mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Katik, czyżbyś rodziła kamienie??? Bo ten ból znam jak nic, bo porodowe to dla abstrakcja Współczuję :-(
Marta fajnie, że znalazłaś w końcu kogoś sensownego, a Ola dzielna dziewczyna, fajnie zaczyna się zbierać ;-)
Gratuluję pierwszych kroczków Bartusia
Miałam chwilkę ale już mnie mała wzywa, uskuteczniamy picie ze szklanki, o dziwo wczoraj nie zaksztusiła się, do tego zjadła drugi obiadek z kawałkami w swoim życiu i nie było pawia alleluja i do przodu jak mówi mój tatuś, dziecko mi na prostą wychodzi
Mam kupę spraw do załatwienia przed wyjazdem, świadczenie pielęgnacyjne (bo już nie ma mnie w firmie), przedłużenie rehabilitacji, a że to wszystko w MOPSie załatwiam to kupa papierów.
Idę bo Paulinka wali mi głową w ścianę nad łóżeczkiem
Marta fajnie, że znalazłaś w końcu kogoś sensownego, a Ola dzielna dziewczyna, fajnie zaczyna się zbierać ;-)
Gratuluję pierwszych kroczków Bartusia
Miałam chwilkę ale już mnie mała wzywa, uskuteczniamy picie ze szklanki, o dziwo wczoraj nie zaksztusiła się, do tego zjadła drugi obiadek z kawałkami w swoim życiu i nie było pawia alleluja i do przodu jak mówi mój tatuś, dziecko mi na prostą wychodzi
Mam kupę spraw do załatwienia przed wyjazdem, świadczenie pielęgnacyjne (bo już nie ma mnie w firmie), przedłużenie rehabilitacji, a że to wszystko w MOPSie załatwiam to kupa papierów.
Idę bo Paulinka wali mi głową w ścianę nad łóżeczkiem