reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Agnieszka Sz
zdrówka dla maluszków
widze ze u Ciebie sie w 100 % sprawdza wrózba: poslij dziecko do przedszkola to pierwszy rok w domu szpital... :((( niestety
ciekawe jak bedzie u nas

Hania tez nie ma przekłutych uszu
czekam az sama tego zechce
ja zdecydowalam sie w wieku 8 lat
bo chcialam miec na komunie kolczyki
 
reklama
kwiatek - na szczescie ta wróżba nie u wszystkich się sprawdza , Szymek łazi od listopada w sumie i raz tylko miał katar trzy dni .

Agnieszka zdrówka dla J przerabane a nie masz inhalatora jakiegoś ?
 
mężuś w domu to mam dosłownie chwile :-D a cieszę się jak głupia ;-) więc postaram sie przynajmniej poczytać co u was na innych wątkach bo ostatnio to tylko główny podczytuje...
Aniam mam nawilżacz z funkcją inhalacji...
ale tak myślałam i dochodze do wniosku że to przez tą cholerną pleśń i grzyb... bo znowu się pojawił w rogu pokoju jak go nie było był spokój a teraz ledwo się pojawił... już mam szpital...
 
Aga to może być powód, ja mieszkałam przez dwa lata w zagrzybiałym mieszkaniu i wiecznie byłam chora, to samo mąż, także myśle, że musicie pomyśleć usunieciu grzyba. My kupilismy w sklepie taki środek, po nawiereceniu dziury w scianie wlewało sie srodek, malowanie i grzyb bezpowrotnie zniknął!
 
Izabela, u staruszkow w R-sku

Katik, z moich ulubionych polskich rarytasow to sa sledzie w occie, korniszony, ogory kiszone i kapucha kiszona - a tego nie bede musiala sobie odmawiac. Gorzej jak rodzicielce strzeli do glowy upiec makowiec, wtedy trudno, leze i kwicze.
 
a no i mialam napisac, ze tutaj dziewczynkom przebija sie uszy po urodzeniu. Ile ja sie natlurmaczylam, ze tak sie nie powinno robic, bo dziecko to nie lalka, ze to tylko niepotrzebny bol. Tu byl argument taki za kolczykowaniem, ze dziecko przeciez i tak nie pamieta. Konstancja nie ma przebitych uszu. Pozwole jej przebic, jak bedzie o uszka potrafila sama zadbac.
 
Aga to może być powód, ja mieszkałam przez dwa lata w zagrzybiałym mieszkaniu i wiecznie byłam chora, to samo mąż, także myśle, że musicie pomyśleć usunieciu grzyba. My kupilismy w sklepie taki środek, po nawiereceniu dziury w scianie wlewało sie srodek, malowanie i grzyb bezpowrotnie zniknął!

a pamiętasz jak się nazywał ten preparat?? będe wdzięczna :tak: bo skoro sprawdzony to powinien i u nas pomóc... a no i co z tą dziurą?? zalepiało się ją czy zostawała :eek:??
 
Agnieszka szczerze powiem nie pamietam nazwy! mąż mówi, ze jutro zobaczy w garazu,jezeli znajdze napisze Ci. Myslę, że nawet gdyby nie znalazl zapytaj w sklepie może w drogerii,albo z jakimiś farbami. Naszym zdaniem najlepiej działa ten co wpuszcza się go w sciane(na pewno jest ich wiecej marek niz jedna bo sama kupowalam). Później trzeba dziurę zatynkować i ściane pomalować. U nas zeszło i juz nie wrociło
 
Cześć Dziewczyny

Melduje że żyjemy, ale zajęta cąły dzień, a teraz weny nie mam na pisanie kompletnie...

Miłego wieczoru :)
 
reklama
no i mi si udalo wpasc doslownie na chwilke wieczorem...
mala tak dzis marudzila ze padam na twarz...calusienki dzien paluchy w buzi, az do odruchu wymiotnego...i zauwazylam ze na dziasle w miejscu lewej dolnej jedynki tzn tam gdzie powinna sie pojawic, pojawila sie malutka kropeczka, cos co wygladem przypomina fioletowego siniaka...:( czy ktoras z Was wie co to moze byc? moze w koncu ten zebol malej sie przebije? pod palcami juz od kilku dni go czuje ale nie moze sie przebic...

Trzymajcie jutro za nas kciuki laski, jedziemy do Olsztyna-najpierw gastroenterolog, pozniej kardiolog, a jeszcze pozniej pierwsza wizyta w centrum rehabilitacji...boje sie kardiologa i gastrologa jak cholera, pewnie nie bede mogla spac...jakbym sie za dlugo nie pojawiala to bedzie to znaczylo ze zostalysmy na oddziale, moze beda chcieli malej zrobic w koncu jakies badania...dzis juz sie klade bo rano o 8 wyjezdzamy a o ile wrocimy to bedzie to wieczorkiem...
trzymajcie kciuki zeby bylo dobrze...
 
Do góry