reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aga, Agnieszka - życzę Wam dzisiaj spokojniejszych nocy!

U nas dzień ok, dziecko idealne - uśmiechnięte, wypoczęte, cud-malina. Po kąpieli cyc i ryk, cyc i smok, cyk i smok i tak jakoś ją trochę nakarmiłam. Już wiem na milion %, że to przez zęby, bo głodna, jeść próbuje, ale po kilku pociągnięciach przeraźliwie płacze aż mi jej szkoda:-( Wymiękłam i zrobiłam 125ml kaszki bananowej. Wypiła jednym tchem i spokojnie zasnęła. Ja nauczona poprzednią nocą również planuję położyć się wcześniej a nie o 1:00 jak mam w zwyczaju.
Czytając Was jednak na wątku o diecie zastanawiam się, czy 125ml kaszki to nie za mało skoro Wy dajecie 210..? No, ale budzić już małej nie będę.

Sospettosa - współczuję tej wizyty w ośrodku pomocy społecznej i pomyślności życzę. Jeśli ratuje Was 200-500zł na początek i więcej po kilku miesiącach to odezwij się do mnie na privie - mam propozycję współpracy dla Ciebie lub G.
 
reklama
Ale się rozpisałyście:-p

Katik, jakieś zaczarowane te ubranka;-)
Sospentossa, straszna biurokracja i do tego takie chamstwo:wściekła/y: qurczę, że to tak jest, że niektórzy nie potrzebują a idą po pieniądze, a Ci co potrzebują idą w ostateczności i jeszcze ich sprawdzają...
trochę pomieszałam, ale mam nadzieję, ze wiadomo o co chodzi;-)
Agnieszka, no i ja podziwiam... czas na marudne dziecko, przedszkole drugiego, pieczenie chleba i bułeczek, a do tego BB:cool2:
Aga&Elvie, nie jesteście same... szkoda, że to noce a nie dnie tak dają popalić
Maonka&Kici, dziękuję:zawstydzona/y:

No a ja dzisiaj mało zawału nie przeżyłam... grabiłam liście... Justka marudziła, więc ją trochę pobujałam na huśtawce... no, a potem odłożyłam do spacerówki i wróciłam do pracy... Jola pomocnik mój mały jeździła z Justką po chodniku... nagle płacz i krzyk... wózek i mała leżą na chodniku...:szok: zamarłam... podbiegłam i wzięłam Justynkę na rączki i si.ę uspokoiła... na szczęście nic jej się nie stało i wystarczyło tylko przemyć pyszczka, ale nerwy miałam napięte do granic wytrzymałości... uff... muszę być bardziej przezorna następnym razem... :-(
No i z nowości tyle... reszta po staremu...

 
Beti- najważniejsze, że nic się nie stało :-)

Ponadrabiałam inne wątki :tak: chociaz zanosiło się przez moment na to, że pójdę w kimę... ale kawa pomogła :-p Bartek super znosi moją nieobecność, no i oczywiście zimno, nie zimno babcia od razu ruszyła z dziecięceim na spacerek- 2,5 h dzisiaj byli... ta to ma zdrowie :-p
 
Aga, Agnieszka - życzę Wam dzisiaj spokojniejszych nocy!

U nas dzień ok, dziecko idealne - uśmiechnięte, wypoczęte, cud-malina. Po kąpieli cyc i ryk, cyc i smok, cyk i smok i tak jakoś ją trochę nakarmiłam. Już wiem na milion %, że to przez zęby, bo głodna, jeść próbuje, ale po kilku pociągnięciach przeraźliwie płacze aż mi jej szkoda:-( Wymiękłam i zrobiłam 125ml kaszki bananowej. Wypiła jednym tchem i spokojnie zasnęła. Ja nauczona poprzednią nocą również planuję położyć się wcześniej a nie o 1:00 jak mam w zwyczaju.
Czytając Was jednak na wątku o diecie zastanawiam się, czy 125ml kaszki to nie za mało skoro Wy dajecie 210..? No, ale budzić już małej nie będę.

Sospettosa - współczuję tej wizyty w ośrodku pomocy społecznej i pomyślności życzę. Jeśli ratuje Was 200-500zł na początek i więcej po kilku miesiącach to odezwij się do mnie na privie - mam propozycję współpracy dla Ciebie lub G.


Elvie, ja wiem, ze to nie dietetyczny, ale odpowiem tutaj. Konstancja je NIE WIECEJ niz 120ml kaszki i to jesli jest glodna. Normalnie po 90ml wypluwa butle i tyle. Jeszcze jej sie nie zdarzylo zjesc wiecej niz 150ml mleka - nigdy, nie wspominajac o kaszce. Ja nie wiem skad ona czerpie kalorie zeby byc tak energiczna i duza dziewczynka.
 
Normalnie osłabłam dziś :sorry2:
A chodzi o to, że moja teściowa ma znajomą radną i opowiedziała jej o tym, że G jest bez pracy, a że ta radna jego dobrze zna postanowiła popytać i się okazało, że jakby zapytała się tydzień wcześniej swojej znajomej czy jest praca dla mojego męża to by już pracował. Pewnie już by jakieś wnioski pisał o dotacje unijne w firmie doradczej :sorry2:.

Normalnie jak pech to pech. Ja nie wiem..... ciągle mam nadzieję, ze się odmieni, a pókico non stop te nadzieje dostarczaja wielkich rozczarowań. No co za życie :sorry2:.
Dobrze przynajmniej, że zdrowi jesteśmy wszyscy :tak:
 
jestem. u nas nic nowego w sumie
chyba zęby idą bo jakaś troche marudna Ola i wpycha co tylko moze do dziubka i sie drapie.

sospettosa trzymam kciukasy by sytuacja uległa zmianie. i współczuje spotkania z tym babskiem.

Beti mam nadzieję, że z Justką wszystko oki.

Justa no piknie. zdolna jesteś

Nie wyspanym mamusiom życzę spokojnych nocy

a solenizantom sto lat!
 
Witam wieczornie :-)
Monia kurujcie się!!! Zdrówka dla Helenki!
Agnieszka, Elvie, Aga- no dają czadu te Wasze maluchy!

U nas wszystko OK :-)

Aniez, Hanulki, Kochana, Hanulki :-):-):-)

no i mamy pleśniawki...ostatnich kilka dni spędziliśmy w hotelu, warunki niby fajne, ale zmiana wody (prawdopodobnie) spowodowała plesniawki w pyszczku...przy nich występuje u nas chrypka i suchy kaszelek...bywa...

jutro mój ostatni dzień laby...od środy do pracy...ja nie chcęęęęęęęęęęęęęęę....
 
reklama
Beti - dobrze, że Justynce się nic nie stało.

Sospettosa - info na privie;-)

Zielona - dziękuję, uspokoiłaś mnie:-) Mimo to jutro jej dam większą butle i zobaczę ile wciągnie:D

Dobrej nocy Kwietnióweczki, mykam lulać:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry