reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Wpadłam na chwilkę, puuuuuuuuuuusto tu weekendują pewnie wszystkie :)

My dziś wybyliśmy na cały dzień. Maja jak padła o 20tej tak tylko o 5:30 wypiła mleczko i spała dalej do 9:15. Później pojechaliśmy na basen i na grilla do mojej siostry. Szwagier robił kociołek myśliwski na grillu i objedliśmy się na maxa.

Teraz piję sobie winko... ale właśnie dzwoniła uczennica, kumpela i prosiła abym jej coś wytłumaczyła więc mam wieroczorne zajęcia... no nic idę ją pomęczyć.

Miłego wieczorku!
 
reklama
Dotarłam tutaj :-D Wróciliśmy... bosko było, a teraz do roboty trzeba wrócić, pociesza mnie kolejny urlop za 2 miesiące :p

Zapomniałam pochwalić Gałgana:

DZISIAJ JAK BYLIŚMY U DZIAKÓW POSTANOWIŁ ZACZĄĆ CHODZIĆ... OCZYWIŚCIE OD RAZU NA CAŁEGO, NIE TAM JAKIEŚ PUSZCZNIE SIĘ I PARĘ KROCZKÓW, TYLKO CAŁĄ CHATĘ SOBIE POZWIEDZAŁ! Tak mu morskie powietrze posłużyło :p
 
Ostatnia edycja:
Aniez gratuluje tuptusia :-)

my dzis też cały dzien na dworze...był grill i badminton (dżisas, jak to się pisze :szok: ???) - tutaj poległam z formą, chociaż wydawałoby się, że tylko odbijałam lotkę :-)....
Haniol w tym czasie przemierzała wzdłuż i wszerz ogródek, z dwoma paletkami w łapkach, starała się złapać lotkę...ale była radocha :-)

potem nie chciała zasnąć wieczorkiem, aż mi się cierpliwość skończyła i tatuś musiał mnie zastąpić...

teraz siedzę przed X-Factorem z babskim pifkiem w dłoni i Was podczytuję...

miłego wieczorka !
 
Marta napisz mi na PW adres , ja nic nie chcę za te zabawki , bo mi sie to tylko wala po domu . także czekam na adres .

Aniez gratki dla Bartka

A moja się uwstecznia jeden dzień taki miała że super chodziła a teraz woli nadal na czterech jakby się bała nie raz się puszcza i idzie , ale to tylko na dywanie . asekurantka mała
 
Widać, że weekend, bo mało nadrabiania
Dobry wieczór
Aniez gratki dla Bartoliniego
Byliśmy dziś na zawodach wędkarskich dla dzieci z okazji dnia dziecka organizowanych przez teścia. Alicja zjadła pierwszy raz całą kiełbaskę z grilla, wyspała się na świeżym powietrzu, nawet wycie syren podczas pokazu strażackiego jej nie przeszkadzało :-) Ubaw miałam z dzieci, mogły wybierać nagrody, jakie rozmowy przy tym, jakie doradzanie, jaka wędka najlepsza, czego mają nie wybierać. Prawdziwi eksperci. ;-)
Jutro znowu jakiś pokaz na dzień dziecka w przedszkolu, pewnie też się przejedziemy.
 
Witam sie po ciezkiej nocy...
Ole bolal brzuch, pozniej nie chciala spac, wiercila sie, plakala...
Teraz juz szaleje po lozku ale broi niemilosiernie, pociera oczy inos... wlasnie plaster odkleila, ide ratować sonde...

Milego dnia!
 
Ja sie znowu tylko witam...
Oj coś mi się zdaje że w wakacje to dopiero tu pustki bedą!
U nas wszytko ok. Tylko mi smutno bo mi męża brakuje. Dzieci też za nim tęsknią strasznie i w okno patrzą (M. wieczorem przed spaniem leży w łóżeczku patrzy w okno) i tak tęsknie Tata mówią...no i Jasiek ciągle o niego pyta. Płakać mi się chce bo nie wiem kiedy będzie w domu. Może w środe wieczorem ale juz pewnie spać będą a może w czwartek późno i też spać będą... weekend też pod wielkim znakiem zapytania. I tak na pewno bedzie do 11 czerwca co potem to jeszcze nie wiemy bo na razie plan ma na te 2 tygodnie...
Ide bo zaraz ryczeć zacznę a przy dzieciakach straram sie być uśmiechnięta...
J. juz w przedszkolu - przestawiam go na wcześniejsze jeżdżenie. Docelowo chcemy żeby był w przedszkolu od 7 do max.15. żeby potem jeszcze miał czas poszaleć na dworze dłużej niż godzinę.

Miłego dnia.l Postaram się zajżeć wieczorem ...
 
reklama
Agus glowka do gory!
Wiem ze nie jest latwo, sama mam taka sytuacje od 2lat, Bartka nie ma 2 tygodnie, wraca na weekend i tak w kolko. Mamy takie czasy ze niestety cos za cos, ja juz nauczylam sie nie myslec, chociaż zdarza sie ze lza mi poleci jak B wychodzi z domu z torba... nauczylam sie bardziej doceniać czas kiedy jest w domu i cieszyc sie na jego powrot.
Tez sie boje o Ole jak bedzie taka sytuacje znosila jak bedzie starsza...

Bedzie dobrze, tulam mocno!
 
Do góry