reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Też mnie wkurzają te wszystkie portale społecznościowe, na fb zajrzałam raz, jak dla mnie niczym nie różni się od n-k więc nie widzę powodu, żeby i tam mieć swoje konto. na klasie konto mam, zadziałał instynkt stadny kiedy logowali się wszyscy.
Farmerem też jestem, a co, ale na Wolni farmerzy - darmowa gra na przeglądarkę

Z przedszkolami paranoja, wszystkie dzieci powinny mieć równe szanse, każdy 3 latek powinien mieć miejsce w przedszkolu, w ogóle nie ma porównania w rozwoju dziecka, widzę po Oli ile jej dał ostatni rok.
Z miejscem dla Zosi problemu być nie powinno, tatuś szykuje grunt - działa w Radzie Rodziców, teraz jest nawet przewodniczącym hehe

Zdrówka dla wszystkich pociągających, kaszlących, gorączkujących dużych i małych
 
reklama
Hej
Muszę iść po chleb, do sklepu, więc spróbuje dziś wsadzić małą do spacerówki, zobaczymy jak zareaguje. Tak nie chce przechodzić jeszcze na tą spacerówkę. Chciałabym, żeby Ala już siedziała i wtedy ją przenieść.
Mąż mnie wkurza, bo już mu 2 tyg mówię, żeby dopompował jedno koło w wózku :angry: Musze, go dziś przycisnąć :-)

Biedne te nasze dzieciaczki, jak nie ząbkowanie, to jakieś choróbska się przeczepiają :-(
Aniez dużo zdrówka dla Bartka, Agnieszka Sz-r tobie również szybkiego powrtotu do formy
13 oby szybko ząbki wyszły i dały Ci trochę odetchnąć

Pisałam, że byliśmy w tym tygodniu u koleżanki, która jest w 37 tyg ciąży, poród zaczął się w nocy. Więc, będę ciocią. :-)
 
Dziękujemy wszystkim;-). Nocka spokojna, synus obudził się ok 4.00 na jedzonko, później juz ok 7.00 pobudka. Rano byl tez ok. Teraz śpiunia sobie, także na szczescie to jednorazowy incydent:-)
 
Witam w ten pochmurny dzień.
Na oczy ledwo patrz i to chyba pzez pogodę bo noc w miarę. Znowu 2 pobudki o 2.10 i 6.10. Ale szybka akcja karmienie i sen. Spałyśmy do 8 bo kupa zaczęła iść no i trzeba bylo dziecia przebrać.
Ola padla kilkanaście minut temu to ja raz dwa kawusia na biurko i bb. :-)

aaa
budzę się dzisiaj rano tzn o tej 6 bo słyszę że cos sie Ola kręci, patrzę a ona skarpetę wcina, zdjęła 2 i jedna tak zajadała że myślalam że padnę i od razu sobie pomyślałam o zadławieniu się...........

No i znowu Bartuś ma katar :-( mega katar :-( Żeby tylko nie zszedł niżej... w nocy źle śpi moje słoneczko, bo go 'zatyka', budzi się co 2 h a w zasadzie nie budzi się, tylko płacze przez sen- i na śpiocha czyścimy nosek i smarujemy maścią majerankową i wtedy zasypia... bidula moja!
Kuba przywlukł katarek z przedszkola, sprzedał bratu, sam ozdrowiał w tempie ekspresowym :crazy:

Idę po kawę, bom nieprzytomna :sorry2:

Zdrówka dla Bartusia.

Wronia I Katikowa jak tam nocka? mam nadzieję, że dzieci grzecznie spały?

