dziewczyny zdrówka życzę i dobrego samopoczucia bo widzę że zmiany nastrojów i spadek formy się do nas przyplątał.....
Ja w sobotę zatrułam się czymś czym to nie wiem ale całą sobotę wieczór, noc i niedzielę razem z mężem na zmianę lataliśmy do wc i wymiotowaliśmy. Koszmar do tego dreszcze, gorączka i ogólnie straaaszne samopoczucie - nie zycze najgorszemu wrogowi...
Na szczęście dziś już znacznie lepiej, dzidzia też dochodzi do siebie i już nie marudzi tak strasznie jak kilka dni temu uuuffffff
no tak sie chciałam pożalić hihihi - i jużmi lepiej
wszystke was pozdrawiam i od dziś postaram się być na bieżąco ;-)
Ja w sobotę zatrułam się czymś czym to nie wiem ale całą sobotę wieczór, noc i niedzielę razem z mężem na zmianę lataliśmy do wc i wymiotowaliśmy. Koszmar do tego dreszcze, gorączka i ogólnie straaaszne samopoczucie - nie zycze najgorszemu wrogowi...
Na szczęście dziś już znacznie lepiej, dzidzia też dochodzi do siebie i już nie marudzi tak strasznie jak kilka dni temu uuuffffff
no tak sie chciałam pożalić hihihi - i jużmi lepiej
wszystke was pozdrawiam i od dziś postaram się być na bieżąco ;-)