Kwietniówki 2010!!!

[aniam141]

Ola dzis rekordy spania w dzień pobiła polazłam z nią na specer i jak wróciłam jeszcze 2.5 h przespała w wózku w garażu he he . Wyrodna matka .

ella - ja mam niedziele dla siebie . małżon niańczy dzieci

Maonka - taktowni znajomi nie ma co

Agnieszka dobrej trasy , bo wy to dobry kawał macie

 

[marta2801]

moj maz dzis niespodziewanie z trasy wrocil w sumie dowiedzialam sie o tym kolo 15 ale to i tak zaskok byl. no i posiedzi w domku do niedzieli, w niedziele o 22 rusza. jutro w takim razie idziemy na kolacje walentynkowa, bo pozniej juz nie ma my komu Olki podrzucic moze tez do kina wyskoczymy, rok temu bylam ostatni raz, a och karol 2 chetnie bym obejrzala.

plecy mnie dalej tak bola ze nie da sie tego opisac...jak jutro nie bedzie lepiej to moze do lekarza po jakas masc chociaz pojde...no i jutro zmiana sondy...nie mam wogole koncepcji na ta akcje, boje sie jak diabli..

Gosiek moj maz wlasnie z Hiszpanii wrocil, mowil ze nie chcialo sie az wyjezdzac tak tam u Was cieplutko. ale przez nagla zmiane temperatur kataru dostal i wogole gada ze cos go bierze...oby tylko malej nie zarazil
Agnieszka-szczesliwej drogi!

 

[zielona maupa]

A mi sie dziec popsul. Mala zawsze kochala spacery,a teraz jak juz laskawie pozwoli sie ubrac (wsrod krzyku i placzu) i wyprowadzic na dwor, to po chwili ryczy i chce spowrotem. No i odkad tu jestesmy spi w ciagu dnia przynajmniej poltorej godziny, o 18ej wola do lozka i wstaje o 7. Jasne, budzi sie w nocy co jakis czas, ale wystarczy ja przytulic i spi. Poza tym wypija ok. 1,5l plynow - niemal dwa razy wiecej niz w mex.

 

[aniam141]

Marta - a Ty sama tą sonde wymieniasz ?

 

[e.salamandra]

gosiek a kiedy testy na alergie robicie? Wierz mi, ze chcialabym by Ami juz tak nie cierpiala, bidulka. No i Tobie by bylo dane cieszyc sie macierzynstwem.

zielona widac klimat daje sie we znaki. Kostka i tak swietnie sobie poradzila ze zmianami

Agnieszka szerokiej drogi. I oby do zobaczenia

marta wez ze soba kogos do wsparcia. Zawsze razniej we dwoje.
A plecki wygrzej porzadnie

 

[kittek]

A mi sie dziec popsul. Mala zawsze kochala spacery,a teraz jak juz laskawie pozwoli sie ubrac (wsrod krzyku i placzu) i wyprowadzic na dwor, to po chwili ryczy i chce spowrotem. No i odkad tu jestesmy spi w ciagu dnia przynajmniej poltorej godziny, o 18ej wola do lozka i wstaje o 7. Jasne, budzi sie w nocy co jakis czas, ale wystarczy ja przytulic i spi. Poza tym wypija ok. 1,5l plynow - niemal dwa razy wiecej niz w mex.

Że ile? Ło matko a ja się ostatnio cieszyłam,że dzieć mi się rozpił bo wypija ok 400ml (mleka nie pije tylko kaszki je) bo wcześniej tylko ok 150ml piła.
Co do płaczu na dworze to morze Kostusia za ciepłem tęskni i za pięknymi widokami?

Mi się też dzieć popsuł,ale ze spaniem nocnym. Kiedyś zasypiała ok 19:30-20tej i spała do 8:30- 9tej z dwoma pobudkami na cycusia. Teraz ok 20:30-21ej i śpi do 7:00- 7:30 z kilkoma pobudkami, czasami budzi się w nocy i najchętniej by się chciała bawić. Mam nadzieję,że się naprawi bo matka się nie wysypia.

Aniez a u ciebie dalej tak fajnie ze spaniem? Jeśli tak to zazdraszczam!

 

[gosia23s]

Zielona ja też jestem w szoku ile Kostka wypija! Mateusz wypije najwyżej 150, tylko herbaty, żaden sok nie wchodzi w grę! kaszkę zjada, no i cyc, ale jak teraz pracuję cyca nie ma tako do okolo 15h, czasami troche wczesniej!
u nas ze spaniem to się już 3 miesiące temu popsuło i już się nie naprawiło!! budzi sie w nocy czssami nawe z 5 razy, tylko na cyca!męczące strasznie.

 

[zielona maupa]

gosia, nie ten watek, ale napisze tutaj. Mala dzis rano zjadla kanapke i wypila 220ml mm. Ok14 jadla zupe, a w miedzyczasie wypila jakies 630ml plynow (byl to rozcienczony sok). ok 16ej deserek - kisiel (jak wiadomo plyn tyle, ze zageszczony), a w miedzyczasie pociagnela troche z kubeczka. o 18 240ml kaszki, takiej niezbyt gestej. jak znam zycie obudzi sie kolo 22ej na mleko i wypije jakies 200ml. do kupy jakies 1,5l sie zbierze.

Mysle, ze to wina klimatu. jest zimno i sucho. W dodatku ogrzewanie robi swoje.


Kittek, mala z pewnoscia teskni za tata. Czy za goracem to nie wiem. Pierwsze 3 spacery w Polsce sprawily jej mnostwo frajdy, tylko wczoraj i dzis sie awanturowala. Moze jakis skok rozwojowy... Wyglada na to, ze Kostka lubi zimno. Nienawidzi ubierania sie, ale co sie dziwic skoro od zawsze prawie gola byla ;-).
No i dla nas to nie tylko dramatyczna zmiana klimatu. My z 2,500m.n.p.m zeskoczylismy na jakies 200m. Ja jestem stworzona do duzych wysokosci, tutaj natychmiast jestem spiaca i mam problemy z trawieniem (stad chyba brak zmian na wadze)

 

[aniez]

Judysiu- gratuluję zębolka i mam nadzieję, że etarz będzie już tylko coraz lepiej! Życzę Wam wspaniałych chwil w domku :-)

Kittek u nas ze spaniem jest bardzo dobrze . Góra raz się budzi na smoka, ale to ostatnio, bo idą zęby, idą, dzisiaj już myślałam, że wylazły, bo białe takie, że szok, ale jeszcze jakiś kawałeczek skórki jest, bo pod palcem nie kłuje (da sobie dotknąć, tylko jak jest 'na prochach' i jak widzi, że mam w ręku maść). Jemu nawet katar i zapalenie oczu nie przeszkadzają jak pdanie o 19:00 to wstaje o 7:30 więc nie narzekam. Za to w dzień nie chce już tak dużo spać i jutro znowu spróbujemy przerzucić go na jedną drzemkę (chcę go położyć około 12:00... zobaczymy czy to polepszy sprawę, zresztą ja nie jestem przyzwyczajona, bo Kuba w zasadzie nie spał w dzień... tzn. spał... raz... w wieku B. maksymalnie 1 h, a B. zasypia o 9:00 bez problemu i śpi do 11:30, ale o 14:00 już ma problem, zaśnie, ale się męczy i kwęczy i śpi krótko... myślę, że nie chce mu się spać, więc pora coś z tym zrobić). Z przyczyn organizacyjnych wolałabym jedną drzemkę, bo dwie to nam kompletnie rozbijają dzień

A jak śpią Wasze dzieci w dzień?

 

[kittek]

U nas w dzień są dwie drzemki pierwsza ok 11tej na ok 1godz-1,5 i druga ok 16tej na ok 1,5godz