reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

dzień dobry moje drogie
nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo tak rzadko tu zaglądam że mam mega wyrzuty sumienia ale niestety doby mi nie starcza. W pracy mexyk , biegiem d odomu- w domu nie mam nawet jak usiąść bo biegam non stop za Antosiem bo on śmiga na całego i zaczyna już wstawać gdzie się da - a ja jak to widzę to prawie mam zawał:)wieczorem jak ANTONIO ŚPI, p okupuje kompa a ja padam na cyce i idę spać, a w pracy nie zawsze moge się zalogować....Czy jestem usparwiedliwiona?????????
Nadrobiłam tylko tak pobieżnie....czas depcze mi po pietach.
Ness - 100 lat nasza najstarsza kwietniowa laleczko
zdrówka dla wszystkich mam i dzieciolków

aaaaa pochwale sie jeszcze że Antonio jest już 6-cio zębnym chłopczykiem- 2 na dole i cztery u góry i w końcu zaczyna jako tako jeść bo chyba mu ulżyło:)Wracam do roboty bo musze dziś gnać do domu przyjąc gości z okazji 10 rocznicy moich 18 urodzin:)taaa
buziak
 
reklama
Kamisiu 100 lat!

najlepszego dla Ness! alez ten czas ucieka!

zdrówka dla chorowitków!

widzę że ciągle tu urlopowo:-) oj dłuży się ten czas do wiosny i lata...

my powoli kończymy walkę z jakąś wirusówką-jelitówką, S jeszcze się trochę męczy, reszta już wróciła do siebie, J był jeden dzień w przedszkolu i znów siedzi w domku bo katar po pas, ale energii ma tyle co zawsze i mi chatę roznosi...
 
Witam. Uff uff. Nadrobiłam tylko ten wątek i zajrzałam na dukanki i już nie pamiętam co by tu odpisać. Mam nadzieję, że nikogo nie pomylę.

Kittek – zdrówka dla Ciebie i oby szybko przeszło, by się Majeczka nie zaraziła.
Marta – Tobie też zdrowia.

Bea – gratulacje dla V na 10 miesiąc:-):-)

Isabela – też nie lubię jak ktoś chory do mnie przychodzi bo wiem, że zaraz któraś złapie.

Maonka – wypocznij u mamy i oby zębola ci dobrze „naprawiła” dentystka.:tak:

Ulanka – ja to też lubię sobie zwiedzać. W Alpach szwajcarskich była przez ostatnie dwa lata szwagierka. Widoki zapierają dech w piersiach a i są miejsca przyjazne dla rodzin z dziećmi (tak sobie tylko po Internecie podróżowałam) więc może kiedyś pojadę.

Kici69 – rozumiem – :-(a do finansowych kłopotów muszę dodać jeszcze małżeńskie, że pewnie i tak nie maiłabym z kim jechać ale przeglądam sobie oferty nad naszym morzem tak z tęsknoty bo ja tam lubię Bałtyk (szczególnie Pobierowo bo prawie całe w sosnowym lesie, jest gdzie spacerować, tylko lepiej nie mieszkać w centrum)

A u nas 1 ząbek się przebił – prezent ja jutrzejsze 9 miesięcy sobie Zosia zrobiła.
Takie ładne słońce za oknem, że gdyba końcówka lutego to powiedziałabym, że wiosna idzie. Z tej okazji umyłam okno bo już mało było widać bo przed świętami w mróz to ja się nie zabierałam za mycie okien. Zosia się kuruje ale katar, którego wczoraj już prawie nie było to dzisiaj na nowo się jej leje z noska. Wczoraj W nie była w szkole bo jakaś masakryczna wysypka pojawiła się na twarzy (podejrzewam, że po basenie bo w szkole skończyli remont i była pierwszy raz więc może woda zbyt chlorowana albo co bo nic nowego nie jadła) a dzisiaj E nie poszła do przedszkola bo miała trochę gorączki. Dobrze, że mam opiekę na Zosię to nie muszę się każdego dnia zwalniać. Codziennie nowe atrakcje chorobowe.
No już kończę bo W wróciła ze szkoły i oznajmiła, że jest o 17.00 zebranie rodziców (a pytałam w zeszłym tygodniu to nie nie ma zebrania) więc muszę sobie włosy umyć by nie straszyć innych rodziców. A swoją drogą to nie wiem jak ona to robi, że w szkole wszystko super, nie uczy się w domu bo pamięta wszystko z lekcji, pamięć ma doskonałą do nauki i muzyki (gra na fortepianie więc utworów na pamięć jest sporo) a nie pamięta o tym by mi powiedzieć o zebraniu, nie pamięta gdzie co położy czy co jadła na śniadanie. Tak się nieraz śmieję, że królewna z niej i zwykłymi rzeczami umysłu nie będzie sobie zaprzątać.;-):-D
Do później.
 
he he a u mnie przed chwilką była połozna środowiskowa - pierwszy raz zresztą bo łażą z nienacka jak dzieciaki 9 miechów skończ,a .. co lepsze ja tu pani mówie że Ola taki leń i nie chce jej się raczkowac ani stawac a Ola akurat stanęła chyba ta pani tak dobrze na nią wpływa . Na szczęscie była nasza sąsiadka to wypiła kawe i polazła w kąty mi nie zagladała
 
dzień dobry kwietnióweczki witam się. Moje dziecko gorączkuje od wczoraj, i nie za bardzo mam czas na internet.
Nocka była straszna 40 stopni goraczki, dziecko aż dostało drgawek! wystraszyłam się nie na żarty, ale udało mi sie gorączkę zbić i drgawki minęły. Nie spałam praktycznie wcale.

Aniam nieźle z tą położną, sobie przypomnieli! u nas położna była w pierwszym tygodniu, zaraz jak ze szpitala wróciliśmy. Niby miał jeszcze przyjść lekarz, ale sie nie doczekałam, a w karcie dziwcko ma zapisane, że był!oszuści

sto lat dla Ness!jak ten czas leci!!
 
hej
jaki mialam meczący dzień, rozbieranie chonki, sprzatanie, gotowanie i pilnowanie mega marudy i płaczki, chyba w koncu mu sie 2 przebije bo jeczy mi cały dzień i jest nieznosny.
nadrobiłam to co obiecałam. reszte watków przeczytalam ale odpisac moze odpisze jak ululam małego na noc, bo teraz spi ae ciagle marudzi przez sen i musze biegac
 
Czesc laseczki.A u nas dzis juz prawie lato bylo.Bylysmy na polu bez czapki takie bylo ciepelko.
Mala usnela wiec wpadlam poczytalam nie zdazylam napisac,a ona juz sie obudzila.
Ale tu wakacyjnie sie zrobilo.A my do Pl jedziemy przy chalupie robic.Oj bedzie duzo pracy,bo wylewki trzeba porobic prady w domu i kupe innych rzeczy.Zeby tylko kasy starczylo na to co planujemy.Ech szkoda ze w jakas loteryje nic wygrac nie mozemy bo juz bym w Pl siedziala.
Pozniej jeszcze wpadne teraz lece ogory kisic z Ameluna.Moye poywoli mamie cos zrobic
 
Hej!
U nas bez zmian, tylko,że do tego co mi było doszły szmery na oskrzelach i antybiotyk, a i z tym może być nieciekawie bo jedyne co mogę brać to ampicyliny a na nie kiedyś miałam uczulenie i wysypkę, było to kilka lat temu i mam nadzieję,że się nie powtórzy. Lekarz powiedział,że można po 3 latach spróbować.

Nadrobiłam i troszkę poodpisuję :)

Kici i Mamusi dużo siły do pracy i podczas sesji!

Aga oczywiście zapraszamy jak będziecie w Sarbinowie, powtórzymy grilla. Wtedy to już przy drineczku albo przy winku, niech chłopy dzieci pilnują.
Apropo mi się przy chorobie grzaniec z winka marzy,ale przy karmienu i przy antybiotyku odpada....
Nessce wszystkiego naj z okazji ukończenia 10 miesiąca!
Antolku sześciozębny gratki!
Ewka zdrówka dla całej rodzinki! A Kamisi spełnienia marzeń na kolejną 18tke!!!
Kot-kot zdrówka dla dziewczynek. Jak tam zebranie?
Aniam no to refleks miała położna! Jak by trzebabyło coś im zapłacić za to to by pewnie duuuuuuuuuuuuuużo wcześniej się zjawiła, hehe.
Aniam co do wakacji to mnie zainspirowałaś tą Bułgarią. My myśleliśmy o Grecji,ale Bułgaria też jest ciekawa.
Gosia zdrówka dla Matiego!
Isabela dla Tosi również!
Maonka udanego pobytu u mamy!

Filonka oby ząbek szybko się przebił!
Ulanka oj tak Alpy są cuuuudne :)
Gosiek jak wam dobrze, ja też chcę lato, zazdraszczam!

Kogo pominęłam to pozdrawiam!
Dobra zmykam, posta piszę już ponad godz, jak się mała zajmie przez chwilę.
Teraz mnie rozśmieszyła do łez.
Próbowała zerwać listek z kwiatka, pokazałam jej nunu, a ona do mnie powiadziała pa-pa i pomachała rączką. W sumie podobne do siebie znaki.

Dziś rano też się uśmialiśmy. Z racji tego,że mąż zmienia pracę a ja jestem na zwolnieniu do czwartku to oboje jesteśmy w domu (co jest dla niej nowe) i się nam dziś tak przyglądała na zmianę. Mąż do niej mówi: "Co zastanawiasz się kto na pieluchy zarabia jak oboje rodzice w domu?"
a Maja na to:
"baba"
ubaw mieliśmy po pachy! Babcie zresztą też :)
 
reklama
...Wracam do roboty bo musze dziś gnać do domu przyjąc gości z okazji 10 rocznicy moich 18 urodzin:)taaa
buziak
hehehehehehehe Kamisia jak zawsze rzucasz dobrym tekstem :-)
Sto latek kochana!!!!!!
oczywiście usprawiedliwiona

Vanessce całuski przesyłam.

Dołączam do nie wyspanych mamusiek, ale niekoniecznie z powodu szkraba, bo ten w miarę sypia nocą. Aczkolwiek w dzień dał mi nieźle w kość. Ledwo przytomny, ale na upartego nie chciał się położyć. Wrzeszczał, piszczał okropnie i po 2,5h się poddałam. Nie spał dziś wcale w ciągu dnia. Teraz chodzi tak od ściany do mebli itd. Na podłogę wywaliłam stertę zabawek i tak patrzę i czekam.....

co do Alp -też je kocham. Marzy mi się jeszcze szwajcaria...

Gratuluję nowych słówek, ząbków
 
Do góry