reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ja Was strasznie współczuję tych nieprzespanych nocek... już nie piszę o chłopakach, bo mi wstyd :zawstydzona/y: złego słowa na nich w życiu nie powiem!

A tak powaznie: to jesteśmy w czarnej d...e, bo Kuba znowu ma okres buntu... tym razem 3 latka :szok: potem bedzie okres buntu czterolatka i okres negacji siedmiolatka, a potem bunt nastolatka i jak on z jednym skończy, to Bartek wkroczy do akcji... także ja postanowiłam się cieszyc niemowlęctwem Bartusia, nawet jak marudka i kwekoli:tak: bo ryki starszego brata to dopiero jest COŚ! (jest na to sposób co prawda, ale licho wie, jak długo będzie działał- za dobre zachowanie dostaje bilet na bajkę, za złe biletu nie ma... co ja się nagimnastykuję umysłowo, żeby znaleźć rozwiązanie).
 
reklama
Moja Polinka od okolo 2 tygodni tez cudnie sypia w nocy (hmmmm, nie wiem czy dobrze robie chwalac ja, bo zawsze jak pochwale - potem w nocy z niej demon wychodzi :dry:)
Ale zasypia pieknie po kapieli, czasem troche powariuje, z boku na bok, z brzucha na plecy, pochichra sie do mamy, pospiewa, ale najczesciej kladzie sie na boczek i ciumka smoka az nie zasnie.
W nocy wstaje ze 3 razy zapchac ja smoczkiem, ale mleka juz nie pije az do rana, i spi do 7.30, do 8, a w swieta - do 9 :-D:-D:-D Niunia moja Kochana wie, ze mamusia z tatusiem poleniuchowac rano lubia hehehe


U nas dzis znajomi byli, i juz powoli nie wyrabiam, jak w piatek zaczelismy sie obrzerac, tak do dzis to trwa....
Do pracy w tym tygodniu malo kto idzie, cala produkcja stoi - wiec Ł delektuje sie wolnym, a w zwiazku z wszystkimi imprezami - watroba juz mu wysiada.

Zaraz mam zamiar do wanny sie udac, chwilke sie zrelaksowac, i do lozka wczesniej sie udac.
 
I ja witam po świętach, dołączając moje dzieci do klubu chorych. Ale tak mamy co święta, więc już się przyzwyczaiłam.
Buziaki dla chorych i cierpliwości dla ich opiekunów ;-)
Gratulacje za zębole - obrodziło w te święta.

Judysia, fantastycznie, że Zosia spędziła z Wami w domu swoje pierwsze Boże Narodzenie.
 
Jestem, poczytałam i dołączam do tych padających na cyce.
Moje dziecię też nieznośne, nauczyła się wymuszać wszystko krzykiem. Poprzedniej nocy spała kiepsko, a i usypia z dnia na dzień gorzej i później. Całe szczęście, że zdrowa jest i reszta rodziny też do zdrowia wróciła. Na rękach źle, w wózku źle (wstaje i wychodzić z niego chce), w łóżeczku źle (staje na czworaka, szaleje i się drze niemiłosiernie). Ostatecznie odłożyłam ją dziś po raz piąty do łóżeczka, zostawiliśmy ją na przetrzymanie i po 3 minutach wrzasku padła.
O 20.00 nałożyłam wosk na włosy i do tej pory nie miałam czasu go zmyć, więc lecę zmywać i lulać.
Dobranoc!
 
Ja Was strasznie współczuję tych nieprzespanych nocek... już nie piszę o chłopakach, bo mi wstyd :zawstydzona/y: złego słowa na nich w życiu nie powiem!

A tak powaznie: to jesteśmy w czarnej d...e, bo Kuba znowu ma okres buntu... tym razem 3 latka :szok: potem bedzie okres buntu czterolatka i okres negacji siedmiolatka, a potem bunt nastolatka i jak on z jednym skończy, to Bartek wkroczy do akcji... także ja postanowiłam się cieszyc niemowlęctwem Bartusia, nawet jak marudka i kwekoli:tak: bo ryki starszego brata to dopiero jest COŚ! (jest na to sposób co prawda, ale licho wie, jak długo będzie działał- za dobre zachowanie dostaje bilet na bajkę, za złe biletu nie ma... co ja się nagimnastykuję umysłowo, żeby znaleźć rozwiązanie).


Hmm a na czym polega ten trzy latka ?
Bo dwulatka nas jakoś ominął . A Ty już straszysz następnym he he :)
Za to nie mam buntu ale mam latający w domu huragan tyle to ma energii i taki jest Szymek absorbujący że szok .. Tyle dobrego że Ola się nim bardziej interesuje niż nami i pełznie za bratem
 
Moje jeczydlo w koncu usnelo.Jak co wieczor strzelila sobie drzemke dzis byla 20 minutowa i szalala do teraz.Ja zwariuje chyba.
A ze mnie dzisiaj wykonczyla to ide juz spac.
Co za dzien te dzieci nasze to sie jakos wirtualnie zmowily czy cos??:szok::szok::szok:
 
Hmm a na czym polega ten trzy latka ?
Bo dwulatka nas jakoś ominął . A Ty już straszysz następnym he he :)
Za to nie mam buntu ale mam latający w domu huragan tyle to ma energii i taki jest Szymek absorbujący że szok .. Tyle dobrego że Ola się nim bardziej interesuje niż nami i pełznie za bratem

No właśnie Kuba też w zasadzie nie miał buntu 2 latka... za to teraz... hm... rzut na twarz i/lub plucie w sytuacji odmowy, ryk głuśca- analogicznie, omijanie poleceń (tzn. on słyszy, ale w nosie ma), do tego dochodzi bieganie wokół własnej osi, ciągły ruch, ciągłe gadanie i ulubione pytanie 3 latka- a dlaczegoooo (ale to też typowe dla wieku)... Spotęgowało się jak poszedł do przedszkola... nauczył sięskubaniec od innych :-) Wg psychologów dziecko musi co jakiś czas przechodzić bunt, bo w taki sposób dojrzewa... niech będzie, tylko czy rodzic to wytrzyma. Kuba w ogóle jest dość 'karny' i grzeczny, bo jak już mu nerwy puszczą, to potem np. ślicznie wyciera zaplute kafelki... no przecież ja nie będę tego robić, i przeprasza, no i patent ze zbieraniem serduszek i biletami na bajki u nas na szczęście działa, za to córa znajomych... ło matko, ja nie wiem, jak oni dają radę- oni zaś twierdzą, że gonią w piętkę.

Jest tak: Kuba w przedszkolu, a ja czekam aż Bartula wstanie :-D a on śpi jak aniołek! Przenosiny do pokoju brata mu służą... tam jest jakiś specyficzny mikroklimat :-)
 
U mnie też Olka się ciągle budzi , wierci się kręci , gada , budzi wszystkich no szlag mnie trafia , dziś nad ranem to spaliśmy w 4 bo Szymka tez obudziła i przylazł .:no:
nie wiem o co jej kaman bo zębów jakoś nie widac eehh kiedy ja sie wyśpie .
Za to na poprawe humoru pojechałam na zakupy kupiłam sobie spodnie i dwie bluzki Szymkowi trzy pary spodni i bluzke .. a małemu dziadowi nic bo za to stekanie nie zasłuzyła:-D


aniam normalnie Cię lofciam :-D myślałam, że tylko ja tak "strasznie" podchodzę do smerfa marudy... :-D "nie dostanie nic bo był wstrętny... koniec kropka... jak przestanie stękać to mu coś kupimy" :-D :-D jak to miło, że tak wiele z nas jest "wyrodna"
 
Witam się i odrazu przepraszam za nieobecność,ale nie miałam lapka,pozatym ledwo żyje przeziębienie mnie się czepiło Leny też w dodatku idą dolne jedynki a do mnie zawitała dziś @ także jest ciekawie...Widzę że u wszystkich święta udane,judysiu cudownie że byliście razem to dało wam napewno więcej sił na walke.Katik u mnie też stosy jedzenia po świętach ale nikt nie chce tego jeść,ale myśle że psy nie ppogardzą:-pBea współczuje przeprowadzki,ja w swoim życiu miałam już 4 i połowe swoich rzeczy pogubiłam...Dziewczyny a jakie plany macie na sylwestra?My siedzimy w domu i znajomi wpadają,ale powiem szczerze że jakoś nie jestem fanką sylwestra,najchętniej zaszyłabym się w górach w chatce z chłopem moim i Lencikiem,no i jeszcze może butelką dobrego wina:-)
 
reklama
hej
Ella- zdrówka dla Julci.
aniam-rozwaliłas mnie tekstem o "małym dziadzie":-D
franek- u nas sylwek w domu....buuuu.... jest impreze zbiorowa u nas w klubie w naszej miejsc. ale my raczej nie idziemy bo nie mamy z kim zostawic małego, a znim tyam isc i z wozkiem to nie zabawa.wiec zostajemy sami w domu .
-jejj bunty dzieciaków -to i to mnie jeszcze czeka....:eek:ja juz nie wyrabiam czasami.
u nas od 3 dni w środku nocy mały ląduje u nas w łuzku wtulony w mamusię. bo mi sie przez te zębole wybudza no stop z popłaiwaniem a ja juz nie nadaze wstawac, i zeby on tylko poplakiwal on zaraz w stae i wcale go sie nie da ulozyc w luzeczku. wiec biore go do siebie przytulam i spi skubany jak aniołek do samego rana tylko co raz zmieniając pozycje.
wogóle jakis on ostatnio przytulak sie zroił, bez mamusi życ nie umie i calowania, przytulania.wisi non stop przy mnie.
 
Do góry