogoda dopisze, to się chociaż na placu zabaw poopalam siedząc z Antkiem
 
Do góry