13
niech juz Ali te zęby wylezą

No i znalazłam przyczynę bólu pleców po nocy. Robiłam testy przez 2 noce. Najpierw spalam sama na sofie w salonie i wstałam normalna tzn. nie połamana jak wcześniej, drugiej nocy wygoniłam T. do salonu a ja na naszej wersalce sama i co też wstałam wypoczęta bez żadnego bólu. Jaki wniosek? NIE MOGĘ SPAĆ Z MĘŻEM :-D Od 2 dni śpimy oddzielnie i jaka ja jestem wyspana....... a i stray nie narzeka bo nie budzi się jak karmię :-)
 
Cześć
kamisia ostatnio coś często Antoś sobie w nocy urządza zabawy. nocny marek :-)
maonka ja też uinikam spacerówki, ale Adaś już leży w gondolce z lekko podkurczonymi nogami. jeszcze nie siada i mam ogromny dylemat co dalej..Spacerówka nie rozkląda sie. I gratuluję porodu koleżanki. Jako, że jesteś teraz doświadczoną mamą będziesz sypać radami :-) Ja już się na tym łapię
U nas z przedszkolami narazie lajcik. może dlatego, że to małe miasteczko i są tu 2. nie ma opcji, że jakieś dziecko się nie dostanie, ale kto wie co będzie za 4 lata..
13 wytrwałości
 
Witam w ten pochmurny dzień.
Na oczy ledwo patrz i to chyba pzez pogodę bo noc w miarę. Znowu 2 pobudki o 2.10 i 6.10. Ale szybka akcja karmienie i sen. Spałyśmy do 8 bo kupa zaczęła iść no i trzeba bylo dziecia przebrać.
Ola padla kilkanaście minut temu to ja raz dwa kawusia na biurko i bb. :-)

aaa
budzę się dzisiaj rano tzn o tej 6 bo słyszę że cos sie Ola kręci, patrzę a ona skarpetę wcina, zdjęła 2 i jedna tak zajadała że myślalam że padnę i od razu sobie pomyślałam o zadławieniu się...........



Zdrówka dla Bartusia.

Wronia I Katikowa jak tam nocka? mam nadzieję, że dzieci grzecznie spały?

13
niech juz Ali te zęby wylezą

No i znalazłam przyczynę bólu pleców po nocy. Robiłam testy przez 2 noce. Najpierw spalam sama na sofie w salonie i wstałam normalna tzn. nie połamana jak wcześniej, drugiej nocy wygoniłam T. do salonu a ja na naszej wersalce sama i co też wstałam wypoczęta bez żadnego bólu. Jaki wniosek? NIE MOGĘ SPAĆ Z MĘŻEM :-D Od 2 dni śpimy oddzielnie i jaka ja jestem wyspana....... a i stray nie narzeka bo nie budzi się jak karmię :-)


HAHAH- Akata my też spimy osobno ale już dość długo bo w pokoju Antosia na sofie się oboje nie wysypiamy bo za mało miejsca, a w dużym ogromne mamy łózko więc śpię tam tylko w weekend - niech chłopak ma coś od życia- nie zniosłabym jednak codziennych wycieczek do małego więc śpie u niego sama - tym bardziej że on się budzi co chwila no i domaga się nad ranem żeby go wziąźć do siebie
 
HAHAH- Akata my też spimy osobno ale już dość długo bo w pokoju Antosia na sofie się oboje nie wysypiamy bo za mało miejsca, a w dużym ogromne mamy łózko więc śpię tam tylko w weekend - niech chłopak ma coś od życia- nie zniosłabym jednak codziennych wycieczek do małego więc śpie u niego sama - tym bardziej że on się budzi co chwila no i domaga się nad ranem żeby go wziąźć do siebie

My spalismy osobno przez 3 miesiace, z tym ze to ja okupowalam nasze wygodne lozko w sypialni, a S. kanape w salonie. Po 3 miesiacach Natalka zostala wyprowadzona do swojego pokoju i wszystko wrocilo do normy :-)
 
co dzien rano u Tymusia nos zawalony i codzien akcja sól morska + gruszka i syrena na cały wieżowiec
biedny Tymek
w takich chwilach jak musze go "podejść" przytulic a potem włożyc gruche w nos to mam takie gupie obawy że nadwerężam jego zaufanie
no ale tak to juz jest jak dzeci choruja
a juz myslalam ze mu przeszlo
ciekawe czzy dojdzie do skutku wtorkowe szczepienie...

dzien dobry:-)
moj dziec wychodzi z zalozenia, ze haslo "wstawaj, szkoda dnia" jest jego mottem zyciowym, wiec wstaje o swicie... szkoda tylko ze mama to raczej spano-lubny osobnik...
moje dzieci oboje od malego wstaja od 7 takze mam w tym praktyke od prawie 3 lat :)
to dla nas naturalna godzina na wstanie

Dzień dober

natomiast mottem jego dziecia jest :wstawaj szkoda nocy . Zasnął pięknie o 20 obudził się o 1.30 standardowo na cycka , a potem o 2.30 z uśmiechem na twarzy demonstrował że on spać nie bedzie Więc musiałam zabrać podusie i przenieść się do niego- lulanie, śpiewanie, przemawianie do rozsądku nie pomogło...więc dziecie zostało odłożone do łózeczka a mama o 3 w nocy zmywałą naczynia i układała w szafkach w kuchni i tak do 4 . Potem wzięlam szanownego do siebie do łóżka i usnął cycając sobie ...ae tak się wiercił że tym małym ciałkiem o mało nie zwalił mnie z łóżka
zatem reasumując padam na cyce i chce mi się spać.....help
współczuje kochana
i gratuluje samozaparcia i tych nocnych porządków
jak u mnie jest taka akcja to on lezy obok mnie i spiewa a ja spie i budze sie jak jest glosniejszy...

d:-D

chcisłam naisac ze wlasnie spi ale to juz nie aktualne bo moje dziecie to z tych szybkich w spaniu:-D:blink:
buhahahhahahaha jakie to mi bliskie

Właśnie skończyłam obrabiac syna po meeega qpsztalu;-). Czy u was też każda qpa, wylewa się na plecy??? U Nas co qpsztal to brudne plecy i body do wymiany, ostatnio w jeden dzien trzy razy body musialam wymieniac , no a zadowolony syn trzy razy w umywalce lądowal ;-)
u nas tez odkąd wznowilam akcje marchewka-jablko a na noc kleik wylewajace sie kupy minely a tak to byly kilka razy dziennie teraz sa gesciejsze


wronka;5984260 A własnie...zapomniałam ...moje starsze dziecie od srody zaczyna nauke plywania pisze:
super
dryg to tanca Weroniczka ma , dobrze ze moze sie w tej dziedzinie rozwijac
Wpadłam na pomysł, żeby zorganizować spotkanie z jedną dziewczyną z sali szpitalnej i jej synkiem. Akurat dzieciaczki będą miały prawie pół roczku.
swietny pomysl
ja do dzis utrzymuje kontakty z kolezanką z sali poporodowej z czasow Hani
dziewczynki sa urodzone tego samego dnia i tak srednio co 3 miesiace sie widujemy
w przypadku synka niestety nie nawiazalam znajomosci bo wzielismy sale platną jedynke zeby mezul z nami spal wiec nikogo nie poznalam

He he he to ja się łączę w bólu prasowania :-p jedno pranie czeka na mnie już od ubiegłego tygodnia :zawstydzona/y: a drugie doschło dzisiaj... trzeba się za to w końcu zabrać...
;-)
:) mój pelen zapalu do porzadkow maz postanowil ostatnio posprzatac w ogromnej szafie-garderobie okazalo sie ze wszystko zakurzone i kwalifikuje sie do prania
wiec moja lazienka jest pelna ciuchow az cieszko sie do wanny dostac
ja codziennie wstawiam po dwa prania bo wiecej nie ma gdzie wieszac
cale szczescie ze to on to wieczorami prasuje ale dlugo sie jeszcze z tego syfu nie odkopiemy... ja to bym etapowo robila ale moj mezul slynie z tego ze jak wywalac z szafy to wszystko :tak::-)

wiecie co jaki miałam straszny tel przed chwilą . dzwoniła moja kolezanka zapłakana bo. jadąc do swej mamy zauwazyla po drodze zmasakrowany samochód i obok stojacego tira, karetka, policja. ona poprostu myślala ze to moje auto, bo poprostu było identyczne jak moje i mialo fotelik z przodu dziecieccy. no i zginela matka z dzieckiem malutkim.to zdazylo sie ode mnie ok 4 km dalej.straszne. . poprostu azmi sie tez łezi zakrecily.

a my własnie wrócilismy z zakupów.zaraz was nadrobie. znalazlqm kabel to od razu fotki zapodam

masakra zawsze mi ciary po plecach przechodza na takie historie... i zawsze wtedy doceniam to co mam, to co najwazniejsze pelną szczęśliwą zdrową rodzine reszte zawsze mozna jakos zorganizowac:tak:

No właśnie Wronia, Katik (Kwiatuszek też ostatnio zmieniła), o co chodzi z tymi avatarami ? Nie powiem - są supcio - ale ja mam tak, że po awatarze rozpoznaję kto pisze, a Wy mi tu zamieszanie wprowadzacie :-D:-D:-D
u mnie to kwestia nie pokazywania fotek i danych osobowych dzieci na publicznym watku
tak postanowilam


nadrabiam dalej
 
Witam;-)
Nocka u nas spokojna, ale pobudka również o 7:00. Później dziecię mi trochę na tarasie pospało, ale może 20min. bo się stolarz z wierceniem włączył - wrrrrr:/
M. i teść pojechali do Wrocka odebrać nasze meble do sypialnii, a ja piorę, prasuję i paprykę z teściową robię oraz ogórki z miodem i chili. Lena w huśtawie nam asystuje. Dostała swoją ulubioną ostatnią zabawkę - paczkę z arachidowymi chrupkami i szeleści. Zmykam na dół, później będę.

Kamisia - współczuję nieprzespanej nocy i podziwiam za chęć do robienia porządków.

Miłego dnia, Kwietniówki!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bartusiowi, Tymusiowi, Mareczkowi, i innym ok ktorych zapomnialam - zdroweczka! Chorobsku mowimy stanowcze NIE!!!

13 - kiepsko z tymi zebami. Tyle dobrze, ze w nocy spi, bo bylby sajgon...



Wronia I Katikowa jak tam nocka? mam nadzieję, że dzieci grzecznie spały?

F A T A L N I E
jednak to wieczorne jeczydlo bylo na cos... Obudzila sie przed 24 i do 2 spiewala serenady i ani myslala o spaniu a nam juz uszy wiedly. Tatus ochoczo na poczatku zaoferowal sie ze ja uspi, a ja mam sie isc zrelaksowac w wannie. Wyszlam po pol godzinie, a Polka ma jeszcze wieksze oczy niz gdy do wanny wchodzilam...
Kolo 2 wreszcie kimnela u nas w lozku, a ja ja siup do lozeczka. Obudzila sie znow przed 5 i powtorka z rozrywki... Po godzinie zasnela przy cycku. Myslalam ze pospi choc rano - a skad! 7 na zegarku a ta wyspana i szczesliwa... ehhhhhhhhhhh


Zapowiedzialam Ł, ze to ostatni raz jak wczoraj Poli teledyski pokazywal. Puszczal mi wczoraj taka laske z super glosem, i Pola nie widzac a slyszac zaczela sie usmiechac, piszczec, i mruczec podczas jej spiewu... wiec madry tatus wzial corcie na kolanka i chyba z 5 razy puszczal teledysk by Mloda ogladala. Z niezmienna fascynacja usmiechala sie do monitoa i spiewala razem z laska...No i w nocy wyszlo szydlo z worka.

Pije 2 kawe, i lecimy na targ po warzywa i owoce, a potem do galerii. Musze dzis kupic cos 2 latce na jutrzejsze urodzinki i zupelnie nie mam pomyslu.
 
Do góry