reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ella, Gosia jeszcze raz usłysze że wasze dzieci są opóźnione to przez łeb zdziele czymś twardym i ciężkim. Opóźnione to może być dziecko co ma rok i nie siedzi samo... a nie 6-7 miesięczne które nie siedzi ...
Meble przyszły...uwielbiam ten zapach ummmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm ;-) ale na ustawianie musza jeszcze ciut poczekać...
A no i M. spał do 11:30 potem poszliśmy na godzinny spacer... teraz znowu śpi ..ciekawe jak długo...oby posłał minimum godzinę max. półtorej...
 
reklama
Ella, Gosia jeszcze raz usłysze że wasze dzieci są opóźnione to przez łeb zdziele czymś twardym i ciężkim. Opóźnione to może być dziecko co ma rok i nie siedzi samo... a nie 6-7 miesięczne które nie siedzi ...
Meble przyszły...uwielbiam ten zapach ummmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm ;-) ale na ustawianie musza jeszcze ciut poczekać...
A no i M. spał do 11:30 potem poszliśmy na godzinny spacer... teraz znowu śpi ..ciekawe jak długo...oby posłał minimum godzinę max. półtorej...

wiecej nie bede.Szkoda glowy hi hi
 
Dobry wieczór
Jak ja Was nadrobię?
Już jesteśmy po wizycie mamy, ogólnie weekend rodzinnie spędziliśmy. Dynię przerobiliśmy :-) Zrobiłam dżem, zupę dyniową i pomrożone porcje dla Alicji.
Świeczki u bliskich zapalone, mąż oczywiście pracuje we wszystkich świętych. Więc objechaliśmy wszystkie cmentarze. Zostanie nam tylko jeden.
Wieczorem jak położę spać dziecko jeszcze wejdę na BB.
 
Wszystkim jubilatkom, tym malenkim i tym nieco wiekszym, duuuuuuuuuuuuuzo szczescia.


Heh, dziewczyny ja nie mialam zamiaru rozpetywac dyskusji pro czy antykociej. Nie lubie siersciuchow i tyle, ale zupelnie nic mi do tego czy ktos inny je lubi czy nie. Predzej dziecko wsadzilabym do psiej budy niz zostawila sama z kotem, ale to ja. Natomiast Ella masz sto procent racji: koty to terytorialne zwierzeta i wielcy indywidualisci. Psy z kolei sa stadne i latwo adaptuja sie do nowych sytuacji. Nie ma to jak glupie rybki: czyste, ciche i nie walcza o terytorium :D, no i na spacer nie trzeba wyprowadzac.
 
Cześć dziewczyny! Chciałam was nadrobić w robocie, ale mi się net zawiesił jak siedziałam na wątku zadbane mamusie... :eek:

widzę, że nikt nie zauważył, że mnie kilka dni nie było :p no jakoś to przeżyję, że nie tęskniłyście :-)

W każdym razie nie nadrobię was dokładnie jedynie na wyrywki czytałam i już nie pamiętam co komu chciałam odpisać :-( przepraszam

Kubuś świetnie sobie radzi spędzając dnie u babci. rośniemy jak na drożdżach i tfu tfu nie chorujemy póki co...

Ja biegam między pracą szkołą domem a spotkaniami kwalifikacyjnymi bo szukam lepszej roboty tak więc nie mam na nic kompletnie czasu, bo wolną chwilę poświęcam Kubusiowi.

pozdrawiamy ciepło was wszystkie :-D
 
Elvie- 100 lat :laugh2:
Ella, Gosia- co Wy dzoewczyny piszecie :szok:
Kwiatek- jak nie usiedzi, to sprzedawaj... no chyba, że trzecie Wam się zamarzy :-p:laugh2:
Zielona- rybki powiadasz? No argument ze spacerem to jest to!

Mąż gary zmywa, a młody mu towarzyszy... czym skorupka za młodu nasiąknie :rofl2: ale jęczydło mu się 'załącza', więc zbliża się pora na myju, amu i ajciu :laugh2:
 
Wpadłam się tylko przywitać
Bo czasu brak
Ale rzucił mi się w oczy post Agnieszki z którą się zgadzam!!!
Nie wiem z czego to wynika i czy to nie za duze ambicje rodziców ale NORMALNE dziecko najpierw raczkuje, później siada a później wstaje w odstępie 4 tygodni po 9 miesiącu.
Jeśli dziecko nie raczkuje nie ma prawa siedzieć dlaczego??? Dlatego ze jest za słabe.
Ja nie wiem czy Alicja siedzi bo jej nie sadzam -dla mnie zacznie siedzieć jak sama to zrobi. Nie mam ochoty na rechabilitacje i prostowanie kręgosłupa w przyszłości
Pozdrawiam Was serdecznie

Ja dalej walczę w pracy -i jest super, S zajmuje się domem i nie chce wracać do pracy:-) ale jak to zrobić:sorry:
 
reklama
co do dyskusji o koty i nie koty... co do charakteru zwierzaka to wszystko jest sprawa indywidualna... my mamy trzy koty z czego jeden zachowuje się jak pies: chodzi na smyczy, przy nodze, aportuje i reaguje na gwizdanie i cmokanie no i stanowczo jest istotą stadną bo najchętniej przebywa w grupie ludzi nawet obcych. Tak więc nie mogę się zgodzić z generalizowaniem, że kot to jest taki, a pies taki... co do negatywnych opinii o kotach to piszą je najczęściej ludzie którzy ich nie lubią, tak samo jeśli chodzi o psy :-) a jeśli miałabym wybierać czy zostawić dziecko samo na chwilę z psem czy kotem to wybrałabym kota... bo psy to istoty mocno drapieżne... wiele razy słyszało się jak pies typowo rodzinny spokojny i nie wykazujący cienia agresji zagryzł dziecko... a o kotach... no cóż... co najwyżej zdarzyło się, że jakiś położył się na ciepłym noworodku czy małym niemowlaku, który jeszcze sam nie potrafił zareagować i udusił... ale nie zdarzyło się aby starszego niemowlaka czy dziecko zabił kotek...
 
Do góry