reklama
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
Uff nadrobiłam
Po urlopie nawet nie będę próbować. mam teraz młyn straszny, bo przed urlopem w pracy, B przed urlopem prawie w domu nie ma. No i dzieciaki szleją.
Muszę jakieś prania jeszcze dzisiaj zrobić i wstępnie rzeczy poszykować do spakowania, żeby wiedzieć czego mi brakuję.
Igor na szczęście juz lepiej, ale niby zdrowa Alicja kaszle wciąż
też byłam, ale taki ścisk, że masakra
Izabela trzymam kciuki.
Kici super wieści
beckers jest super, tylko jak coś pobrudzone przypadkiem to domyć potem strasznie ciężko.
Judysiu tulam mocno. Nic więcej nie napisze, bo nie znajduje słów.
spadam
Po urlopie nawet nie będę próbować. mam teraz młyn straszny, bo przed urlopem w pracy, B przed urlopem prawie w domu nie ma. No i dzieciaki szleją.
Muszę jakieś prania jeszcze dzisiaj zrobić i wstępnie rzeczy poszykować do spakowania, żeby wiedzieć czego mi brakuję.
Igor na szczęście juz lepiej, ale niby zdrowa Alicja kaszle wciąż
my dzis idziemy na koncert, Poliśka zostaje z babcia
Koncert w Oknie - Czes�aw Mozil i Grupa BIFF - Katowice informacje
szkoda, ze termometr pokazuje +2 stopnie, a ja w posiadaniu mam tylko japonki i baletki, wiec najpierw wyprawa do obuwniczego mnie czeka.
Masakra pogodowa normalnie.
też byłam, ale taki ścisk, że masakra
Izabela trzymam kciuki.
Kici super wieści
beckers jest super, tylko jak coś pobrudzone przypadkiem to domyć potem strasznie ciężko.
Judysiu tulam mocno. Nic więcej nie napisze, bo nie znajduje słów.
spadam
Ostatnia edycja:
Kici super wieści
ja nie chciałam nic mówić wcześniej ale w niedziele wymacałam na węzłach chłonnych na karku guzka miałam najgorsze myśli (koszmary mi się śniły) ale postanowiłam że pójdę dzisiaj do lekarza żeby to sprawdzić no i całe szczęście okazało się że to tylko przewianie i mam powiększony węzeł muszę go dobrze wygrzać (smarować spirytusem kamforowym) i za 3-4 dni powinno ustapić. Lekarz od razu wykluczył ziarnicę złośliwą ufff
ja nie chciałam nic mówić wcześniej ale w niedziele wymacałam na węzłach chłonnych na karku guzka miałam najgorsze myśli (koszmary mi się śniły) ale postanowiłam że pójdę dzisiaj do lekarza żeby to sprawdzić no i całe szczęście okazało się że to tylko przewianie i mam powiększony węzeł muszę go dobrze wygrzać (smarować spirytusem kamforowym) i za 3-4 dni powinno ustapić. Lekarz od razu wykluczył ziarnicę złośliwą ufff
KICI!!!!!! Świetnie!!! A nie mówiam? ja i kwietniówki!!! Bardzo sie cieszę, oj, to masz kochanakamień z serca! To teraz dbaj o siebie i żyj w spokoju:-)
Mamusia, zaczynałam czytać z niepokojem, ale uff ze to tylko węzły!
Zosia już dostała autoprzeszczep:-) Będziemy czekać na rozwój sytuacji. Wyniki nadal spadają, duzo wymiotuje, jest senna, rozdrażniona, mało je, śmierdzi zepsutą pomidorówką (to te komórki tak śmierdzą i to pare dni ma tak być), dostaje tramal przeciwbólowo dostaje tramal.
A jutro przyjeżdża do naszego szpitala królowa Szwecji Sylwia.
Mamusia, zaczynałam czytać z niepokojem, ale uff ze to tylko węzły!
Zosia już dostała autoprzeszczep:-) Będziemy czekać na rozwój sytuacji. Wyniki nadal spadają, duzo wymiotuje, jest senna, rozdrażniona, mało je, śmierdzi zepsutą pomidorówką (to te komórki tak śmierdzą i to pare dni ma tak być), dostaje tramal przeciwbólowo dostaje tramal.
A jutro przyjeżdża do naszego szpitala królowa Szwecji Sylwia.
Judysiu - teraz już będzie z dnia na dzień lepiej! Wyniki też się poprawią, zobaczysz!! A Zosieńka nasza kochana taka dzielna i tak pięknie to wszystko znosi. Ma prawo być rozdrażniona i nie jeść. Tyle przeszła.. Królowa Sylwia to super babka jest, z pewnością dzieciom nastrój poprawi!!
