reklama
Forget-me-not
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2009
- Postów
- 728
W ciąży zaczęły mi nagle smakować wszystkie "świnstwa", których normalnie nie jadłam: pizza, białe pieczywo, masełko itp
Oczywiście nie jadam w McDonalds, ale np 2 talerze zupki ze śmietanką i duuuuużą ilością ryzu to tak w sam raz na obiadek. No i dupsko rośnie.
Może macie rację, że mam coś nie tak z przemianą materii, ale ja myślę że główna przyczyna to ciągłe jedzenie. Mam poprostu kompulsywne ataki głodu i nie wiem jak nad tym zapanować - chyba zaczne od picia wody przed posiłkami.
Co do duphastonu - miałam odstawić do 16 tc, ale lekarz przez to że mam ciągłe bóle, nie chce tego robić. Za 2 tygodnie kolejna wizyta, wtedy dowiem się czy odstawiamy.
Zaczynałam od 3 tabletek dziennie, teraz biorę 2. Duphaston brałam też przed ciążą i prawdopodobnie dzięki niemu zaszłam przy pierwszym podejściu.
Oczywiście nie jadam w McDonalds, ale np 2 talerze zupki ze śmietanką i duuuuużą ilością ryzu to tak w sam raz na obiadek. No i dupsko rośnie.
Może macie rację, że mam coś nie tak z przemianą materii, ale ja myślę że główna przyczyna to ciągłe jedzenie. Mam poprostu kompulsywne ataki głodu i nie wiem jak nad tym zapanować - chyba zaczne od picia wody przed posiłkami.
Co do duphastonu - miałam odstawić do 16 tc, ale lekarz przez to że mam ciągłe bóle, nie chce tego robić. Za 2 tygodnie kolejna wizyta, wtedy dowiem się czy odstawiamy.
Zaczynałam od 3 tabletek dziennie, teraz biorę 2. Duphaston brałam też przed ciążą i prawdopodobnie dzięki niemu zaszłam przy pierwszym podejściu.
Oj dawno mnie tu nie było, ale przyjechała do mnie siostrzyczka na kilka dni i pomogła mi posprzatać po remoncie. Od kilku dni pobolewa mnie brzusiu, takie kłucie ale tylko po lewej stronie tak podbrzusze, myślałam ze to jajnik, ale to nie to. Wpier myslałam ze sie przemęczyłam tym sprżtaniem i od 2 dni leniu****e, ale nadal te kłucie występuje nieraz co kilka minut. Martwie sie coraz bardziej o moje maleństwa czy wszystko z nimi wporządku. Po 1 poronieniu jestem moze za nadto nadwrażliwa, ale juz tyle tygodni nosze je w sobie. Wizytę mam dopiero za tydzień, powiedzcie mi dziewczyny ze to nic takiego i u was też to sie zdarza. Co mam robic w tej sytuacji. POza tym maż sie denerwuje ze nadal nie lubie mięsa i wędlin, zjem coś czasem ale bez przyjemności.
Ostatnia edycja:
o tak ogladalam ten wywiad nie sadzilam ze sa duzo lepsze od nosidelek ale zalozenie tego to nie lada sztuka na poczatku
mnie to sie jeszcze nic nie przysnilo z malenstwem....
jak tam mija poranek Kochana ??
Gdzies na zakupowym chyba pisałam na temat nosidełek własnie to co mówił Zawitkowski . Miałam z nim zajęcia w szkole rodzenia i uwielbiam gościa Jest jego forum na stronce edziecko , odpowiada na pytania mam . Polecam
http://forum.gazeta.pl/forum/f,1017,Opieka_i_pielegnacja_a_rozwoj_dziecka.html
Dziewczyny ja wiem, że i zbyt duża utrata wagi nie jest za dobra, ale ja Wam zazdroszcze że nie tyjecie.
Ja mam non stop napady głodu - mogę jeść 24h/dobę. Ze względu na zagrożenie nie mogę ćwiczyć (wczesniej siłownia 3 razy w tygodniu). Zaczynałam ciążę w rozmiarze 36-38, po 4 miesiącach przybylo mi 7kg !!!!!!!!!!!!:-(
To połączenie braku ćwiczeń z ciągłym jedzeniem :---(
Nie dość że zaczynam wyglądać jak mały prosiak, to boję się że to zaszkodzi dziecku. Od wczoraj jestem na diecie (oczywiscie dieta od słodyczy, tłuszczy itp).
Najgorsze jest to, że smakuje mi WSZYSTKO i najlepiej w dużych ilościach.... Nie wiem z jaką wagą skończę ciążę, ale jestem przerażona.
pewnie jest tak że skoro wcześniej ćwiczyłam to organizm jest do tego przyzwyczajony teraz nie ćwiczysz to odkłada. Zaczniesz ćwiczyć to zaraz zgubisz kilka kg
Amorku, ja tez mam takie klucia - do dzisiaj byly troszeczke bolesne, ale nie tak bardzo, ale to co czulam dzisiaj rano to myslalam, ze mnie wykonczy - normalnie jakby ktos mi mnostwo szpilek wbil w jedno miejsce i to promieniowalo pod zebro :-( nawet jak sie kladlam to bolalo.. .A jestem z tym teraz sama, nie ma mnie kto pocieszyc, przytulic, poglaskac, strasznie sie boje...i jeszcze to uczucie osamotnienia tylko poglebia strach i smutek :-(
Gdzies na zakupowym chyba pisałam na temat nosidełek własnie to co mówił Zawitkowski . Miałam z nim zajęcia w szkole rodzenia i uwielbiam gościa Jest jego forum na stronce edziecko , odpowiada na pytania mam . Polecam
http://forum.gazeta.pl/forum/f,1017,Opieka_i_pielegnacja_a_rozwoj_dziecka.html
pewnie jest tak że skoro wcześniej ćwiczyłam to organizm jest do tego przyzwyczajony teraz nie ćwiczysz to odkłada. Zaczniesz ćwiczyć to zaraz zgubisz kilka kg
dziekuje za stronke
Olapolap i Paulka90 bardzo dziękuje za słowa otuchy i opisania swoich przypadków, naparawe jest mi lepiej, troszke sie uspokoiłam. Mam nadzieje ze to niedługo w końcu minie i juz wcale sie nie bedę martwiła,a jak za tydzień pójde do lekarza to jzu na 100 % sie uspokoje. Jeszcze raz dzięki
Co nieco o rozwoju dziecka
to też może zaciekawić, musze zakupic tę książkę. W zakładce warto wiedzieć są odnośniki do różnych artykułów i instrukcji jak zajmować się dzieckiem.
to też może zaciekawić, musze zakupic tę książkę. W zakładce warto wiedzieć są odnośniki do różnych artykułów i instrukcji jak zajmować się dzieckiem.
reklama
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Dziewczyny ja wiem, że i zbyt duża utrata wagi nie jest za dobra, ale ja Wam zazdroszcze że nie tyjecie.
Ja mam non stop napady głodu - mogę jeść 24h/dobę. Ze względu na zagrożenie nie mogę ćwiczyć (wczesniej siłownia 3 razy w tygodniu). Zaczynałam ciążę w rozmiarze 36-38, po 4 miesiącach przybylo mi 7kg !!!!!!!!!!!!:-(
To połączenie braku ćwiczeń z ciągłym jedzeniem :---(
Nie dość że zaczynam wyglądać jak mały prosiak, to boję się że to zaszkodzi dziecku. Od wczoraj jestem na diecie (oczywiscie dieta od słodyczy, tłuszczy itp).
Najgorsze jest to, że smakuje mi WSZYSTKO i najlepiej w dużych ilościach.... Nie wiem z jaką wagą skończę ciążę, ale jestem przerażona.
Forget-me-not nie martw sie na zapas. Moja znajoma szczupla kobita podczas obu ciaz przytyla za pierwszym razem 20, za drugim prawie 30 kilo i po kazdej ciazy wszystko ladnie stracila. Fakt, ze karmila piersia i to dlugo. Ale nadal jest super laska :-) Ja przytylam zdecydowanie mniej i tez bez problemu wrocilam do normy.
Woda- dobry pomysl. I zaopatrz lodowke w same zdrowe rzeczy- jest szansa, ze w napadzie glodu zlapiesz jogurt naturalny, albo jabluszko :-)
Klucia roznego rodzaju tez mam. Lekarz powiedzial, ze jakby co, mam sobie odpoczac. Macica sie podnosi i rozciaga wiec pobolewa. Zreszta tak to juz jest w ciazy- czasem boli bo musi. Z porodem to samo. Czysta fizjologia.
13x13 mi znajomy dietetyk powiedzial, zeby unikac swinstw w postaci chemicznych kostek ros., polepszaczy smaku, parowek, pasztetu... Ale zeby nie popadac w paranoje, bo jakbym wiedziala co jem , tobym nie jadla, a to byloby raczej niewskazane. fakt, ze jesli idzie o jarzynki i owocki to markety omijam szerokim lukiem i kupuje je w warzywniaczku, gdzie marchew moze nie najpiekniejszej urody, ale za to moze mniej pedzona (ponoc im ladniejsze toto i bardziej dorodne tym gorzej).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 559
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: