reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Kittek - paranoja z tym stażem

dziewczyny mam wiadomość od Kici
nie było jej dawano bo ma ręke w gipsie do 14 lutego i trudno jej sie pisze lewą, ale w tygodniu ma zajrzec i choć troche nadrobic
przesyła pozdrowionka i buziaki dla wszystkich Kwietniówek i Dzieciaczków!!!!

Bidulka niech szybko do nas wraca .

Ola sie wczoraj nawyła z wieczora ale potem padła nagle i spała już tak do rana .. zobaczymy jak będzie dziś , na rączki by cięgle chciała ,. nawet SZymek ją dziś mało interesuje
 
reklama
matko co za noc...spalam jakies 40 minut...:( Ole brzuszek bolal, nozki podkurczala i poplakiwala sobie z zamknietymi oczami co prawda ale dosc donosnym glosem. i tak cala noc...jak tylko zdazylam glowe do poduszki przytulic z mysla ze teraz zasnie to niestety znowu wlaczal sie jej alarm...w koncu po 7 zrobila kupke i sie zdrzemnela, no ale ja o 8 musialam juz wstawac...tak wiec nocka mowiac krotko do dupy...

teraz chyba sie zdrzemnie wiec ide i ja sie polozyc, woadne pozniej
milego popoludnia mamuski

EDIT
moje dziecie po 10minutach "snu" wstalo z usmiechem na ustach, teraz trzyma palca na swoim zebie i warczy...ona to ma dobrze...ja padam na twarz
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj tak duzo tu bylo wyspanych mamusiek,ale dzis juz mniej.
Ja raczej z tych wyspanych.Mala usnela wczoraj o 23 jak nigdy i dospala do 9 rano oczywiscie z przerwami na lapniecie cyca.Takze dzis nocka znow super.Moze w koncu bedzie lepiej spala i da mamie sie wysypiac.Oby.

Ile kwietniowych dzieciaczkow nie ma jeszcze uzebienia???Wiem ze Ola aniamowej i kto jeszcze?
U nas tez nie ma i sie zaczynam martwic bo podobno im dziecie starsze to gorzej znosi to zabkowanie.
 
Wczoraj tak duzo tu bylo wyspanych mamusiek,ale dzis juz mniej.
Ja raczej z tych wyspanych.Mala usnela wczoraj o 23 jak nigdy i dospala do 9 rano oczywiscie z przerwami na lapniecie cyca.Takze dzis nocka znow super.Moze w koncu bedzie lepiej spala i da mamie sie wysypiac.Oby.

Ile kwietniowych dzieciaczkow nie ma jeszcze uzebienia???Wiem ze Ola aniamowej i kto jeszcze?
U nas tez nie ma i sie zaczynam martwic bo podobno im dziecie starsze to gorzej znosi to zabkowanie.

ja bym raczej powiedziała ze jak dziecko malutkie takie np. 4 miesięczne płacze to to człowieka mniej irytuje niż płaczący 10-11-12 miesięczny a jak jeszcze potrafi mówić i wiemy że go boli to tym bardziej odczuwamy to bardziej bo mamy ukierunkowane myśli że to konkretnie TO i jesteśmy wyczuleni. Wiadomo małe dziecko płacze jak jest głodne, ma zafajdaną pieluchę, jest zmęczone itd... po prostu leży i płacze starsze potrafi się soba bardziej zająć i każdy płacz jest mocniej rejestrowany przez nasz mózg...
to tak wg mojej filozofii ;-)
 
witam
współczuje niewyspanym
zazdroszcze wyspanym :)

po raz pierwszy w swoim trzyletnim zyciu moja corka pojechala na weekend do dziadkow
caly czas sie balismy ze ja w nocy przywioza bo bedzie ryk a to jednak 60 km
no ale cora zadowolona nawet o nas nie pyta
obkupili ja, biora ja na basen my tu bardzuej przezywamy niz ona
moja dorosla kochana córunia :)
no a ja w robocie po pachy
wlasnie wrocilismy z zakupow
i musze przygotowac wyżerke na jutrzejze urodizny córci
o wiele trudniej robi sie pysznosci jak nie mozna ich jesc :(((
ale bede twarda
nie poprobuje
nie napije sie winka
poczekam do marca jak bede mogla :)
 
aga- wiem co mówisz, to raczej jakies koszmary nocne. dziecko se nie umie poradzic z wrazeniami całodziennymi. dlatego warto prowadzic dla dziecka brdziej nudny dzien a to pomoze mu sie wyciszyc na wieczór i dobrze usnac.
tez slyszalam o takiej teorii, tylko ze u nas juz bardziej nudno chyba nie moze byc. caly dzien uplywa na zabawie, jedzeniu, spaniu, zabawie, spacerze, jedzeniu i spaniu. czasami do sklepu skoczymy, czasami z dziedkami pogadamy na skype i tyle.
na szczescie dzis juz lepiej bylo, nie budzil sie z takim krzykiem/placzem, co nie znaczy ze sie nie budzil:sorry: ale nie bylo tak zle, tylko 3 razy wiec w miare wyspana jestem. ide podczytac co na innych watkach, milego wieczorku zycze:)
 
czesc dziewczyny!

wronka dzieki ze przekazalas wiadomosc ode mnie...

wszystkim chorowitkom zycze szybkiego powrotu do zdrowia, a niwyspanym aby w koncu dzieci daly mozliwosc wyspania.

przepraszam za litrowki, ale mam trudnosci z pisaniem.

jutro musze znowu jechac na ostry duzur... chyba mi za ciasno gips zalozyli, bo kciuk mi dretwieje i wszystkie palce mam opuchniete... :eek:

skonczylam juz generalnie sesje - czekam na dwa wyniki i mam jedna prace do napisania, ale tak to finito, wiec bede juz z wami na biezaco.
 
czesc dziewczyny!

wronka dzieki ze przekazalas wiadomosc ode mnie...

wszystkim chorowitkom zycze szybkiego powrotu do zdrowia, a niwyspanym aby w koncu dzieci daly mozliwosc wyspania.

przepraszam za litrowki, ale mam trudnosci z pisaniem.

jutro musze znowu jechac na ostry duzur... chyba mi za ciasno gips zalozyli, bo kciuk mi dretwieje i wszystkie palce mam opuchniete... :eek:

skonczylam juz generalnie sesje - czekam na dwa wyniki i mam jedna prace do napisania, ale tak to finito, wiec bede juz z wami na biezaco.
Kiciula - zdrowiej i wracaj do nas szybciutko!! I podziwiam za to, że mimo gipsu do nas kilka zdań napisałaś:-)
 
i ja sie witam
zazdroszcze wyspanym... ja powoli wogole nie wiem co to znaczy
zdrowka dla chorowitkow!!
kici - oj ty bido mala, niech sie szybko goi!!
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry