reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, a co jak dziecko bezsmokowe i bezbutlowe.....buuuuuu ;-(

A powiem Ci bo koleżanka ma 2 dni starszą córkę i właśnie bezbutlowa i bezsmoczkowa.
Zawsze mnie przeklinała za to że Alicja śpi a Jej Ada budzi się co 2h i w końcu mnie posłuchała -wyniosła dziecko do drugiego pokoju. Już wstała wściekła bo o 23 płacz ale poszła do małej popatrzyła na nią i mówi "o nie!! butlę dostaniesz czy chcesz czy nie" wraca z woda a dziecię -śpi...i spało do 5...
Czasem po prostu musiała ją położyć inaczej albo przewrócić z brzucha na plecy albo po prostu przytulić ale dziecko noce przesypia bez cyca...
Powiedziałam ze jest matką terrorystką bo dziecku wyspać się nie dała (a najgorsze było to że czasem w nocy co dziecię zjadło to beeee i wszystko na podłodze -bo ile można:baffled:)
 
reklama
Hej :*:*
POdziwiam Was dziewczyny , że macie czas na bb, zeby miec wszystko ponadrabiane, ja nie daje rady, przed kompem siadam teraz raz na dwa dni i to tylko na chwilke:-(

Do nas przypałętało się choróbsko , R z pracy musiał przyniesc bo on chory i Zosiek tez, tylko ja narazie sie trzymam, ciekawe jak dlugo,
Mam nadzieje ze mi się szybko wyleczą bo nie moge sie doczekac spotkania z Kici i Kubulkiem :-):-)

No i jeszcze mam pytanko do kociar a wiem że takowe tu są :-D
Chcieliśmy kota i R wymyslil sobie ze bedzie to maine coon , te koty są straszne wielkie i mega drogie kot z rodowodem kosztuje 1500zł:szok::szok: ale R znalazl kociaka za 250 zł i babeczka powiedziala ze na raty moze go sprzedac :-D ale ja mam dylemat, fakt kot nie ma rodowodu ale jest po rodowodowych rodziccach , rodzicow widzielismy wiec oszukanstwa nie ma, ale to kocurek i boje sie ze bedzie mi znaczyl teren, a wykastrowac takie kota mozna dopiero jak skonczy 2 lata bo podobno inaczej nie urosnie tak jak powinien.... oczywiscie ta hodowczyni mowila ze nie powinien znaczyc terenu ale jakos jej nie ufam:no: nie wyobrażam sobie ze moglby mi nasikac np na Z matę na ktorej ona lezy buziakiem, na samą myśl że on bedzie najpierw wlazil do kuwety a potem tymi lapami na mate jej to juz mi się słabo robi...
nie wiem czy ten kot to dobry pomysł , ale R się uparł ...co robic? :-p

a no i w grudniu w końcu będziemy chrzcili Z, bo ona przeciez jak diabełek do tej pory nieochrzczona , i przy okazji wezmiemy ślub cywilny , bo chyba czas najwyższy :-)

miałam Wam jeszcze o czymś powiedziec ale zapomniałam heh

No powiem CI moja droga, że już Ci zazdroszczę!!! :-D marzy mi sie takie kocisko od lat- a czym większe tym lepsze :-)
Nie znam sie na rodowodach bo mam czrnego dachowca, ale coś nie coś wiem- np. że nie łazi Julce po macie- nauczylam go przeganiając parę razy że ten obszer nie dla niego i teraz jak przechodzi obok to jeszcze ją obchodzi żeby przypadkiem nie nadepnąć :-D wiec spokojnie - kota mozna wszystkiego nauczyć!
obawiałabym sie jednak innej kwestii...młody kociak przy niemowlęciu...no nie wiem...ja szaleje na punkcie kotow i pewnei sama bym wziela, ale zanim kota sie wychowa to moze byc roznie...nie wiem czy czytalas jakies książki i kotach? a moze mialaś już kiedyś kota??? Moj stateczny jegomość teraz absolutnie nie skrzywdziłby nikogo i niczego poza owadami, ale jak byl młodziutki to..uuuu...no działo się- taz był wszędzie ze swoimo pazurkami i mysle ze male rozbrykane dzieciątko na podłodze byłoby az naddto wielką pokusa do zabawy- co jest supert sprawą tylko moze przypadkiem mała potraktowac jak obiekt do zabawowego ataku...no i oczy...koty patrzenie sie im w oczy traktuja jako wyzwanie do ataku a np Julka teraz przezywa wlasnei fascynacje naszym kochanym futrzakiem- w kolko na niego sie gapi piszczy do niego i raczki wyciąga i wlepie swoje oczy w jego wielkie zolte slepia- tyle ze jak go juz wlasnie od malego przyzwyczajalam ze patrze mu w oczy i to nic nie znaczy i NIGDY nic mi nie zrobil...No i jeszcze jedna kwestia nowego kota (nie wiem jak jest z rasowymi ale chyba wszystkie to moga miec, choc nie musza)-Toksoplazmoza- nowy kotek mlody moze miec swieze zakazenie i to chyba moze byc niebezpieczne dla malutkiej...nie jestem pewna, ale zgleb temat np w necie albo u weta.
Generalnie jak mowilam- ja kocham koty nieziemsko, ale dopoki dziecię roku nie skonczy to chyba bym sie wstrzymala z nowym mlodziutkim i szalonym futrzanym domownikiem...choć byc moze nie mam racji...(?)
 
Dobra, "Ellaborat" o kotach wysłany a teraz dzień dobry :)

13- fajnei że tak małą ustawiasz:) A z tą zimą to jakaś masakra...
Wronia- fajnie że masz dziecię niesmoczkowe- zazdroszczę

U nasz dziś spokojniej :) gorączka na poziomie 37,5 wiec nie jest żle. Jutro powinno byc już człkiem ok i moze wreszcie na pole wyjdziemy :) Poza tym dorwalam moje dziecko z aparatem i jak przebiore ten ogrom zdjec to cos powrzucam :p Teraz uciekam bo sie dziecię budzi i czas karmienia nastał :)
 
Z tokso u kotów to jest tak że jak wychodzą i mają kontakt z zakażonymi zwierzakami to mogą złapać. Jak się ma kota niewychodzącego od niewychodzacych rodziców i nie ma się w domu kota wychodzącego to kot nie ma gdzie tego cholerstwa załapać... tak mi tłumaczył wet.
 
Z tokso u kotów to jest tak że jak wychodzą i mają kontakt z zakażonymi zwierzakami to mogą złapać. Jak się ma kota niewychodzącego od niewychodzacych rodziców i nie ma się w domu kota wychodzącego to kot nie ma gdzie tego cholerstwa załapać... tak mi tłumaczył wet.

Mój kot jest wychodzący a i tak on nie ma tokso a ja już przechodziłam:baffled: więc w sumie to ja jego mogłam zarazić:-p

Ella dobrze że już lepiej:tak: z pogody trzeba korzystać póki jest znośna...
 
Love main coony są absolutnie cudowne, moi znajomi je mają :-) Fajnie, że postanowiliście się pobrać :-)

Dziecię skończyło pół roku dziś, z tej okazji pękła butla szampana. Piła oczywiście matka z ojcem :p
 
Hej :*:*
POdziwiam Was dziewczyny , że macie czas na bb, zeby miec wszystko ponadrabiane, ja nie daje rady, przed kompem siadam teraz raz na dwa dni i to tylko na chwilke:-(

Do nas przypałętało się choróbsko , R z pracy musiał przyniesc bo on chory i Zosiek tez, tylko ja narazie sie trzymam, ciekawe jak dlugo,
Mam nadzieje ze mi się szybko wyleczą bo nie moge sie doczekac spotkania z Kici i Kubulkiem :-):-)

No i jeszcze mam pytanko do kociar a wiem że takowe tu są :-D
Chcieliśmy kota i R wymyslil sobie ze bedzie to maine coon , te koty są straszne wielkie i mega drogie kot z rodowodem kosztuje 1500zł:szok::szok: ale R znalazl kociaka za 250 zł i babeczka powiedziala ze na raty moze go sprzedac :-D ale ja mam dylemat, fakt kot nie ma rodowodu ale jest po rodowodowych rodziccach , rodzicow widzielismy wiec oszukanstwa nie ma, ale to kocurek i boje sie ze bedzie mi znaczyl teren, a wykastrowac takie kota mozna dopiero jak skonczy 2 lata bo podobno inaczej nie urosnie tak jak powinien.... oczywiscie ta hodowczyni mowila ze nie powinien znaczyc terenu ale jakos jej nie ufam:no: nie wyobrażam sobie ze moglby mi nasikac np na Z matę na ktorej ona lezy buziakiem, na samą myśl że on bedzie najpierw wlazil do kuwety a potem tymi lapami na mate jej to juz mi się słabo robi...
nie wiem czy ten kot to dobry pomysł , ale R się uparł ...co robic? :-p

a no i w grudniu w końcu będziemy chrzcili Z, bo ona przeciez jak diabełek do tej pory nieochrzczona , i przy okazji wezmiemy ślub cywilny , bo chyba czas najwyższy :-)

miałam Wam jeszcze o czymś powiedziec ale zapomniałam heh

Love mam nadzieję, że Z się wykuruje.

co do kota... ja też chorowałam na maine coona... ale... czy ta "pani" ma hodowle kotów ? czy po prostu ma jakieś kociaki ? wiesz pytam, bo moja sąsiadka nie raz działała na rzecz pseudo hodowli, głównie psich, ale kocich również. prawdziwy maine coon każdy ma rodowód - te bez rodowodu są z reguły albo z miotu który nie wiadomo czy był faktycznie z "tych" rodziców. u kotów nie ma tak jak u psów - każdy kot jest rasowy jeśli jest z rasowych rodziców i maine coon za 250zł to dla mnie jakaś ściema... ja ostatnio na ragdolla zachorowałam... no ale one też kosztują ok 1500zł... heh...

co do kastracji to kocura kastruje się jak tylko zacznie znaczyć teren, a nie jak skończy 2 lata, bo inaczej może obsikiwać wszystko co uzna za pachnące nie nim! co do kuwety kochana to się nie martw :-) my w domu mamy 3 koty i 3 kuwety ;-) żwirek jest tylko w kuwecie i w jej okolicy nie roznosi się. poza tym mała musi mieć kontakt z domowymi bakteriami bo tak dobywa odporność, jak ją będziesz izolować to może się nabawić alergii ;-)

Q baaardzo chce poznać Zosię więc zdrowiejcie tam!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Love- Maine Coon'y to bardzo łagodna rasa (więc dla dzieci OK). Można je kastrować pomiędzy 6 a 8 miesiącem życia (niektórzy robią to wcześniej, ale nie jest to wskazane)- pytałam kumpeli, która jest hodowcą. Zdziwiła ją niska cena kota rodowodowego- mówi, żeby przy takich transakcjach uważać, bo kociak może być chory, lub mieć jakąś wadę genetyczną, która jest niewidoczna dla laika, albo może po prostu nie spełniać wymogów kota 'wystawowego' lub samca rozpłodowego :tak: no, ale Wy nie chcecie zakładać chodowli. Dobrze też zwrócić się z pytaniem o hodowlę do związku kynologicznego (tak dla bezpieczeństwa) :happy:.

Jeśli to Ci w czymś pomoże: mój kocur zaczął znaczyć jak miał ok. 2 lat (zaraz potem odfrunął na kastrację). I znaczył 'po kątach' nie na środku dywanów :-p

Love dokładnie tak jak aniez pisze, coś może być nie tak z tym kociakiem... po rodowodowych rodzicach kociak nie ma prawa mieć takiej ceny... chyba, że ma jakąś wadę... nie warto wydawać 250zł na kota z którym później możecie się bujać po wetwrynarzach :-p ja z moim dachowcem jak byłam w ciąży bujałam się i za kilka wizyt wydałam prawie 700zł i okazało się że będzie chory do końća życia i musi dostawać specjalną karmę... więc wiesz... lepiej sprawdźcie hodowle

a poczytaj sobie o Ragdoll'ach :-D super kociaki zwłaszcza dla dzieci :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry