reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Jeeenyyyy... ja padne dzisiaj w robocie! Ciśnienie mnie zabiło i sie jeszcze nie 'podniosłam' :-(

My szafek nie zabezpieczamy, tyle dobrze, że jeszcze od czasow kuby to, co potencjalnie niebezpieczne leży u gory bądź z tyłu szafki. Młody też mnie czasem 'olewa', ale jak otwiera szafeczkę, której nie wolno, to ja go z uporem maniaka wynoszę do niego do pokoju, jest ryk, ale skutkuje- czasem operacje powtarzam 2 razy i potem grzebalski znajduje sobie inne zajęcie. Kontakty mam pozabezpieczane, obecnie w zagrożeniu jest kocia kuweta... no zaprł się na nią i tu oboje jesteśmy stanowczy :-) Ciekawe kto 'wygra' batalię...
 
reklama
U mnie Aniez nie skutkuje dokładnie nic
Owszem ciągle mówie NIE i to baardzo stanowczo jest płacz ale dalej robi to samo... wynoszenie też nie skutkuje... szafki mam zabezpieczone i o dziwo... olewa je!! normalnie jestem w szoku :-D
 
Wpadlam sie przywitać.
Zaraz jedziemy na cwiczenia, humor i ja i Ola mialysmy dobry. Tzn Ola ma a mi skutecznie popsul go telefon z pcpr-nie dostaniemy dofinansowania. Wspaniale...
 
Hej hej...
Poczytałam trochę bo w pracy chwilowy luzik
Marta- super że usg wyszło ok, i bardzo mi przykro że nie dostaliście dofinansowania- cholerny system
MamaoPaulinki - mam nadzieje że kolejne rehabilitacje przyniosą jeszcze lepsze efekty
Aga- trzymam kciuki za wygrany przetarg
Mamusiu-zdrówka dla Natalki- my wizyte u fryzjera planujemy w sobote bo mały ma takie włoski z tyłu że moge mu kitka zrobić:)
Aniez- Twój mały upodobał sobie kuwete mój kibelek i smietnik- wczoraj wyjął ze smietnika wszystkie smieci- dobrze że nie było tam nic poza pieluchami i jakimis pierółkami, bo rano zmieniałam worek ....to był moment jak zrobił w nim remanent- poza tym ostatnio dorwał się do pojemnika z zielem angielskim i rozsypał mi te maleńkie kulki po całej kuchni :)
szperacz mały jedne....no i ma nowe hobby , trzaskanie drzwiami- siedzi przy drzwiach i je zamyka -tak nimi trzaska ze potrafia się zamknąc- biore go czasami stamdąd kilka razyu a on wyje i dalej idzie i tak wkółko aż się znudzi- na szczęscie jemu nudzi sie szybciej...ale nastepnego dnia od nowa Polska Ludowa
 
Mąż po rozmowie i z tego co mówił jest bardzo pozytywnie. Tamta firma się bała że ci co startują z ofertą nie mają specjalisty od komponentów Allana Bradleya i że będą chcieli korzystać z ich pracowników.Ale dzięki tej rozmowie wiedzą że jednak ktoś kumaty jest :-D dziś lub jutro się okaże czy wygraliśmy przetarg ... oby!!
 
Ta nasza rehabilitacja na NFZ to była fajna jak była p Justyna, ale zastępstwo jej się skończyło i musiała odejść :-( Paulinka znała ją od 10 tyg życia i uwielbiała z nią ćwiczyć. Teraz mamy bunt, kolejna godzina z nową panią i ryk, bo ma już inny system, robi inne ćwiczenia na wzmocnienie brzucha i siadanie :-( Jak padła o 12 w foteliku zanim przyjechał pod szpital samochód tak śpi do tej pory :szok: A rano dzielnie zniosła pobieranie krwi, nawet nie zapłakała no ale to są właśnie zaburzenia czucia. Dostała lizaka ale ja go zjem :-p Ja oczywiście cieszę się z nowych godzin terapii ale poprzednio mądry p dr mówił, że więcej nam nie przedłuży bo nie bedzie już potrzebowała :confused: A ja już dawno wiem, że taka intensywna rehabilitacja czeka nas do końca roku a pewnie i dłużej. Jestem realistką, nie naprawimy mózgu w kilka miesięcy, wszystko na spokojnie.

Marta dobrze, że usg jest ok, a to bardzo waaażne :tak: Ja do pcpr o turnus nawet nie pisałam, jak nam w tym roku obcięli o połowę fundusze, to stwierdziłam, że inaczej zbierzemy, sami. A macie jakieś subkonto w fundacji? Bo dzięki temu, np mamy zbiórkę publiczną, w jednym sklepie stoi skarbona fundacji i zbierane są pieniążki. Nasza wystawiona na pół roku ale można sobie przedłużać. No i 1% i indywidualne wpłaty, jakoś nas to na razie ratuje...
Gratulujemy Antosiowi pierwszych kroczków i troszkę zazdrościmy ;-)
Uciekam, zdążyłam już poprać teraz idę poleżeć bo kręgosłup mi pęka :no:
 
Widocznie coś CBA namieszało ;-) Wróciłam wstecz parę stron i teraz wyświetla już dobrze obrazek.
Kamisia Gratulacje dla Anotsia
Mamusia Zdrówka dla naszego kędziorka
Mamopaulinki a czy znasz dr. Ewę Szymę rehabilitantkę z częstochowy. Świetny specjalista. Byłam u niej chyba w grudniu, Alicja przekrzywiała główkę w jedną stronę, wykluczyła kręcz i inne tego typu dolegliwości, dała nam zestaw ćwiczeń do domu i wszystko skończyło się dobrze. Dr Szyma może wiele dobrego zrobić w Waszym przypadku. Do tego jest miła, opanowana, sympatyczna, Alicja całą wizytę przepłakała, nie przyzwyczajona do takich ćwiczeń, a ona ze spokojem wyjaśniała jak ćwiczyć z dzieckiem własnie ćwiczenia na wzmocnienie mięśni brzucha i siadanie.

Spędziliśmy bardzo intensywnie 2 ostatnie dni. Wczoraj byliśmy u znajomych z Alicją, wieczorem przyjechał szwagier z rodziną, pojechali dzisiaj. Zaliczyliśmy plac zabaw, festyn z okazji dnia dziecka, wczoraj niespodziewaną ulewę. Moje dziecko w loterii fantowej wylosowało mamie torebkę w panterkę :-D To chyba taki spóźniony prezent na dzień mamy, za drugim razem wylosowała takie drobne gadżety dla siebie. Śmiesznie musiałam wyglądać w sukience w kwiatki z panterką pod pachą.
Padła więc dziś o 19. Cały długi wieczór dla siebie Jupiii
 
Ostatnia edycja:
Znam ją ze słyszenia, ciężko się dostać, my chodzimy do dr Kluszczyńskiego na Parkitce i dr Grabary w ośrodku na Jasnogórskiej. I mamy 3 rehabilitantki :szok: Wiesz, sęk w tym, że ja te ćwiczenia robię już od listopada ale moje dziecię ich nienawidzi. Dziś też mi pokazała jedno ćwiczenie, żeby ją zachęcać do siadania z leżenia. Mamy więc 2 tygodnie na test, czy w domu po długiej przerwie (bo już jest przemęczona) zechce poćwiczyć. Wyjeżdżamy na tydzień więc popróbujemy ;-)
Ja już prawie spakowana. Nie wiem jak się jutro zmieścić w czasie z 3 sprawami :confused: Każda w innej części miasta, to dopiero bedzie sprint, żeby na rehabilitację na 12 zdążyć ;-) Z korzyścią oczywiście dla mojego brzuszka i tłuszczyku nagromadzonego tu i tam :-p
 
Wrocilam od lekarza.
Po infekcji nie ma juz sladu, czyli antybiotyki wykonaly zadanie. Problem jest, bo bol nadal sie utrzymuje, wiec lekarz podtrzymuje podejrzenie kamieni , a przy dobrych ukladach "tylko" piasku...
Dostalam skierowanie na usg, do tygodnia, max 2 powinnam dostac zaproszenie ze szpitala. Zobaczymy....
 
reklama
Katik bidulko zdrowka dla Ciebie!
MamoPaulinki-wyslalam dokumenty do Zdazyc z Pomoca niedawno, czekam na odpowiedz od nich, wtedy powinno byc lzej...trzymam za Was i Wasza wizyte w CZD kciuki. jak bedzicie po to daj znac co Wam gastroenterolog powiedzial.

witam sie i juz uciekam bo padam na twarz a i humoru brak, dobrej nocki!
 
Do góry