reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ja też mam biznes plan już od dawna i mam pytanie czy może którać z was zajmuje się albo wie coś na temat dofinansowań unijnych na rozpoczęcie działalności gospodarczej dla studentów?Niestety nie mogę się zarejestrowac jako bezrobotna ponieważ studiuję dziennie,jeśli byłabym bezrobotna to problem o połowe mniejszy...
 
reklama
Witajcie;-)

Meldujue,ze żyje :-),

Witam nową koleżankę :tak: i spadam , bo się szykuje na jasełka do córci do przedszkola:-), wpadne poźniej pa.
 
witam dziewczynki ! nie dam rady nadrobić bo całą noc mam nieprzespaną jeździłam 2x na pogotowie i do szpitala bo miałam silny ból brzucha i pleców i konowały odsyłały mnie z miejsca na miejsce dawali zastrzyki a ból dalej był. Rano pojechałam do swojej przychodni i lekarz zdiagnozował piasek w nerce i kolkę nerkową:-( ból nieziemski pomimo że biorę już leki to boli jak cholera koszmar jakiś!!:-:)-:)-:)-( jak trochę mi ulży to postaram się nadrobić
chorowitkom życzę zdrówka a zakochanym kolejnych lat w miłości!
całuje was mocno!
 
Katik najlepszego na rocznicę, żebyście zawsze byli szczęśliwi i drugiej takiej Polinki :-)

Justa I znowu rodzinka się nacieszy Wami

Kittek szybkiego powrotu do zdrowia

13 ciekawe plany i Alicja byłaby cały czas z Tobą. Więc do dzieła :-)
A urządzaniem mieszkania wszystko po mału. Nie da się od razu wszystkiego zrobić, chyba że ktoś śpi na pieniądzach. Jeśli cię to pocieszy to u mnie firankę w dużym pokoju zakupiłam po 1,5 roku mieszkania. Na kanapy musieliśmy składać pół roku. Teraz kupiliśmy dywan, żeby Alicja mogła się bawić na podłodze.

Cześć kochane!
Jestem urobiona po pachy. Tak na szybkiego w wielkim skrócie.
Nie wysypiam się totalnie. Adaśko chory, kaszel przy jego katarze to pikuś. Naszym utrapieniem odciąganie flegmy, bo sączy się non stop, a mały nam okropnie przy tym wyje. Prawie oddechu złapać nie może. Źle mi z tym, że tak muszę go torturować.
Robi przy tym po 7 kupek, większość zielonkawa i płynna. Zasypiać chce tylko na rękach i przy cycku. W nocy po 3 razy cyc, a mnie bolą piersi, bo już niewielkie się zrobiły i mleczka mało.
W dzień poświęcam mu czas tylko przy jedzonku, bo pomagam sprzedawać chu.ki (czyt. choinki) :-) Sterczę na mrozie od 9 do 18. Dobrze, że to u nas na podwórku, bo mam Adasia pod ręką jak zatęsknię ;-)
Nie mam czasu tu zajrzeć, bo jeszcze porządki wieczorami ogarniam.Dziś wyjątkowo szybko leżę w lóżku i mam zamiar odespać trochę. Więc dobrej nocki!

Judysiu całym sercem i wszystkimi myślami jesteśmy przy Was. Całuski dla Zosieńki
Też moje dziecko nie znosi odciągania kataru. Wywija głową na wszystkie strony i muszę ją mocno przytrzymać. Ach, żeby był jakiś łatwiejszy sposób.

Mamusiu współczuję bólu

Mogę się teraz przywitać i zaraz zmykam się szykować, bo jadę z małą do lekarza. Niech ją obejrzy, bo to tylko katar, ale nie chcę żeby zeszło niżej.
Nocki dobijające, ale co zrobić. Dziś 2 godziny próbowałam małą uśpić w nocy, kiedy już zasypiała na rękach odkładałam do łóżeczka, a ona się wybudzała. I tak cztery raz. W końcu poddałam się o 2 w nocy i wzięłam do naszego łóżka. I zasnęła. Ten katar w ciągu dnia jest do zniesienia, ale w nocy nie daje jej spać.
 
Witajcie.
Siedze w domu bo mnie rozłozyło na dobre, od paru dni się juz źle czułam ale dziś to juz katastrofa. Nie mogę jechać do Zosi w takim stanie. W weekend miała chemie, jakoś to zniosła, od wczoraj jest z babcią bo ja chora i nawet mówić nie mogę a M. w pracy. Wieczorem strasznie płakała, babcia nie mogła jej uspokoić ale dostała przeciwbólowe i zasnęła. Miała dziś usg ale teściowa nie wie co z niego wynikło, pewnie jak mąż pojedzie dziś po pracy to się rano dowie. Muszę się wykurować jakimś cudem do jutra bo jutro muszę pojechać do szpitala, M. musi iść do pracy a teściowa z ważnych powodów musi wracać do domu. Jak mi trochę nie przejdzie to mnie lakarze jutro wywalą i będzie problem. Mało kłopotów to jeszcze to, ech:-(
 
jestem :-)

ale tez uciekam szorowac dom, bo w koncu ktos to musizrobic:-)

pozniej bede na dluzej :-)


Judysia kuruj sie, a jak mozesz to lec do lekarza pierwszego kontaktu i powiedz jaka sytuacja niech Ci zaaplikuja jakis lek co to migiem dziala.


buziaki
 
Mamusie moje przeczytalam co u Was ale chwilowo nie odpisze bo musze firanki wieszac bo sie wypraly i dom czeka na sprzatanie a mała kima... ;)

Zdrowia dla Was wszystkich bo albo dzieciaczki chore albo mamusie- walczcie i zdrowiejcie szybko!

franekkimono- wierszyk mnie urzekł- wyjatkowo wzruszający :)
 
Judysiu Daga ma rację... leć do lekarza niech cię migiem wykuruje!
łazienka prawie zrobiona ale dopiero 1,5 godziny temu się za nią zabrałam bo szanowny młody obywatel nei dawał matce popracować... dobra spadam bo już się pewnie odmoczyło co miało odmoczyć ;-)
 
Bartolinii padł :-)
Jest tak: przy nim można zrobić przyjęcie wystawne na 50 osób i całą chatę ogarnąć, a jak mu się zapoda ibuprom na zębole, to można zrobić przyjęcie na 100 sztuk i to z wielkim dzwonem! I jeszcze pałac ogarnąć... Zakupy zrobiliśmy, okna pomyte firany poprane, pierniczki upieczone, kuchnia odgruzowana... co za dziecko!!!

Judysiu- jesteśmy z Tobą!!! Zdrowiej szybko, żebyś mogła być z Malutką!

Katiczku- 1000 lat szczęścia! Należy się Wam!!!

Wronka- rób się na bóstwo i czekamy na wieści!

Justa- witamy na PL ziemi, między swemi ;-)

13x13- żłobek... Ty sprawdź przepisy, bo oni w tym ostatnio gmerali... teraz ma być łatwiej... generalnie próściej jest z przedszkolem (jeśli o przepisy idzie).
 
reklama
coś mi się zdaję że do świąt to tu będziemy wpadac jak po ogień ;-) jesem, żyję (albo i ledwo ;-) :-p) i tyle nas tu bedzie ...
błeeeeeeeeee nawdychałam się świństw przy szorowaniu łazienki i mi niedobrze ochyda! dobrze że mam ja już z głowy... jutro planuję okna umyć bo ma być znowu na "+" temperatura więc przynajmniej nie zamarzną mi ręce...
 
Do góry