reklama
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
super!!! jest juz troszke dziesieciomiesieczniackzow tutajmojemu Małemu Skarbowi wczoraj stuknęło 10 miesięcy
moj jeszcze 9...
noa le neidlugo juz bedziemy roczki obchodzic
ale fajnie
poki co ja w neidizle mam imoreze z okazji 3 latek córki
torcik zamowiony a mama nie bedzie mogla sprobowac ((((( buuu pierwszy raz
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
huraaaa małż pita dostał już i już mam rozliczonego :-) he he he jeszcze tylko sprawdze czy wszstystko ok wpisałam i jutro do US śmigam oddać go i czekać na zwrot :-)
ja się co do chrzestnych mam nie wypowiadam bo niestety nie mieliśmy szczęścia i jak jedna tak druga chrześniakami interesują sie na święta i urodziny... no comments
ja się co do chrzestnych mam nie wypowiadam bo niestety nie mieliśmy szczęścia i jak jedna tak druga chrześniakami interesują sie na święta i urodziny... no comments
Kwiatek ja też bym chłopa na dół do mamy wysłała
Choć mój raczej nie leży jak jest chory
Szymek nadal kaszle poza tym nic mu nie jest , ale do przedszkola iść nie moze . Jakoś dość mam dwójki w domu .. szału można dostać .
MIłego dnia
Choć mój raczej nie leży jak jest chory
Szymek nadal kaszle poza tym nic mu nie jest , ale do przedszkola iść nie moze . Jakoś dość mam dwójki w domu .. szału można dostać .
MIłego dnia
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
kwiatku a czemu nie bedziesz mogła spróbowac tortu??
pytasz kwiatka ale ja ci odpowiem kwiatuszek jest na diecie dukana i nie może takiego słodkiego jeść bo cała dieta w tej akurat fazie w łeb weźmie
filonka
Fanka BB :)
hej ho!
wpadam powiedzieć że żyje , u nas duzo się dzieje i tego dobrego i złego, nie mam na nic czasu, dziś nocka wogole nie spana z powodu bólu brzuszka małego i rezultat tatusiowego pilnowania pod nieobecnosc mamy ze dziecko zjadlo papier z butelki.
teraz mały kima chwile a ja zabieram sie za obiad.
no i jeszcze mały sie przeziebil 1 raz chyba, bo katar i kichanie.ale leczymy sie domowo.
dla was i maluchów tez zdrówka.
milego dnia
wpadam powiedzieć że żyje , u nas duzo się dzieje i tego dobrego i złego, nie mam na nic czasu, dziś nocka wogole nie spana z powodu bólu brzuszka małego i rezultat tatusiowego pilnowania pod nieobecnosc mamy ze dziecko zjadlo papier z butelki.
teraz mały kima chwile a ja zabieram sie za obiad.
no i jeszcze mały sie przeziebil 1 raz chyba, bo katar i kichanie.ale leczymy sie domowo.
dla was i maluchów tez zdrówka.
milego dnia
czesc lasencje.U nas nocka troche lepsza.Mala poplakiwala ale juz tak nie krzyczala jak nocki wczesniej.
justa katik lacze sie w bolu.Ja tez nie mam komu nawet na chwile oddac Ami.Co prawda mieszkam z siostra mojego m,ale ona tylko jak przyjdzie z pracy to sie przywita z mala i to by bylo na tyle.Jak cos robie i nie moge skonczyc bo mala placze to mam ochote ja zaniesc jej chwile ale tego nie robie po jednej akcji jak raz powiedzialam idz do cioci mama na chwile pojdzie do kuchni cos zrobic,a ona powiedziala nie.Dalej nie komentuje.
Jak ja cos robie i mala placze to musze przestac i ja wziasc bo ona jej nie wezmie.Ech szkoda gadac.
justa katik lacze sie w bolu.Ja tez nie mam komu nawet na chwile oddac Ami.Co prawda mieszkam z siostra mojego m,ale ona tylko jak przyjdzie z pracy to sie przywita z mala i to by bylo na tyle.Jak cos robie i nie moge skonczyc bo mala placze to mam ochote ja zaniesc jej chwile ale tego nie robie po jednej akcji jak raz powiedzialam idz do cioci mama na chwile pojdzie do kuchni cos zrobic,a ona powiedziala nie.Dalej nie komentuje.
Jak ja cos robie i mala placze to musze przestac i ja wziasc bo ona jej nie wezmie.Ech szkoda gadac.
reklama
Witam na momemnt:-)
No musze się wypowiedziec na temat chorujących chłopów. Laski co wy piszecie...do jakiej mamusi???? A jak Wy chorujecie to tez do mamusi jedziecie ,żeby przy Was robiła??? O qrna...to mój ma ze mna przerąbane, bo skoro ja kiedy choruje, to leki i dalej robie swoje...to on może tak samo i nie ma zmiłuj:-). No chyba ,że faktycznie człeka rozloży dokumentnie, ale to tez działa w obie strony. Nigdy nie jest tak,że on chory i lezy a ja zapindalam...o nie, nie, "nie ze mna te numery Bruner:-)"
No musze się wypowiedziec na temat chorujących chłopów. Laski co wy piszecie...do jakiej mamusi???? A jak Wy chorujecie to tez do mamusi jedziecie ,żeby przy Was robiła??? O qrna...to mój ma ze mna przerąbane, bo skoro ja kiedy choruje, to leki i dalej robie swoje...to on może tak samo i nie ma zmiłuj:-). No chyba ,że faktycznie człeka rozloży dokumentnie, ale to tez działa w obie strony. Nigdy nie jest tak,że on chory i lezy a ja zapindalam...o nie, nie, "nie ze mna te numery Bruner:-)"
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: