reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam się wieczorową porą!

Aga ja miałam tego samego plana,ale podchwyciłam słowa Aniez i zasiadłam z ciachem przed kompem i zaczynam nadrabianie :)

Judysiu mam ogromną nadzieję,że jutro dostaniecie salę. I najważniejsze,że Zosieńka nabierze sił i w dwa, trzy tygodnie będzie zupełnie zdrowa.
 
reklama
Kittek - fajnie, że imprezka udana i gratulacje dla Majeczki za nocniczek i podziwiam wytrwałość mamusi.
Judysia - oby się miejsce szybko znalazło.
Ella - jeśli chodzi o NIE WOLNO to ważne jest też intonacja głosu - taka bardziej stanowcza i konkretna bo dziecko to doskonale wyczuwa i poważna mina bez śmiechów chichów choć wiem, że czasem są to śmieszne sytuacje i nic tylko parsknąć śmiechem ale wtedy dziecko to bierze za zabawę.
zielona -ciekawe jak Kostusia zareaguje na tatusia tak długo go nie widziała.

A ja dzisiaj byłam na zebraniu w szkole bo mi najstarsza córcia we wtorek na zieloną szkołę wyjeżdża a jak sobię pomyślę to już mnie tęsknota ogarnia no i Edytka też bardzo będzie tęsknić i nudzić się bez siostry. Na codzień to się namiętnie kłócą ale jak jednej dłużej nie ma to drugiej tak łyso. Zosia to może jeszcze nie zauważy nieobecności siostry a nawet gdyby to i tak tego nie powie.

Czy wasze dzieci to też tak ciągną na podwórko? Bo zośka jak tylko rano wstaje to przynosi buty a często i pod dzwiami stoi. Przez święta to bardzo jej brakowało porannych wyjść do babci i nie było rady trzeba było rano na spacer z nią iść bo tak marudziła pod drzwiami że szok - ale dla K żaden problem i poszli sobie o 8 rano na spacerek. Oj przydałby się ogródeczek przydał.
No nic idę poczytać jeszcze inne wątki. pa pa.
 
Cześć Gwiazdy moje drocgie :)

Znów mnie cały dzień nie bylo bo ruch ruch i jeszcze raz ruch;-) wróciłam niedawno i musiałam zajrzeć:tak: U nas nic nowego w sumie...

ZIelona- ale zleciał ten czas...dopiero co przyleciałąś a już uciekasz...wyobrazam soebie jak musiałas tęsknić...

Judysia- mam nadzieje ze szybko miejsce się znajdzie...ucałuj Zosiaczka :tak:

aniez-zazdroszcze z tym respektowaniem zakazow u Was- Julik tez doskonale wie ze nie wolno tylko jest to dla niej "woda na młyn"..ehhh...tj napisała JUSTA- małe złośliwe bestyjki ;-) ale walcze konsekwentnie.

Nata- biedna Julcia z gorączką...za to bardzo cenna informacja-dzieki- bo nas tez to niedługo czeka bo julik juz zdrowa wiec lada moment szczepienie w planie...

Magda ciosek- współczuje akcji jedzeniowych...jakże mi to bliskie :/

AgnieszkaSz-u nas "brawo" najlepiej skutkuje na wszystko- mala kocha oklaski :-p

To miłych snów
 
Witam poświątecznie :-)
Fajne te spotkania rodzinne, tylko szkoda, że tak szybko zleciało. Alunia ładnie przed dziadkami zaprezentowała swoje umiejętności ;-) Ale to moje dziecko tak nawija, że aż głowa boli. Ziapie cały dzień ;-) Aż dziadki się śmiali, że mamy już jechać, bo cały czas tylko Alicję słychać. Tak się rozgadała, że codziennie coś nowego mówi.
Najlepsze było, przy gotowaniu jajek, spieraliśmy się z mężem ile jajek wstawić, obstawałam przy 3 szt, mąż przy jednym, powiedział, żebym zrobiła babci satysfakcję i wstawiła jedno, Ala tak się przysłuchiwała wymianie zdań, że po chwili powiedziała "baba, jajo" Czym nas rozbroiła. :-)
Dziś się pytam po jej drzemce, wstałaś, powtórzyła po mnie wstałaś.

Moja na "nie wolno" już reaguje i przestaje dotykać zakazaną rzecz. Trzeba konsekwentnie i do znudzenia powtarzać "nie wolno".
Po świętach pierwszy raz mnie mniej o jakieś 300gr :-) No, ale dietka zachowana, na nic się nie skusiłam. Teraz w maju przed nami 2 grube imprezy (90lecie urodzin prababci Alicji i komunia), więc znowu będzie kuszenie.

Aniez drugie dziecko tej samej płci to faktycznie jakaś myśl. Połowa wydatków odpada. Ale jednak na razie podziękuję.
Aniam zupełnie zapomniałam, że ty na święta wybywasz na wczasy. Ciekawe czy pogoda się sprawdziła.
Zielona to będzie gorąceeee przywitanie z mężem po takiej przerwie. A dziadkom współczuję, taka wnusia to skarb, a będzie tak daleko.
 
Ostatnia edycja:
Aniez owszem po domu to można śmigać w niewyprasowanych ale J. już jutro nie miałby w czym do przedszkola śmigać... więc całe pranie wyprasowałam...bo mi tak smutno samej bo A. na spotkaniu integracyjnym z pracy z gokartami itp. atrakcjami... fajnie mu...
nogi mnie bolą...czasami czuje jak mi taka fala zimna spływa od kolan w dół...błe...
dobra zaraz spadam spać
do jutra
 
Aga- bo się forsujesz, to i zmęczona jesteś :-) Kuba do przedszkola śmiga w niewyprasowanych, ale jest na to sposób- wieszam pięknie i wcale nie widać, że jest coś nie halo... zresztą, nawet jak jest 'odprasowany' to po 5 minutach wygląda, jakby nie był ;-) Ja tam wyznaje zasadę złotego środka... nie muszę, nie robię... ale ja mam trochę lat na karku, to mnie już życie conieco nauczyło :-D
 
Aniez ja Cie uwielbiam kobieto:) "nie musze, nie robie" chyba sobie wydrukuje wielkimi literami i powiesze w pokoju:) no i B pokaze jaka mam dewiza zyciowa od dzis:)

co do drugiego dziecka to w chwili obecnej sobie tego nie wyobrazam....o kosztach na ten cel juz nie wspominajac...

wpadlam i juz uciekam bo boje sie kolejnej pobudki o 4 rano...

dobrej nocki!
 
Witam się wieczorową porą!

Judysiu mam nadzieję, że pokój się zwolni i nie będziesz sie musiała dodatkowo denerwować! Trzymajcie się kochane, niedługo będzie już po wszystkim:) Sciskam

Z rozumieniem słów u naszych dzieci, to faktycznie jest tak, że coraz więcej łobuziaki rozumieją, ale próbują na ile mogą sobie pozwolić, na ile mama się ugnie!
Ogólnie zauważyłam, że Mateusz zaczął rozumieć dużo. Dziś mówię do niego idziemy na ogród przynieś czapkę, poszedł do pokoju i przyniósł swoją zimową, założoną na bakier, a minę miał przy tym rozbrajająca!
Kot-kot u nas podobnie godzina 8 rano i moje dziecko stoi pod drzwiami i czeka, jak się nie doczeka to głośno manifestuje swoje niezadowolenie! Ogólnie odkąd pogoda na to pozwala to jesteśmy bez przerwy na podwórku. Zabawki domowe poszły w kąt!o 19 wracamy i dziecko jest tak zmęczone, że szybka kąpiel i spać!
Zielona faktycznie zleciało! ja się nie dziwię Twoim rodzicom! tym bardziej, że raczej nie będą mieli okazji odwiedzić Cie za tydzień!
 
witam o poranku
Julka obudziła nas o 5:00 i dawaj spiewy, trele, chichotanie

Muszę załatwić kikla rzeczy przed wyjazdem bo moje drogie kochane kwietnióweczki w sobotę nad ranem jedziemy w moje kochane Tatry. Już nie moge sie doczekać
 
reklama
doberek zaspanie...
masakra...położyłam się spać przed 23 a zasnąć nie mogłam.potem A. wrócił ze spotkania firmowego i do 24 gadaliśmy... a teraz M. nie śmi już prawie 30 minut a ja oczy na zapałkach a ten wariuje i drze się bo przecież nikt już nie śpi. Tłumacze mu że J. jeszcze śpi to sie na mnie jakoś tak dziwnie popatrzył...
 
Do góry