reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Czesc kobietki.U nas noc jak co noc.Mala usnela po 12 w nocy.A teraz kimie wiec nadrabiam,ale taka tu produkcja ze nie moge ogarnac.
Gadka byla o uszach.Ja mojej nie przebijam ze wzgledu na ta skore.Pewnie gdybym to zrobila to w ogole by sie nie wygily uszy bo ona ma ranki za uszami.
Ale mam znajoma kosmetyczke i ona mowi ze od 4 tego miecha przebija uszy dzieciom.

elvie moja tez nie mowi mama.Kiedys gadala ta ta ale znowu cisza i gada tylko po swojemu.
Agnieszka ale biedne te Twoje dzieci.Caly czas chore.Juz powinno sie to skonczyc.Zdrowka zycze.

U nas ciemiaczko tez spore.Kiedy powinno zniknac???

ewka wspolczuje remontu.
u nas sasiedzi robili basen niedawno.To to dopiero byl huk.Ale juz stoi i chyba nie maja w planie nic nowego robic.
 
reklama
hahaha, jakos to przezyje. Mam taki wielki zad, ze jego widok wpedza mnie w najczarniejsza z czarnych depresji.
no tak, wyglad szanownej to spora motywacja... jednak po 3 latach niejedzenia polskich rarytasow - ja bym chyba wymiekla...

Ja zawsze byłam zdania ,że przebije Weronice uszy dopiero wtedy kiedy ona tego bedzie chciała, a nie że matce sie podoba :-). No i tym sposobem Weronika miała przebite jak mnie chyba z miesiąc o to prosiła a lat miała ponad 4:-). No ale każdy robi jak uważa:-)
my tez nie przebijamy teraz... moze kiedys, kiedys
ja mialam jak mialam 6 lat, i tez do dzis pamietam, ale nie bol,ale to uczucie "doroslosci" bo mam kolczyki ;-)

wielkością ciemiączka się nie masz o martwić, ponoć im póżniej zarośnie tym sie lepiej mózg rozwija, a co do dawek to jak mieszkaliśmy tak bardziej w mieście to pediatra zaleciła jerzowi 2 krople codziennie do około 2lat, bo niby taki syf w krk, a teraz kawałeczek za miastem to Staś ma 1 kroplę dziennie a jak w lecie był dużo na polu to nawet wcale...
serio z tym mozgiem?
to mnie pocieszylas, bo chyba 2 dni temu macalam Polusiowe ciemiaczko, i tez mialam wrazenie, ze duzo za duze....




U nas leci. Mama sie odchudza, tata mial dolaczyc, ale nie umie poradzic sobie z zapasami z lodowki, i ostatecznie chyba jutro zacznie.
Polinka maszeruje , niestety nadal tylko do tylu. Co chwile zapiera sie o sciane i steka bo dalej isc nie moze... albo noga z lawy wlazi jej miedzy nogi i sa steki i jeki.
 
hejka
ja tylko narazie na chwilke sie przewitac. nie bylo mnie tu troszke bo mały ostatnie 2 dni mi daje niezle popalic w dzien , na nic nie mam czasu przy nim o kompie nie wspomne bo przy nim nawet nie moge go uruchomic bo zaraz wlazi i przeszkadza.
mam nadzieje ze u was wszystko ok i u maluszków,
polozylam go ale zapewne pospi ok 15 min i to wszystko jak na caly dzien. nie wiem co z nim sie dzieje. placze , marudzi , szaleje, a spac nie pujdzie.
tak wiec pozdrawiam
 
Wronka tez mam takie zdanie na te,at kolczyków , dzieciaki są takie śliczne że nie trzeba ich upiększać zasłaniając się tym że teraz nie będa pamiętać , mniejszy ból itp - bzdura . A moze wcale miec nie będą chciały . Moja mama nie ma kolczyków , kuzynka juz dorosła też bo nie chciała , czy kazdy musi życ z dziurami z uszach :)
 
ja pozostawie Julce wybór czy chce miec przekłute uszy czy nie - tak moja Mama zrobiła i jestem jej wdzięczna, że to moja decyzja - pierwsza poważna - miałam 12 lat :)

Co do mówienia to Julka od kilku dni mówi (mam nadzieję, że już w pełni świadomie) Mama, a poza tym to po swojemu kot - czyli aja :)
 
Wpadłam na chwile sie wygadać bo J. takich histerycznych napadów ryku dostje że najpierw uszy więdną i nie da się z nim pogadać a potem dostaje ataku takiego kaszlu że prawie sie dusi i na wymioty zbiera ;-(
ewka J. w przedszkolu ostatni raz był 22 grudnia... i już było dobrze tylko lekki katar ... a w niedziele w nocy sie zaczęło... biedny rano płakał że nie pójdzie znowu do przedszkola bo już tęskni...
 
Witamy sie i my popołudniowo. Antosia sie wałkuje po podłodze z pieluchą i próbuje spac a mama pisze. Ostatnio wogóle nic mi nie chce jeśc, nie wiem czemu, może czas na zmiane butelek.Co do imienia to my juz też długo na nie reagujemy.

Agnieszka współczuje tych chorób które was ciągle dopadają.
Zielona a gdzie Ty będziesz stacjonowac z Kostka po przyjezdzie do Polski ?
 
No tak napisałam posta po czym przyczłapało się moje dziecko coś powciskało i nie ma

Witamy popołudniowo. Wszystkie sprawy dzisiaj pozałatwanie takze nie bylo zle. Anotonina zaczęła sama siadac i teraz robi to ciągle. Co do imienia reagujemy już dłuższy czas, a co do uszow mama mi prszebila jak mialam prawie 3 latka sama wolalam a kolczyki dostalam na roczek i nie żałuje.

Zielona gdzie ty będziesz z Kostką stacjonowac :-) :-D w Polsce ?
Agnieszk wspolczujemy tych chorób, niech Ci sie ten domowy szpital skończy....
 
reklama
Twoje dziecko posta wysłało:)haha

Mojemu Mateuszowi się spanie poprawiło, wczoraj poszedł o 20h, szczerze powiem, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, z taką ilościa wolnego wieczoru. mam nadzieje, ze nie zapeszę!!
 
Do góry