Jestem, nadrobiłam i to zapamiętałam:
Dziękuję za gratulacje w sprawie pracy.
Co do propozycji do największy dylemat dotyczy tego,że sporo obowiązków będę miała, między innymi wychowawstwo. Tu na uczelni mam ogromny luuuuuuuuz, ale jest jedna wielka niewiadoma studentów dziennych coraz mniej, obecnie mam tylko jeden semestr, zaocznych dużo więcej więc nie wiem jak będzie w przyszłości,a tylko w weekendy to ja nie chcę pracować. Poza tym dochodzi kwestia, o której kiedyś pisałam,że jeśli za kilka, kilkanaście lat musiałabym znaleźć pracę w szkole to musiałabym robić staż,a w wieku np czterdziestu lat być stażystką to mi się nie widzi.
Rzeczywiście zobaczymy jak będzie w szkole i wtedy zdecyduję, aczkolwiek chciałabym wynegocjować z dyrektorką aby mi chociaż w pierwszym roku odpuściła wychowawstwo lub nadgodziny,a najlepiej i to i to. Mi tak wogóle to najbardziej by odpowiadała opcja pół etatu,ale nie wim czy jej to proponować bo może pomyśleć,że wogóle mi nie zależy....
Sama nie wiem co robić i weź tu babie dogodź!
Aniez bidula z Bartuli z tymi wirusówkami w gratisie od brata!
Mamusia dzięki tobie przypomniałam sobie o pocztówkach świątecznych,hehe
Koniecznie pochwal się pokoikiem Natalki
Elvie super,że u Lenki tak się zakończyło
U nas też portflel i torebka są hitem!
Gosiek Maja śpi od ok 20:30, 21 ( tu musimy coś zmienić) do ok 8:30, w ciągu dnia jest ruletka,ale mniej więcej śpi dwa razy po 1, 1,5 godz). Myślę,że tak jak dorośli każde dziecko jest inne. Ja np jestem śpioch i dla mnie w nocy 8godz to minimum,a Elvie z tego co czytam to wyrabia się w 5-7, hehe
)))
Judysia słodziak z Zosi, u nas cmokanie też jest na topie, szczególnie jak ktoś stoi za oknem to Maja buziaczka daje i przy okazji szyby myje jęzorkiem, hehe
Mamo Paulinki dbaj o siebie, musisz mieć siły dla Twojego skowronka!
Kwiatuś moja chyba też na niejadka się zapowiada. Super,że Tymuś je już tylko raz w nocy. Maja od 4 dni nocki przesypia bez mleka, tzn wogóle mleka nie dostaje przez rota, dziś jej trochę kaszki mlecznej do kleiku na wodzie dodałam, mam nadzieję,że jest na to gotowa
Ella ty też się masz ze swoim niejadkiem. A próbowałaś BIOARON? Nam pediratra przepisała i była po nim duuuuuuuuża poprawa, on jest niby od 3 lat,ale mamy po prostu mniej dawać (4ml)
Martuś zobaczysz, niedługo będziecie lody na plaży z Olą wcinać. Ja bym chyba spróbowała (pod kontrolą specjalisty) robić tak jak Aniam pisała.
Pozostałe mamusie pozdrawiam!
My dziś na spacerku byłyśmy, później mama kwiatków troszkę powsadzała, Maja na tarsie spała a tatuś trawnik wertykulatorem przejechał, super pogoda była