Kici, to fakt, tylko ze złymi wiesciami się spieszą, a z dobrymi czekają, więc czekaj cierpliwie bo wieści bedą dobre, jednak kciki nadal trzymamy!
13, WELCOME :-)
A my juz się zagnieździliśmy w naszej nowej sali. Jesteśmy na oddziale z narzeczonym Zosi:-) Niestety widzieć się nie będą, ale za to będę miała z kim pogadać, z jego mamą, dobrze mieć za ściana kogoś znajomego, choć wolałabym zeby ich tu nie było, tylko w domku żeby byli zdrowi.
Sala bardzo przyjemna, mamy łóżka dla mnie i dla Zosiaka, tv nie za kase(w Wawie 2zł/h, ździerstwo!) Pielęgniarki miłe, pomocne. Jakośdamy rade, a dziś już zaczynamy megachemię. Niestety w nocy mąż jedzie do Wawy, do pracy, może wróci na weekend majowy, zobaczymy.
13, WELCOME :-)
A my juz się zagnieździliśmy w naszej nowej sali. Jesteśmy na oddziale z narzeczonym Zosi:-) Niestety widzieć się nie będą, ale za to będę miała z kim pogadać, z jego mamą, dobrze mieć za ściana kogoś znajomego, choć wolałabym zeby ich tu nie było, tylko w domku żeby byli zdrowi.
Sala bardzo przyjemna, mamy łóżka dla mnie i dla Zosiaka, tv nie za kase(w Wawie 2zł/h, ździerstwo!) Pielęgniarki miłe, pomocne. Jakośdamy rade, a dziś już zaczynamy megachemię. Niestety w nocy mąż jedzie do Wawy, do pracy, może wróci na weekend majowy, zobaczymy.