reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

czesc Wam .
pojawiam sie dzis dopiero po tych kilku dniach nieobecnosci ale znów wznowilam i to juz na dobre prace nad sprzataniem i wykonczeniem stryszku,
by zrobic tam pokoiki.
tak wiec z zapałem jaktylko mały usnie gine na 2 godz. i potem poznymi wieczor.
od wczoraj pomaga mi robotnik, tak wiec praca praca i jeszcze raz praca.
potem zostanie tylko wylewka, postawienie scian no i dokonczeniówka.

tak wiec sorrki ale za duzo to mnie tu nie bedzie.
całusy dla dzieciaczków

z nowosci to tylko ze Kacperek juz od tyg nie chodzi wogóle w dzien w pampersach.
tylko na noc jeszcze mu zakladam. w dzien tez spi bez.
a metoda jedna co pól godz co godz sadzam go na nocnik i jest siusiu. tak wiec jestem z małego dumna ze tak szybko zakumal, po posadzniu i szybkim zrobieniu siku mały wstaje i robi brawo brawo i pokazuje jaki jest juz duzy. :))))
 
reklama
My tez na 5 dni tylko tyle urlopu W jednorazowo dostal. Na kasprowy kolejka;d oczywiscie tak ?? No my mamy kwatere w Czerwiennym niedaleko zakopanego :-) Moze polecisz jakas knajpe z domrym domowym zarelkiem, bo nie zamierzam gotowac, a nie chce tez Toski tylko mlekiem katowac

Filonka gratulacje :-)
 
My tez na 5 dni tylko tyle urlopu W jednorazowo dostal. Na kasprowy kolejka;d oczywiscie tak ?? No my mamy kwatere w Czerwiennym niedaleko zakopanego :-) Moze polecisz jakas knajpe z domrym domowym zarelkiem, bo nie zamierzam gotowac, a nie chce tez Toski tylko mlekiem katowac

Filonka gratulacje :-)

Jak kolejką - na piechote :)
Jest bardzo fajna knajpa - Góralski Dworek - jak wjeżdza się do Zakopca wjazd jest na przeciwko myjni samochodowej - super jedzenie porcje olbrzymie i są fajne od 12:00 do 15:00 zestaw obiadowy za 9,90 - a jedzenie smaczne. Wiem co mówię bo jestem wybredna.
 
Filonka - gratki dla Kacperka! Też tak z Lenką zacznę eksperymentować.

Coś mi się z dzieckiem stało, chyba mi je ktoś podmienił.
Dziś spała do 7.30, później od 10.00 przez godzinkę i padła o 17.00, śpi do teraz, tzn. obudziła się o 18.30 ale chciała się tulić. Ponosił ją M. i zasnęła mu na rękach, więc ją fru do łóżeczka. Już 19.30 a ona śpi. Może tak przez ząbkowanie mieć??
M. mówi, że jak śpi tzn. że tego potrzebuje i mam jej nie wybudzać. No, ale wczoraj już kąpana nie była, więc dzisiaj by wypadało brudaska porządnie wymyć;-)
 
udało mi się z wieczorka zajrzeć
Przez tą labę widzę, że jest mi się ciężko ogarnąć. W domu dobrze, ale jakoś później trudno do normalności wrócić.
Isabela udanego wypoczynku
Filonka gratki wielkie dla Kacpra.
Ja sobie tak obiecywałam Alicję wysadzać i raptem kilka razy ją posadziłam na nocniczek:zawstydzona/y:
Elvie może to od zmiany powietrza tak Lenka śpi.

uciekam
 
Mi też dziecko ktoś dzisiaj podmienił- niestety na jakiś wadliwy egzemplarz. Zaczęło się od pobudki o 5 rano, potem cały dzień nie chciał jeść - nawet ulubione buraczki i twaróg były do bani, ale co najbardziej mnie niepokoi to jego zachowanie. Od jakiegoś czasu ma jakieś tam zagrywki, himery małe lub większe ale dziś przeszedł samego siebie-Zaczął rzucać wszystkim czym pobadnie- więc konsekwentnie tłumaczyłam mu że nie wolno i zabierałam zabawkę, przynosił sobie nastepną i następną ciskając ją coraz bardziej-mówie ok - może mu się znudzi i przestałam reagować bo szlag mnie powoli zaczynał trafiać. Widział że nie reaguje to zabrał się za piloty, myszkę od kompa, poduszki i wszystko co miał pod ręką- kubek z wodą etc.
Ja nie wiem jak mam go tego oduczyć...czy reagować i tłumaczyć czy nie zwracać uwagi...
 
No to wyjeżdżamy

Wpadłam na chwile sie z wami pożegnać i ruszamy jutro o 4. DO zobaczenia we wtorek/środe :-)
A noi 30 o północy wyniki matur :-) Tata czuwa przy komputerze, my swojemu dajemy wolne

Do zobaczenia
 
Jak kolejką - na piechote :)
Jest bardzo fajna knajpa - Góralski Dworek - jak wjeżdza się do Zakopca wjazd jest na przeciwko myjni samochodowej - super jedzenie porcje olbrzymie i są fajne od 12:00 do 15:00 zestaw obiadowy za 9,90 - a jedzenie smaczne. Wiem co mówię bo jestem wybredna.

To się nam Nata zareklamowałaś :-D

Mi też dziecko ktoś dzisiaj podmienił- niestety na jakiś wadliwy egzemplarz. Zaczęło się od pobudki o 5 rano, potem cały dzień nie chciał jeść - nawet ulubione buraczki i twaróg były do bani, ale co najbardziej mnie niepokoi to jego zachowanie. Od jakiegoś czasu ma jakieś tam zagrywki, himery małe lub większe ale dziś przeszedł samego siebie-Zaczął rzucać wszystkim czym pobadnie- więc konsekwentnie tłumaczyłam mu że nie wolno i zabierałam zabawkę, przynosił sobie nastepną i następną ciskając ją coraz bardziej-mówie ok - może mu się znudzi i przestałam reagować bo szlag mnie powoli zaczynał trafiać. Widział że nie reaguje to zabrał się za piloty, myszkę od kompa, poduszki i wszystko co miał pod ręką- kubek z wodą etc.
Ja nie wiem jak mam go tego oduczyć...czy reagować i tłumaczyć czy nie zwracać uwagi...

Szkół jest kilka... mi się zdaje, że nie ma jednej sprawdzonej metody. Ja na ryki nie reaguje, jak mi młody coś psuje, to do skutku wynoszę go do jego pokoju, u mnie działa, ale zaczęło działać dopiero po kilku takich akcjach.
 
reklama
No to wyjeżdżamy

Wpadłam na chwile sie z wami pożegnać i ruszamy jutro o 4. DO zobaczenia we wtorek/środe :-)
A noi 30 o północy wyniki matur :-) Tata czuwa przy komputerze, my swojemu dajemy wolne

Do zobaczenia
dopiero??? strasznie dlugo to teraz trwa......
Szerokiej drogi, Tosiu badz grzeczna w podrozy!


U nas dzis leniwie. Tatus mial wolne od pracy, mialam mu zrobic fasolke po bretonsku (stad Polki zabawy z fasola wczoraj ;-D przed namaczaniem), ale sam sie za to zabral. Super, bo ja fasoli niecierpie, i robie z musu a nie z przyjemnosci.
Sama zjadlam pierogi z truskawkami, a Polka chodzila i chodzila wokol mojego talerza, widelcem w nim grzebala ale jednak skusic sie nie chciala.

Teraz likierek popijam i sie relaksuje.......
 
Do góry