reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam po dłuuuuugiej nieobecności.
Juz chyba nie uda mi się nadrobić zaległości bo rozpisalyście się przez tydzień.
Przejrzałam z grubsza to co nasmarowałyście i widze kilka nowych mamć, które serdecznie witam i pozdrawiam. :-)
 
reklama
Też podziwiam rodziny wielodzietne ja na bank bym sobie nie poradziła:-) już się boje na myśl co będzie jak się urodzi kolejna mała istotka ,co zrobi mój Hubercik ,jak zareaguje ,ale cóż wszystko trzeba przeżyć. Faktycznie fajnie że jesteśmy kwietnióweczki ,ładna pogoda ,długie spacery ,zawsze lepiej na dworze niż w domu:-D
 
Też podziwiam rodziny wielodzietne ja na bank bym sobie nie poradziła:-) już się boje na myśl co będzie jak się urodzi kolejna mała istotka ,co zrobi mój Hubercik ,jak zareaguje ,ale cóż wszystko trzeba przeżyć. Faktycznie fajnie że jesteśmy kwietnióweczki ,ładna pogoda ,długie spacery ,zawsze lepiej na dworze niż w domu:-D

Też się strasznie cieszę na te wiosenno - letnie spacerki. Olę urodziłam pod koniec września i niestety akurat na wiosnę trzeba było wrócić do pracy, a spacerkami cieszyły się babcie.
 
katik, powodzenia w pracy -odziwiam, ja jestem od początku na zwolnieniu i widzę że nie dałabym rady.
dzieki, powodzenie sie przydalo ;-) Szef dzis w nastroju: bez kija nie podchodz. Juz myslalam, ze wypali z jakims tekstem o spoznieniu, ale przemilczal. Jego szczescie, bo powiedzialabym mu pare slow na to :cool: Ja tez w bojowym nastroju dzis jestem, dwoch w pracy oberwalo , ale nalezalo sie. Trzeci slyszac ta "rozmowe" stwierdzil, ze on swojej babie w zyciu w ciaze nie da zajsc. Chyba bylo ostro :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Ale dzisiaj rano spytał, czy ja planuje może jakieś zachcianki, bo jakby co, to on może kupić po drodze do domu ... hehehe ... Po drodze do domu to się sama mogę zatowarować, poza tym planowana to nie będzie już zachcianka no nie?
hahaha, no niezle....

A mnie zachcianki nie dopadaja. No poza tym, ze jestem w sklepie i sie decyduje, bo mam ochote na cos. Ale tak to mialam zawsze....

hej...

ja mam dzisiaj zły dzień... cały czas od rana rycze... mam wrazenie ze nikt mnie nie rozumie... nie moge sie z mezem dzisiaj dogadac i wszytko jest na nie....

psie smutki...

wygladam jak bóbr....

:frown:
no to chyba na kazda przychodzi pora z takim dniem.... jutro bedzie lepiej :tak:


I jutro juz piatek. Cale szczescie. Mam takiego lenia ostatnio do pracy, ze doslownie nie moge. Od 14stej odliczam do konca, a czas plynie 2xdluzej niz powinien.
Ale pocieszam sie, ze po weekendzie tylko 4 dni pracy i w piatek wyjezdzamy na 2 tygodnie do Polski :tak::tak::tak::tak:
 
Też się strasznie cieszę na te wiosenno - letnie spacerki. Olę urodziłam pod koniec września i niestety akurat na wiosnę trzeba było wrócić do pracy, a spacerkami cieszyły się babcie.

No ja tez mam dziecie z września ale w zime też po kilka godzin chodziłam , do tego od grudnia z małym na basen , nie obyło się bez gadake , że chce dziecko zabić a conajmniej w straszne choroby wpędzić

.
A co do podwiazywania jajnikow i innych metod, no coz... w PL jeszcze duzo do powiedzenia ma Kosciol, a zaden polityk nie zaryzykuje utraty elektoratu. Jeszcze musi minac troche czasu. Szkoda tylko, ze to odbija sie na obywatelach.

Zgadzam się , u mnie w rodzinie sa buddysci , tata jest niewierzacy itp. I szkoda że te paragrafy dotycza ich także , bo takie kościelne państewko mamy:no::no:

Młody już ma się lepiej bo tak nie skrzypi , ja mam katar ale mały , do tego jakoś nic nie mogę jeść , najlepiej płatki na mleku i kanapki z dzemem
 
aniam141 - no niestety jest to przykre, ze w panstwie demokratyczym, czlowiek nie moze do konca o sobie decydowac

U mnie obydwoje sa zasmarkani :-(
 
No ja tez mam dziecie z września ale w zime też po kilka godzin chodziłam , do tego od grudnia z małym na basen , nie obyło się bez gadake , że chce dziecko zabić a conajmniej w straszne choroby wpędzić

Zgadzam się , u mnie w rodzinie sa buddysci , tata jest niewierzacy itp. I szkoda że te paragrafy dotycza ich także , bo takie kościelne państewko mamy:no::no:

Młody już ma się lepiej bo tak nie skrzypi , ja mam katar ale mały , do tego jakoś nic nie mogę jeść , najlepiej płatki na mleku i kanapki z dzemem

Mój synek jest z początku czerwca i faktycznie bardzo sobie chwaliłam możliwość spacerowania ile dusza zapragnie. Poza tym to były czasy, kiedy można było przysiąść sobie na ławeczce, wydłubać gazetkę, albo książeczkę, wklepać krem na buźkę i się zrelaksować :tak: Teraz mam aktywny relaks :-D

Aniam141 mnie posądzali o lekko mordercze zapędy, bo my psa i kota mamy, przy zcym pies wielki i rodzina snuła wizje, że zwierzaki z zazdrości ugryzą, albo pies usiądzie na maluchu, jak sie będzie bawił, albo łapą przygniecie... itd. itp. A to od początku była MIŁOŚĆ! Tzn. kot przez pierwsze miesiące zamieszkał na szafie, ale potem się przyzwyczaił :-) a nasza sunia obwąchała nowego lokatora i z ręką na sercu przysięgam, że zaczęła po domu na paluszkach chodzić, jak mały spał! I nie ma żadnych morderczych zapędów, bo to mądry pies jest :-) Także ja teksty rodzinki i znajomych zlewam na maksa, chcą pogadać, prosze bardzo, ale ja mam swoją opinię.

Na basen wybieramy się dopiero teraz, byliśmy już kilka razy i Kubie szalenie się to spodobało :-) Z drugim planujemy zacząć wcześniej :tak:

Dzisiaj strasznie boli mnie żołądek, a to dziwne, bo niczym niezdrowym się wczoraj nie najadłam :-( W ogóle wczoraj mało zjadłam, bo nie miałam ochoty- mąż twierdzi, że boli mnie z głodu... może ma racje...
 
Witam was ciężaróweczki;-)
Ja mam przed sobą ciężki weekend, dzisiaj jadę na studia (pierwsze zajęcia magisterki), muszę jechać sama autem (ok. 60km) a ja już po pracy nie mam ochoty nic robić a gdzie tam jeszcze na zajęcia jechać:-(A jutro i pojutrze to samo!

Wczoraj zrobiłam sobie dzień "piękności":-)zafarbowałam wkońcu włosy, zrobiłam sobie wspaniałą kąpiel i odpicowałam moje paznokcie:-)
Oh, dzisiaj czuję się super:-)
 
Wczoraj zrobiłam sobie dzień "piękności":-)zafarbowałam wkońcu włosy, zrobiłam sobie wspaniałą kąpiel i odpicowałam moje paznokcie:-)
Oh, dzisiaj czuję się super:-)

Mnie strasznie kusi by pójść na zabiegi do SPA mają fajne pakiety dla kobiet w ciąży tylko strasznie drogo to kosztuje ale przyznaję, że mi się marzy coś takiego eh :sorry:
 
reklama
Ja mam niebawem urodzinki, podpowiem M. co chciałabym w prezencie;-)
Takie zabiegi to z pewnością rewelacja:tak:
Jak któraś z Was je "zaliczy" to piszcie koniecznie - ciekawa jestem!!:-)

Miłego dnia, Kwietnióweczki;-)
 
Do góry