Ufff.. Nie strasz babo!! ;-)Kici super wieści
ja nie chciałam nic mówić wcześniej ale w niedziele wymacałam na węzłach chłonnych na karku guzka miałam najgorsze myśli (koszmary mi się śniły) ale postanowiłam że pójdę dzisiaj do lekarza żeby to sprawdzić no i całe szczęście okazało się że to tylko przewianie i mam powiększony węzeł muszę go dobrze wygrzać (smarować spirytusem kamforowym) i za 3-4 dni powinno ustapić. Lekarz od razu wykluczył ziarnicę złośliwą ufff
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Hej dziewczynki, czytam w miarę regularnie ale z odpisaniem kiepsko, mam ciężkie dni, za sprawą teściowej i jej męża, ale nie chcę Was zanudzać :-( Po prostu brak nastroju i sił do czegokolwiek :-(
Judysiu nieustannie trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało.
kici cieszę się bardzo, aż kamień z serca spada jak się czyta taki wynik, wiem coś o tym ;-)
Kittek ten malutki nocniczek jest tak duży, że Paulince cała pupka wpada do środka może robią takie dla lalek to by pasował Na razie się zaznajamia z nim, ostatnio przestała robić kupkę rano, przestawiła się na południe albo i dalej i ciężko utrafić. Jak się zrobi cieplutko to będzie z gołą pupką latać i zobaczymy czy zakuma o co chodzi ;-)
Martuś co nowego u Was i Oli?
Nam odeszła jedna rehabilitantka, ta co z Paulinką ćwiczyła od 10 tyg życia :-( Koleżanka wróciła z macierzyńskiego i nie było już dla niej miejsca w szpitalu. Dziś z ta nową mieliśmy zajęcia ale zanim mała ją zaakceptuje... to nam odbiorą chyba rehabilitację, ale będę walczyć o tę godzinę na NFZ, bo stanęliśmy w martwym punkcie i potrzeba cały czas dużo pracy wkładać w Paulinkę.
Moje usg ok, poza piaskiem w nerkach, ale tego się spodziewałam, reszty dowiem się we wtorek u lekarza, jak z ekg i badaniami krwi. Do Wa-wy jadę 4.06, dostaliśmy termin konsultacji w CZD u gastroenterologa na 6.06 to sobie tydzień w domku posiedzę i odpocznę psychicznie ;-)
Spadam na razie, bo muszę na siłę poić Paulinkę... usta jej do krwi pękają z wysuszenia
Judysiu nieustannie trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało.
kici cieszę się bardzo, aż kamień z serca spada jak się czyta taki wynik, wiem coś o tym ;-)
Kittek ten malutki nocniczek jest tak duży, że Paulince cała pupka wpada do środka może robią takie dla lalek to by pasował Na razie się zaznajamia z nim, ostatnio przestała robić kupkę rano, przestawiła się na południe albo i dalej i ciężko utrafić. Jak się zrobi cieplutko to będzie z gołą pupką latać i zobaczymy czy zakuma o co chodzi ;-)
Martuś co nowego u Was i Oli?
Nam odeszła jedna rehabilitantka, ta co z Paulinką ćwiczyła od 10 tyg życia :-( Koleżanka wróciła z macierzyńskiego i nie było już dla niej miejsca w szpitalu. Dziś z ta nową mieliśmy zajęcia ale zanim mała ją zaakceptuje... to nam odbiorą chyba rehabilitację, ale będę walczyć o tę godzinę na NFZ, bo stanęliśmy w martwym punkcie i potrzeba cały czas dużo pracy wkładać w Paulinkę.
Moje usg ok, poza piaskiem w nerkach, ale tego się spodziewałam, reszty dowiem się we wtorek u lekarza, jak z ekg i badaniami krwi. Do Wa-wy jadę 4.06, dostaliśmy termin konsultacji w CZD u gastroenterologa na 6.06 to sobie tydzień w domku posiedzę i odpocznę psychicznie ;-)
Spadam na razie, bo muszę na siłę poić Paulinkę... usta jej do krwi pękają z wysuszenia
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Kici, super wiesci!
mamaPaulinki, ciesze sie, ze wyniki sa dobre. Mam tez nadzieje, ze nie odbiora Wam tej rehabilitacji. Walcz.
Judysiu, dobrze, ze juz po autoprzeszczepie. Teraz bedzie juz tylko lepiej.
mamaPaulinki, ciesze sie, ze wyniki sa dobre. Mam tez nadzieje, ze nie odbiora Wam tej rehabilitacji. Walcz.
Judysiu, dobrze, ze juz po autoprzeszczepie. Teraz bedzie juz tylko lepiej.
reklama
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Kici- super wieści! Mamusia- no toś się babo strachu najadła!
MamaPaulinki- 3mam kciuki za rehabilitację! Faktycznie dla dorosłego mógłby to być kłopot, a co dopiero dla tak małego dziecka :-( a reguły NFZu tajne przez pufne, to jest jakiś koszmar!
MamaPaulinki- 3mam kciuki za rehabilitację! Faktycznie dla dorosłego mógłby to być kłopot, a co dopiero dla tak małego dziecka :-( a reguły NFZu tajne przez pufne, to jest jakiś koszmar!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 548
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: