reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ja na chwilkę! Witam nowe kwietniówki :-)
Widzę, że nie tylko ja miałam fazę na ogórkową... też już zrobiłam... no i na fali mojej mołości do pomidorów będą jeszcze gołąbki w sosiku pomidorkowym... Mniam!
Motylków na razie brak, ale pewnie w najbliższych tygodniach się pojawią (poprzednio w 20tym tyg.). U mnie waga stoi w miejscu... ale spoko dziewuszki, będzie rosła, żadnej to nie ominie :tak:

Teściowa po rozmowie z moim mężem potulna jak baranek ;-)
 
reklama
Wy gotujecie a ja leniwa jak nie wiem co i tak się wybierałam po ogórki, że mi warzywniak zamknęli:zawstydzona/y:
Martucha, dzięki za zaproszenie - chętnie na talerz ogórkowej wpadnę;-)
Póki co wyciągnęłam M. do knajpy, ogórkowej niestety nie serwowali, ale zjadłam olbrzymią porcję kopytek z zasmażoną kiszoną kapustą i jeszcze dobrałam się do talerza M. - zjadłam 2 pyzy z gulaszem i kiszonego ogórka:-D
Jak się ma ochotę na kwaśne to podobno syn będzie;-) chociaż mojej mamie się to kompletnie nie sprawdziło:-)
Na zakupach chciałam wykupić pół sklepu:-D
Nie mogłam się zdecydować na co będę miała jutro ochotę, więc kupiłam piersi z kurczaka, mięsko mielone i filety z tilapii:tak:
 
elvie, jak Ci zazdroszczę takiego apetytu! Ja za dużo zjeść nie mogę aż dotąd, póki co mdłości dzisiaj nie mam, za to sie zgaga przyplątała. No,może nie w pełnym wymiarze ale taka nadkwaśność przy ujściu żołądka po zjedzeniu :( Jak nie urok to....
piszecie o ćwiczeniach, ale przecież chyba to nie cwiczenia odchudzające - w ciązy ćwiczenia mają pomóc utrzymać organizm w dobrej kondycji - wzmocnić kręgosłup, uelastycznić mięśnie nóg, może rozciągnąć miednicę??Ale nie odchudzać. Widziaam gdzieś takie filmiki z prostym zestawem cwiczeń na ciąże, o tu: http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,92032,5552756,Cwiczenia_dla_kobiet_w_ciazy___czesc_1.html Oczywiście ćwiczenia można wykonywać tylko jak lekarz pozwoli i ja bym wolała skonsultować jakie - bo każdy co innego przez ćwiczenia rozumie...

a ja zrobilam dzi badanie progesteronu i wyszlo obiecująco, tak mi sie wydaje, w każdym razie sporo urósl. Czekam więc z nadzieją na wizytę w poniedziałek i może wreszcie będę mogla cieszyć się ciążą...
 
a ja was dobije na mase....

wczoraj bylam ul lekarza i pytalam sie czy to normalne ze zaczynam czuc malego.....lekarz mi powiedzial ze to prawie 12tc i przy takiej mojej budowi (jestem strasznie chuda) i jak dziecko dobrze sie ustawi to moge cos tam odczuc, ale to bardzo rzadkie :)... A na USG wczoraj maly robil znowu mega wygibasy :D! P zawsze slucha serduszka Bąbelka :)!

i gadanie ze to jelita - ludzie umiem rozroznic jak mi cos jezdzi po brzuchu, to jest calkem inne odczucie.... udalo mi sie tylko dwa razy poczuc cos w rodzaju kopniecia, ale czy to napewno to, nie mowie nie nie mowie tak, mowie ze to moze byc mozliwe??

P nie moze sie doczekac az on bedzie mogl to odczuc :D!!!
 
Zapomnialam dodac, ze wolno mi sie seksic :-),
to juz calkiem dobra wiadomosc ;-);-);-)

hejka
ja sie dzis rano znowu wazylam, no i nadal sie nic nie zmienilo 4 kilo przytylam i nie chce byc inaczej, myslalam ze moze schudlam jakies kilo, bo jakos sie lekko czuje i brzuch rano mam taki maly...jak tak nadal bede tyla to 20 kilo spokojnie przytyje, ale zobaczymy, moja gin powiedziala ze z moja waga powinnam gora 10-12 kilo przytyc...i kazala mi sie opanowac i za dwoje nie jesc. ponoc w ciazy powinno sie przytyc 20 procent wagi sprzed ciazy, ja to raczej pobije..a najlepsze ze jutro do polski jedziemy do mamusi..i wtedy to dopiero pojem:-p
ja obstawialam 10 kilo u siebie, ale po tym co widze do tej pory to chyba z 30 przytyje :szok::szok::szok: a za 2 tygodnie tez do Polski jedziemy, i mama z babcia juz maja liste zrobiona na jakie pysznosci chcialabym sie zalapac :-D:-D:-D

fajnie masz ztą mozliwoscia dosypiania do 9 :tak: moje dzieckow staje codziennie o 7 i ja musze wraz z nim i robie mezowi kanapki do pracy, potem dziecku, a potem musze sama cos zjesc, bo mnie juz od tego zapachu chleba w zoladku sciska, a tak bym chciala nieraz pospac :tak:
aj widzisz, mozliwosc mozliwoscia, a co z tego skoro nie jest mi dane? Obudzilam sie o 6tej jak Ł wstawal do pracy, potem troszke meczylam sie z zasnieciem, no ale po 8mej juz szedl listonosz, i przesylki w dziurke drzwiowa zmiescic nie umial, i musialam mu otworzyc :no::no::no::no:


Ja wczoraj mialam dzien focenia brzuszka. I pomimo tego, ze codzien przegladam sie w lustrze, i widze jaki ten brzuch jest, to dopiero wczoraj na zdjeciach doznalam szoku....
Brzuch w 11 tygodniu byl duzy. Myslalam, ze od tego czasu prawie nie urosl. Ale mylilam sie. Teraz w 14stym tygodniu on jest juz ogromny. Mam 3 kg na plusie, w ciuchy nieciazowe wchodze bez problemu, w sumie nie przytylam na ciele, a tylko brzuch mi wysadzilo. Ale wydelo go tak potwornie, ze juz spodnie zapinam pod brzuchem, a dzis to wogole kupilam ciazowe.
I wiecie co, pokazalabym Wam ten moj brzuchol, ale postulowalybyscie pewnie za tym, ze mam sie przeniesc na styczniowki, bo do kwietniowek to nie pasuje...
 
Ostatnia edycja:
hihi:-D no ja z tym moim brzuchem to tez mam faze, ja tez do styczniowek chyba sie zapisze..:tak:.a szczegolnie wieczorem jest wielki, ale ja tez przytylam tak na biodrach, moj maz mowi ze robie sie szersza:eek: szersza! co to za slowo:eek::eek:;-) i moja skora taka napieta sie robi, czuje ze chyba niezle rozstepy dostane:no:
 
Hehe cwiczenia... Ja Wam powiem tak: mam atletyczna budowe ciala ze sklonnosciami do tycia - istna tragedia. Musze zatem cos robic, zeby za pol roku nie dobic do powiedzmy 90 kilogramow. Juz teraz kregoslup mnie pobolewa, a co to bedzie jak brzucho jeszcze urosnie...

Na poczatek polecam cwiczenia, ktore opisane sa na jednej z podstron babyboomu, chyba siedza one w zakladce ciaza, albo jakiejs takiej... Sa one swietne na miesnie plecow, posladkow i klatki piersiowej i nie sa meczace - cos w sam raz dla leniwcow :D Chcialabym zaczac chodzic na basen, ale jeszcze zobacze. Nie chodzi o to zeby plywac jak szalona, rzecz raczej w relaksowaniu sie w wodzie - fantastycznie rozluznia miesnie, a plywanie samo w sobie wzmacnie miesnie plecow i brzucha. No i wracam do chodzenia. Nie wyczynowego bynajmniej. Zawsze lubilam snuc sie bez celu. Wczoraj nawet wybralam sie na godzinna przechadzke. Niestety godzina to dla mnie, po trzymiesiecznym leniuchowaniu i przy brzucholu jaki mi wyrosl, zbyt wiele - 40 minut w zupelnosci wystarczy. I to tyle. A po przeprowadzce planuje joge dla ciezarowek, ale to sie jeszcze zobaczy.
 
reklama
a ja was dobije na mase....

wczoraj bylam ul lekarza i pytalam sie czy to normalne ze zaczynam czuc malego.....lekarz mi powiedzial ze to prawie 12tc i przy takiej mojej budowi (jestem strasznie chuda) i jak dziecko dobrze sie ustawi to moge cos tam odczuc, ale to bardzo rzadkie :)... A na USG wczoraj maly robil znowu mega wygibasy :D! P zawsze slucha serduszka Bąbelka :)!

i gadanie ze to jelita - ludzie umiem rozroznic jak mi cos jezdzi po brzuchu, to jest calkem inne odczucie.... udalo mi sie tylko dwa razy poczuc cos w rodzaju kopniecia, ale czy to napewno to, nie mowie nie nie mowie tak, mowie ze to moze byc mozliwe??

P nie moze sie doczekac az on bedzie mogl to odczuc :D!!!

takie uczucie ruchów nazywa się motylkami, nie czuć jeszcze kopniaków, ale mozna delikatnie wyczuć moment kiedy dziecko sie porusza - z pierwszym dzieckiem poczułam motyki w 15 tygodniu, teraz pod koniec 13. cudowne uczucie, mam tylko nadzieje, ze to dzieciatko oszczędz mi kopniaków po żebrach - auć:rofl2:
 
Do góry