reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

aniam a możesz podać namiar na jakiegoś dobrego bo z łodzi nie jest tak daleko do warszawy to może byśmy się wybrali.


Robert Makowski się lekarz nazywa.
Takie znane nazwisko od USG w wawie to też dr Roszkowski ale nie wiem gdzie przyjmuje .
Poczytaj sobie zresztą opinie w necie sporo tego jest
Link do przychodni
http://www.gabinety-lucka.pl/kontakt.html

Miejsce pracy: miejscowość: Warszawa, woj. mazowieckie
rodzaj placówki: gabinet
nazwa placówki: Gabinety Lekarskie "Łucka" adres: Łucka 18 lok. 1801/1802
kod pocztowy:
telefon kontaktowy: 022-654-24-64, 022-654-24-62
email:
www:
 
reklama
hej dziewczynki
właśnie wróciłam do pracy po tygodniowym zwolnieniu i mam takiego lenia, że ho ho ho
witam nową koleżankę ksia.j witaj wśród nas - pozdrowienia;-)
 
hej,

byłam wczoraj u lekarza:-) i wszystko z naimi w najlepszym pozadku:-):-):-) bąbel już taaaaaki duży bo az 14,5 cm:-D:-D:-D wiergoli sie okropnie i cięzko było zrobic dokładny podgląd bombelka. słyszałam serduszko - wali jak szalone, no ale czemu sie dziwic jak szkrab taki ruchliwy:-)
doktor pomierzył, wszytsko posprawdzał i wzystko jedt dobrze. martwiłam sie o moje wyniki, ale wszystkie zmiany spowodował mój katar. cytologia ok. pluca mam czyste i gardełko też, ale przez mega katar mam kolejne zwolnienie do konca pazdziernika, wiec leniuchowania ciąg dalszy:tak::tak::tak:

mój mąż jest mega szczesliwy i tylko miał małego smutka, bo lekarz pozwolił mi posłuchac serduszka zanim mój K wszedł do gabinetu.

oooo i w koncu przytyłam. całe 0,1 kg:-D:-D:-D

oby wszytko szło dalej tak jak teraz:-)

buziaki
 
Witam dziewczyny z zachmurzonej małopolski:-)
Byłam wczoraj u lekarza, nie robił mi usg (bo w czwartek miałam prenatalne) ale pobrał cytologie i tak sobie pogdaliśmy:-)
Badania wszystkie wyszły mi dobrze, choć wyszło, że Toxsoplazmozy nie przechodziłam więc powiedział mi, że mam się trzymać z daleka od kotków i ich odchodów i m.in. piaskownicy. Ale uspokoił mnie bo ryzyko będzie jeszcze przez ok. 3 tyg.,potem już raczej to niemozliwe.

Powiedział, że mogę, wręcz powinnam chodzić na basen (przypomnę że miałam zagrożoną ciążę dlatego w ogóle się nie gimnastykowałam itd...) i w domu się gimnastykować.
Mówiłam mu o tych moich częstych bólach głowy to pierwsze sprawdził moje ciśnienie, ale ja akurat mam książkowe (110/70, 120/60) a potem stwierdził, że jeśli w pracy siedzę przed komputerem 8 h to może być przez to i żeby sobie porozmawiać z pracodawcą o skróceniu czasu pracy.
Mówiłam również o bardzo suchej skórze ale powiedział, że to normalne przez zwiększoną liczbę hormonów a do tego jeszcze zażywanie przeze mnie Duphastonu to wzmogło.

Mimo, że chodzę państwowo (poprostu lekarz jest cudowny) od razu spytał mi się kiedy chcę iść na L4, ja mówię, że mi się nie spieszy, a on, że u niego nie ma najmniejszego problemu z wypisaniem zwolnienia ("dla kobiety w ciąży wszystko") tylko żeby mówić prawdę a nie ściemniać, że się jest umierającym:-)

I jeszcze do Dagsila: myślę, że w wielkość twojego szkraba wkradł się błąd, bo ja byłam w 13,5 tyg. na prenatalnych i mój szkrab miał 7,3 cm a jesteśmy w sumie w tym samym tygodniu, także 14,5 cm to niemożliwe jak na ten tydzień ciąży.

Aha, jeszcze chciałam wspomnieć, że ja też używam oliwki Johnsohna (w żelu i zwykłą płynną) i dla mnie jest ok. Używam na mokre ciało.

Dobra, koniec, do pracy się trzeba wziąść:-)
 
I jeszcze do Dagsila: myślę, że w wielkość twojego szkraba wkradł się błąd, bo ja byłam w 13,5 tyg. na prenatalnych i mój szkrab miał 7,3 cm a jesteśmy w sumie w tym samym tygodniu, także 14,5 cm to niemożliwe jak na ten tydzień ciąży.

Moje dziecko tydzien temu czyli 13 tc 6dc miało 10 cm. Może takie różnice są normalne? A może Dagsila szykuje Ci się 5 kg szczęścia dlatego taki wielki :-)
 
no,dagsila ten twoj maluch to olbrzymek:) albo cos sie pomylilo ja bylam na badaniach w 13 tygodniu 5dniu i maluch mial 7.28,no ale kazdy moze rosnie inaczej;)ale dzis pospalam,az do 9,ups ale taka pogoda u mni,ze nic tylko spac
 
I jeszcze do Dagsila: myślę, że w wielkość twojego szkraba wkradł się błąd, bo ja byłam w 13,5 tyg. na prenatalnych i mój szkrab miał 7,3 cm a jesteśmy w sumie w tym samym tygodniu, także 14,5 cm to niemożliwe jak na ten tydzień ciąży.

Dobra, koniec, do pracy się trzeba wziąść:-)

mój bąbel miał 7cm w poczatku 10 tygodnia ciązy....

i najważniejsze jest to, co mówi lekarz...
 
hmm... z ta wielkoscia to jest tez tak, ze lekarze mierzac dzidzie podaje wielkosc bez nózek, gdyz ciezko jest je uchwycic i mierzy długosc od głowki do pupki - tak nam powiedział wczoraj lekarz...
lekarz mnożył jedna z długosci razy 2 i to podał jako wielkośc całkowita szkraba... wiec pewnie każda z nas ma rację:-)
o matko, 5kg na sam poczatek.. chyba musze zmienc rozmiarówke ubranek tych na sam poczatek kupowanych:-)
 
dagsilla, najważniejsze ze zdrowy i że ladnie sie rozwija, już wiesz gdzie sie podzialy te kilogramy co Ci ubylo:)

dzien strasznie ponury, az nic sie nie chce, a w domq taki syf, ze juz sie musze zabrac za sprzatanie:(

mimo paskudnej pogody zycze milego dzionka!!

uleciały w niepamięć:-D:-D:-D hehe, ale pewnie o sobie niedługo przypomną bo mam teraz okres, ze bym tylko jadła i jadła i jadła.
az slina mi cieknie jak sobie pomysle o kanapeczkach z masełkiem :-)

a mam pytanie, czy mozemy jesc poledwice sopocką, tą wędzona - ona niby surowa, ale drzwi od lodówki zaraz wywaze jesli nie przestane o niej myslec:-):-)
 
reklama
oj,ja nie wiem,czy mozna,czy nie ale mysle,ze chyba tak:),ja wogole od dwoch miesiecy nie jem miesa,kielbas,i szynek,nie umiem,dzidzia nie pozwala
 
Do góry