reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Judysiu dziewczyny mają rację zgłoś żeby bladź nikomu więcej nie zrobiła krzywdy. Dużo serdecznych buziaczków dla Zosiaczka!!!

aniam rezolutnego masz synka tylko pogratulować!
 
reklama
Judysiu podkabluj i to z czystym sumieniem! Żeby taka kobieta pracowała przy dzieciach?? Paranoja! No i trzymamy kciuki żeby wszystko się jak najlepiej ułożyło :tak:
Justa w tym co Katik wkleiła jak zaznaczysz ilość zębów to musisz dać zapamiętaj/zapisz bo inaczej nie wprowadzi ci program zmian. I tak przy każdej zmianie.

Ja się witam z rańca. Jeszcze chwila luzu i budze starszaka do przedszkola...
ależ mi mięśnie ramion napieprzają :-( no ja nie wiem co się ze mną dzieje... kręgosłup, ramiona... ehhh sypie sie matka sypie się
 
Witamy i my z rana

judysiu ja bym odrazu skarge składała a pani też by się przyjęło
aniam fajnie mieć takiego pomocnika :)

Miłego dnia
 
judysiu zgadzam się z dziewczynami! masz prawo to zgłosić... niekompetentna baba...

a ja dzisiaj mam mega doła... ale dzisiaj siedzę w domu i jestem pół przytomna...
 
Ostatnia edycja:
witam

podczytałam wszystko, weny nie mam
Judysiu aż mnie ciarki przeszły, ja wiem, że pielęgniarki się gdzieś uczyć muszą, ale może niekoniecznie na takich maleństwach

Aniam dobrze, że Szymek zareagował szybko. Moja też co popadnie do dziuba pcha.

znikam pracować
 
Witam i na pocztę znikam.

Czuję się fatalnie, wczoraj M. świętował swój awans i mnie poił drinami z baileysa. Trzy różne zrobił, wypiłam 2 i pół, od rana mam rewolucję w żołądku, brzuch mnie bolał, spałam tylko 4,5h, ogólnie to zwłoki dzisiaj ze mnie, a pierwszy dzień katalogu, więc nie wiem, gdzie ręce włożyć.

Zajrzę wieczorkiem.
 
Dzień dobry:-)
Wreszcie się wyspałam, chyba nawet za długo bo aż głowa boli ale muszę magazynować energię puki w domu jestem. Operacja bedzie w środę, tzn założenia brewiaka, zdjęcia starego i odrazu pobranie szpiku przy jednym znieczuleniu. Doktor mówiła że jeśli dobrze pójdzie to może i w środę jeszcze dostanie chemię już w nowy ogonek albo w czwartek. Gdyby do tego wyniki były dobre to może na weekend byśmy wyszli. :-):-):-)
Dzwoniła do mnie Ania, powiem krótko DZIĘKUJĘ!! Kiedyś na pewno się odwdzięczę jak tylko bedę mogła. Na szczęście krwi na Zosię oddawać nie trzeba, już dawno o to pytałam w szpitalu, sama jestem honorowym krwiodawcą ale podobno dla dzieci krwi nie brakuje:-)
Do kilku dni zastanawiam się czy się nie zgłosić jako dawca szpiku... Może dlatego że poznałam pare dzieci które miały lub beda miały przeszczep i widziałam ten strach i płacz rodziców którzy nie mogli byc dawcami i czekali czy znajdzie się odpowiedni dawca dla ich dziecka. Boje się jedynie czy mi jakaś choroba nie wyjdzie przy tym bo przed pobraniem dawcy są dokładnie badani pod wieloma kątami. To głupie ale przy kazdym jakims niepokojącym objawie boje się że to objaw czegoś groźnego, może za dużo się nasłuchałam juz w tym szpitalu historii, nic na to nie poradzę.
 
Judysiu a my się cieszymy że możemy wam jakoś pomóc. Jednak gdyby byla potrzeba oddania krwi na którekolwiek z dzieciaków bo coś tam to daj znać
my po godzinnym spacerze :-D cudnie już ptaki śpiewają! Czuć wiosnę w ich śpiewie. A mój kot w oknie zajoba dostaje :-D biedny nie wie gdzie patrzeć i morsem nadaje na widok ptaków :-D spadam patrzeć na Justynkę Kowalczyk
 
Judysiu ty sie nie zastanawiaj tylko powiedz przelozonym tej siksy jak bylo. az sie zagotowalam. pamietam jak my lezalysmy w szpitalu a Olka miala 3tyg i mlode pielegniarki chcialy jej wenflon zmieniac...probowaly dwa razy, wiecej nie pozwolilam...
I trzymamy kciuki za szybki powrot do domku i jak najszybsza operacje. Oby to juz byl koniec tego koszmaru dla Was!

dolaczam dzis do tych niewyspanyh...Ole bolal brzuszek po tym antybiotyku, wiercila sie biedna, stekala, kurczyla nozki..efekt byl taki ze zasnelam dopiero o 5...
teraz jeszcze doszly troche wymioty ale to pewnie przez to ze wczoraj nie meczylam jej jedzeniem, dostala polowe tego co powinna, taka byla wymeczona, dzis dostala juz normalnie ale brzuszek srednio na to zareagowal..
na domiar zlego popsul nam sie dkoder nic nie dziala, nie mamy juz na niego gwarancji. mielismy tez jechac do olsztyna do reala bo te pampersy w promocji i chusteczki pampersa bo podobnie jak u elvie sa to moej ulubione ale Bartek dostal taka wyplate ze szkoda slow...

u nas jak widac ciagle cos..ciagle pod gorke...
 
reklama
Do góry