judysiu - mam nadzieję, że w końcu was umieszczą w szpitalu... już tyle wyczekałyście; 3mam kciuki
kot-kot u nas tyle podwórko co rowerek... Qbulek pierwsze co robi jak go zniesiemy z góry to podchodzi do rowerka i mówi DA... no ale niestety rano jedziemy do babci więc nie ma rowerka więc jest wrzask... ale później tupta po dworku i już jest lepiej. a siostrom przyda się rozłąka, po powrocie będziesz miała kilka dni wytchnienia bez kłotni siostrzanych
maonka - wow!! ale ona dużo mówi... jejku... a ja się podniecam że Q w ogóle wydaje z siebie coś na kształt słów ale dla niego prawie wszystko to dada, tata i dodo :-)
Aga - jeju ja w ogóle nie prasuje używam w pralce opcji łatwe prasowniae dzięki czemu ciuchy są mniej wymiętolone, później porządnie wytrzepuje i rozciągam do powieszenia i są jak wyprasowane... ja bym się powiesiła jakbym musiała prasować wszystko. białe koszule owszem, ale mam kilka takich eleganckich bluzek i dopracowałam do perfekcji wieszanie ich... i jak je ściągam ze sznurka są idealnie gładkie
nata - zazdroszczę majówki :-) bawcie się świetnie !! i później liczymy na jakąś foto relację :-)
Ja jutro będę mieć wolne w pracy, bo u tesciowej rury wymieniają i muszę w domu z małym zostać... cieszę się ogromnie z tego :-) uwielbiam spędzać z nim czas...
Martwie się bo nadal nie mam informacji o wynikach biopsji... pewnie znając życie dostane sms-a jutro kiedy nie będę mogła odebrać... no ale najwyżej w sb każę mężowi pojechać ze mną na mokotów pod pracę do LIM-u po wyniki i już... bo nie wytrzymam do poniedziałku wtedy...
aaaaa w sb ponoć ma być brzydko i padać... w niedziele ma być już ładniej ale w centralnej polsce 14 stopni tylko... w niedzielę idę chyba do ZOO
miłego dnia kwietnióweczki...
kot-kot u nas tyle podwórko co rowerek... Qbulek pierwsze co robi jak go zniesiemy z góry to podchodzi do rowerka i mówi DA... no ale niestety rano jedziemy do babci więc nie ma rowerka więc jest wrzask... ale później tupta po dworku i już jest lepiej. a siostrom przyda się rozłąka, po powrocie będziesz miała kilka dni wytchnienia bez kłotni siostrzanych
maonka - wow!! ale ona dużo mówi... jejku... a ja się podniecam że Q w ogóle wydaje z siebie coś na kształt słów ale dla niego prawie wszystko to dada, tata i dodo :-)
Aga - jeju ja w ogóle nie prasuje używam w pralce opcji łatwe prasowniae dzięki czemu ciuchy są mniej wymiętolone, później porządnie wytrzepuje i rozciągam do powieszenia i są jak wyprasowane... ja bym się powiesiła jakbym musiała prasować wszystko. białe koszule owszem, ale mam kilka takich eleganckich bluzek i dopracowałam do perfekcji wieszanie ich... i jak je ściągam ze sznurka są idealnie gładkie
nata - zazdroszczę majówki :-) bawcie się świetnie !! i później liczymy na jakąś foto relację :-)
Ja jutro będę mieć wolne w pracy, bo u tesciowej rury wymieniają i muszę w domu z małym zostać... cieszę się ogromnie z tego :-) uwielbiam spędzać z nim czas...
Martwie się bo nadal nie mam informacji o wynikach biopsji... pewnie znając życie dostane sms-a jutro kiedy nie będę mogła odebrać... no ale najwyżej w sb każę mężowi pojechać ze mną na mokotów pod pracę do LIM-u po wyniki i już... bo nie wytrzymam do poniedziałku wtedy...
aaaaa w sb ponoć ma być brzydko i padać... w niedziele ma być już ładniej ale w centralnej polsce 14 stopni tylko... w niedzielę idę chyba do ZOO
miłego dnia kwietnióweczki...