reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dobry wieczór:-)
Pogoda u nas dzisiaj taka piękna, że szkoda mi było czasu na net i dopiero laptopa włączyłam.
Obudził mnie rano śmiech Lenki - zacieszała się w głos - siedziała w leżaczku i oglądała jak tato skręca meble. Nie wiem, co w tym śmiesznego było, ale mała śmiała się potwornie:D Tatusiowi do śmiechu raczej nie było, bo skręcał już drugi dzień, ale tez się śmiał na widok roześmianej Lenki:-)
Mieliśmy mieć gości, więc przed południem dom do góry nogami przewróciłam, a oni w ostatniej chwili wizytę przełożyli.
Później był dłuuuuuugi spacer, który Lenka standardowo przespała, a po spacerku deser - druga część banana z jabłkiem, który mała od wczoraj uwielbia:-) Będzie z Niej chyba wielki żarłok, bo mimo deserku wyduldała dwa cycki. Mimo tego, że je te jabłka i jabłka z bananem nie robi kupy znowu:/ Może ja za mało piję..? Już sama nie wiem, ale liczę na to, że jutro wreszcie zrobi.

Gosienka - czy ja już mogę te leki na ząbkowanie tez podawać? Lenka się ślini, rączki w buzi ciągle trzyma, ale ząbków jeszcze nie widać.

Monia - tez z kuracji skorzystam, bo również kudły tracę potwornie.

Ella - gdzie te puzzle piankowe kupiłaś? Też na nie poluję. Kiedyś w niemieckim lidlu kupowałam po 5euro, ale w polskim nie widziałam.

Forget - dzięki za przypomnienie o "Mam talent", tez to lubię oglądać i tez orbitrek pójdzie w ruch. Zaraz siadam i pedałuję do Opola;-)

Kittek - gratuluje wygranej i proszę o foty ogródka. My szukamy właśnie inspiracji, by własny inaczej urządzić.

Miłego wieczorku i spokojnej nocki.
 
reklama
Bry wieczór!

Dorwałam się do kompa, mam chwilę zanim T wróci.

Justa pewnie,że tęskniłyśmy, na początku co chwilę ktoś się o ciebie pytał, później wszystkie wiedziały,że jesteś na wywczasach :)

Monia zdrówka dla Hanulki!!!

Kfiatuszku daj przepis na takiego męża ;)

Kamisia to ci prezent, kup mu na urodziny patelnię, a może lepiej mopa :)

Gosieńko buziaki dla Helenki, bidulkę męczą ząbki :)


My dziś cały dzień poza domem byłyśmy. Tatuś pojechał na mecz do Szczecina, a my spacerek z siostrą zaliczyłyśmy, później mały szopping i obiadek na mieście. No i uwaga były u nas dożynki gminne. Byłyśmy z Mają i moją mamą. Maję znajomi rozrywali, od wójta nawet buziaka dostała. Przepiękne ręcznie robione rzeczy można było kupić. Ja kupiłam wydmuszki na wielkanoc cuuuuuuudnie zdobione. Ciacha się najadłyśmy,chebka ze smalczykiem i ogóreczkami. No i..... było ogłoszenie konkursu na najładniejszy ogródek w gminie. Na 40 zgłoszeń, zajęliśmy III miejce. Dyplom piękny dostaliśmy i bon na 200zł do sklepu ogrodniczego. Muszę pojechać i kwiatów nam i mamie nakupować bo przecież ona też w tym swój udział miała,a raczej kilka jej kwiatów ;)

Dobra kobietki bo małż przyjechał i idę na lampkę winka za nasze zwycięstwo. Tak się cieszę :))))

Kolorowych snów kochane!
super, super! Gratulacje... nie dziwie sie III miejsca, bo ogrodek sliczny



My po urodzinkach. Pola robila za gwiazde wieczoru, bo przy trzech rozwrzeszczanych dwolatkach prezentowala sie jak zwykle idealnie. Usmiechy od ucha do ucha i zainteresowanie na twarzy.
Teraz juz padla i kima, mam nadzieje ze w nocy pospi ladnie a nie bedzie odreagowywac nadmiaru emocji.

JUtro w ramach rewanzu za to, ze Ł dzis imprezowal a ja za kierowce robilam chce na targ pchli targ pojechac. Polce przyda sie nowy wsad do komodki, a moze jakies fajowe zabawki w dobrym stanie i super cenie znajdziemy...


Milego wieczorku!
 
Kwiatuszku, dzięki... liczę na to, że szybko minie, zwłaszcza, że Mania miała iść od poniedziałku do żłobka...
Kittek - gratki!
Monia, to i ja ściągnę kurację
Aga powodzenia z tym przedszkolem, bo jak dla mnie to wygląda atrakcyjnie.

Dziś sobie odpoczęłam - M wziął starszą na spacer przed południem, jak wrócili to ona padła, a potem ja się na shopping udałam i wróciłam na kąpiel młodszej. Miło tak się z domu wyrwać i bez dzieci połazić...
 
Przywitać się tylko wpadłam
Zosia wyśpiewuje arie tatusiowi w sypialni, ja ogarniam farmę i BB i lecę się na bóstwo robić:-)
Odezwiemy się po chrzcinach
Miłej niedzieli
 
Witam po koszmarnej nocy... Marek ma tak nos zatkany że w noc spać nie mógł... wynioslam się do salonu z nim bo tam chłodniej... nie mam już siły ... nie wiem co to za cholerny katar...

znikam
 
U nas noc jak u Agnieszki :-( lejący się katar zgestniał i jest masakra. Mały śpi, ale tak strasznie męczy się przez sen. Mąż działa z solą i fridą, to przynajmniej przez chwilę lepiej mu oddychać. No i w nocy wpuściłam mu po kropelce Nasivinu dla niemowląt (za przyzwoleniem pediatry), to na parę h obkurczyło mu śluzówkę, ale biedniutki jest :-(

13x13- dobrze, że chociaż nocki są OK.
Kfiatek- pertraktuj z mężem, w końcu coś Ci się za syneczka należy... nie... lap może być!
Forget- żebyś tylko na orbiteku do programu nie wjechała :-p
Kittek- GRATULACJE!!!
Justa- znajoma mieszka w hamburgu i tam za prywatne przedszkole płaci mniej, niż inna kumpela z Wawy... oczywiście poziom zarobków też ma inny... hm...
Elvie- Lenka może mieć problemy qupsztalkowe, bo jej brzuszek musi się przestawić na inne trawienie, no i dopajaj.
Katik- poczekaj jeszcze chwilę, a zobaczysz jakim rozbrykanym dzieciaczkiem będzie obecny aniołeczek :-p

A a'propos urodzinek- wczoraj byliśmy u znajomej 4.latki i Kuba szalał, ale tak 'pozytywnie', biegał, bawili się... no super... i grzeczny był i słuchał się, a jednocześnie żywy! Ostatnio w ogóle jest bardzo fajniutki. Bartek został w domu z moją mamą, bo nie miałam odwagi ciągnąć 'katarka', na dwór wychodzimy, ale z dala od ludzisk... na dworze jest super, bo łatwiej mu oddychać.
 
U nas noc jak u Agnieszki :-( lejący się katar zgestniał i jest masakra. Mały śpi, ale tak strasznie męczy się przez sen. Mąż działa z solą i fridą, to przynajmniej przez chwilę lepiej mu oddychać. No i w nocy wpuściłam mu po kropelce Nasivinu dla niemowląt (za przyzwoleniem pediatry), to na parę h obkurczyło mu śluzówkę, ale biedniutki jest :-(

U nas pediatra przepisał Navisin ale nic nie pomaga... katar jest wysoko w zatokach :-( frida nie daje rady ani żadne zakraplaczo-psikacze... niczym nie da się tego rozrzedzić... i nie mógł spac przez to a ja z nim...
 
Dzień dobry:-)
U nas nocka w miarę spokojna, choć zauważyłam, że od tygodnia Lenka budzi się o 2h szybciej niż zwykle, bo już o 1:20 i później już co 2-2,5h. Budzi się uśmiechnięta i gada do przytulanki, więc raczej nic Jej nie boli. Może mój pokarm przestał Jej wystarczać i powinnam jakieś kaszki wprowadzić?? Poza tym rano zrobiła strasznie dziwną kupę - takiego króliczego bobka. Na szczęście nie płakała przy tym, zrobiła w trakcie zabawy z nami na wielkim łóżku do którego codziennie rano po 8:00 "przylatuje" :-)

Biedne te zakatarzone dzieciaczki.. Zdrówka im życzę a mamusiom wytrwałości!!

Spadam śniadanie szykować. Miłej niedzieli!!
 
Witam

Jestem padnięta po ciężkiej nocy:no: Helenka bidulka całą noc walczyła z temperaturą i oczywiście mam trzeci taki sam egzemplarz czyli temperatura pod 40 stopni:no::no::no: Dostała czopek , zimne okłady i dopiero puściło ale jedziemy do pediatry niech ją osłucha czy coś nie zaczyna się dziać.Dla mnie to wygląda na zęby ale lepiej sprawdzić.

Elvie ja bym poczekała z podaniem tych granulek.Jeśli Lenka jakoś specjalnie nie marudzi to możesz poczekać.

Kittek gratulacje nagrody zresztą należała ci się bo ogród masz śliczny:tak:

Agnieszka super że Jankowi się podobało i tak długo wytrzymał jak na pierwszy raz:-D

Aniez współczuję nocki mam nadzieję że katarzydło odpuści

Magda udanej imprezki i czekamy na fotki:tak:

To tyle bo dziecko się obudziło:-(
 
reklama
witam się e-ciotki :-)

produkcja od wczoraj wieczorem mała :-) a my zaraz jedziemy na mini zjazd mitsumaniaków z Q :-) damy babci się w domku zrelaksować :-)

miłej niedzieli :-)

Forget - mój małż też do prac męskich nie bardzo ;-) ale mamy przyjaciela rodziny, który nam pomaga we wszystkich takich sprawach i ja razem z nim zawsze zajmuje się sprawami męskimi :-D wymiana dachu nad tarasem, pokruszenie gruzu i wysypanie na drogę, zrobienie zaprawy z cementu pod słupek do bramy :-D czy rozbiórka szopki ;-) no ale od tego są przyjaciele :-D

buziaki Dziołchy :-D
 
Do góry