reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

a ja z praniem wymyslilam tak - schowam do szafy niepoprasowane. Jak bede chciala cos zalozyc na siebie, to wtedy bede prasowac, czyli po kawalku- MOZE bardziej bedzie mi sie chcialo. rzeczy Sz to i tak nie warto prasowac, bo i trafiaja do polki pt wszystko w jednym i po wyjeciu z niej wygladaja "jak psu z gardla wyjete" wiec sobie daruje. w ten oto sposob pranie zniknelo mi z oczu i przestalo denerwowac, bo "czego oczy nie widza, tego senru nie zal" czy jakos tak.
Rany, jaka ja leniwa jestem!!!:szok::-D
 
reklama
Witam i ja deszczową, wieczorową porą;-)

Niestety mało czasu a dużo do zrobienia przed podwójnymi chrzcinami... do tego nie uśmiecha mi się gotowanie dla 60 osób, ale rad nie rad:blink: do tego jeszcze ksiądz zapomniał nas zapisać na chrzest (a byliśmy u niego pod koniec czerwca), a inny ksiądz chrzestnej kazała płacić " ofiarę" za wystawienie zaświadczenia... no już pomijam fakt, że to nie pracująca studenta, ale upominac się o to:szok::angry: i wierz tu w instytucję Kościoła:-(

Kamisiu, a może zaproponuj, że będziesz płacić cosik teściowej i bardziej chętnie podejdzie do tematu... moja nie chciała nic brać, więc zasugerowałam, że będę robić jej zakupy, a czasami coś upichcę na obiad:tak: chociaż jej zupy są the best, więc nawet nie będę próbowała w tej kwestii z nią konkurować:-p

Byłam u stomatologa na przeglądzie ... zrobił jeden ząb i teraz mnie boli przy każdym gryzieniu :eek: :-( i po co ja tam poszłam... przedtem mnie nie bolalo :-( :no:
Nie strasz kobieto, bo się wybieram w poniedziałek... ale pewnie będę tam częstym gościem, bo mi się zęby szybciej psuja po ciąży:zawstydzona/y: mam nadzieję, że dyskomfort szybko zniknie:tak:
A jak tam gorączka? Minęła, czy coś więcej się przyplątało?
W sprawie miejsca w przedszkolu, to myślę, ze pod koniec września masz największe szanse, bo w tedy jakieś płaczki odpadają:-p
Ella, najważniejsze, ze wyniki OK... po prostu taki urok Juleczki:-)
Annaoj, oby z Igorem wszystko wróciło do stanu wyjściowego jak tylko wrócicie do domku.... tam ją będziesz gospodynią pełną gębą:laugh2:
Aniam, udanego urlopowania, no i oczywiście buziaczki dla Szymusia na 2 latka :*
A ja sie tylko melduje poznym wieczorkiem.Nie wyrabiam:no::no::no:
Mala tak mi dala popalic ze szok.Placze marudzi caly dzien.Jesli to sa faktycznie objawy wychodzacych zebow to niech one szybko wyjda bo zwariuje.
Noi tak mi szkoda niuni.
Caly dzien musze ja nosic na rekach i tak to duzo nie daje bo dalej placze i steka i kweka i nie wiadomo co jeszcze.
Przed chwila dopiero zasnela.Boooze jest dwunasta.Tlumacze jej ze jej koledzy i kolezanki z bb juz dawno spia a ona sie tak wyglupia,ale to tez nic nie daje.:-D
Obiadu dzis nie bylo,bo nie mialam czasu. Wieczorem ugotowalam jakas licha zupe co by nie przymrzec glodem.
Nawet was nie poczytalam bo niunia mi nie dala.
Jutro sprobuje nadrobic o ile jutro bedzie lepiej.Uciekam spac bo ciezka pewnie noc bedzie bo poprzednia byla fatalna.Chodze niewyspana i w ogole.Ech moze to szybko sie skonczy.

O qurczę... cierpliwości i wytrwałości... oby nie trwało zbyt długo:tak:
Katik, przytulam mocno:-) a córeczka pewnie jeszcze Cię nie jeden raz zaskoczy:-D
Maonka, fajnie że masz kontakt z kolezanką ze szpitala... fajnie pewnie będzie dzieci porównać po tylu miesiącach;-) no a ja już zmieniłam na spacerówek i jest OK, choć musze ją kłaść do spania na bok, bo nie chce inaczej zasypiać:baffled:
Filonka, no aż strach odbierać takie telefony:szok:
Monia, a może popytaj jakieś mamusie, które miały nianie, albo spróbuj z jaką agencją:tak: no to nieźle Cię mąż urządził z tym dodatkowym obowiązkiem... pewnie nie mógł odmówić kobiecie:rofl2:
Wroniu, może to jednorazowy incydent... oby tak było:tak:


Pozdrawiam wszystkie mamy.... jeśli coś umknęło mi to przepraszam... do usłyszenia:-)

 
a ja z praniem wymyslilam tak - schowam do szafy niepoprasowane. Jak bede chciala cos zalozyc na siebie, to wtedy bede prasowac, czyli po kawalku- MOZE bardziej bedzie mi sie chcialo. rzeczy Sz to i tak nie warto prasowac, bo i trafiaja do polki pt wszystko w jednym i po wyjeciu z niej wygladaja "jak psu z gardla wyjete" wiec sobie daruje. w ten oto sposob pranie zniknelo mi z oczu i przestalo denerwowac, bo "czego oczy nie widza, tego senru nie zal" czy jakos tak.
Rany, jaka ja leniwa jestem!!!:szok::-D

mam tą samą metodę... sprawdzoną od kilku lat:laugh2::laugh2::laugh2:
 
uffffffffff
w końcu udało mi sie nadrobić.
No produkcja na maxa.

Ty mnie nie denerwuj... zwerbowalas mnie do pracy, ja sieje i zbierm ta pszenice a Ty nic
:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
hehehe

że co? że ja? nie kumam:-( kum kum

Rebbeka
witam w nowym wcieleniu :) nowe imie nowa szata graficzna profilu :)


:-D:-D:-D
Rebakka wymiata!!!!!!!!!!!!!!

No właśnie Wronia, Katik (Kwiatuszek też ostatnio zmieniła), o co chodzi z tymi avatarami ? Nie powiem - są supcio - ale ja mam tak, że po awatarze rozpoznaję kto pisze, a Wy mi tu zamieszanie wprowadzacie :-D:-D:-D

Moja córcia spała dziś 2 godziny w dzień...czujecie ???....2 godziny....jeszcze czegoś takiego nie przeżyłam, bo Ona z tych (jak to ktoś napisał wcześniej) śpiących szybko :-)...aż się nudzić zaczęłam...

a tatuś poszedł na zebranie do szkoły...dostał bojowe zadanie - nie wplątać się w komitet rodzicielski (bo to zawsze na początku roku członków wybierają), ale nie wiem jak mu to wyjdzie...bo jak się wpląta, to potem jest tak, że On MUSI pracować, a ja za niego czarną robotę odwalam, coby sobie i dziecku wstydu nie przynieść...normalnie jak zawali, to w tym roku będzie inaczej, obiecuję to sobie :-D

no własnie czemu żeśta fotosy pozmianiały?
ja wzrokowiec i po zdjęciach poznaje co kto pisze a tu jakieś nowe Kobity patrze są ale czytam nicki i dziwoląguje się, że to strae koleżanki odświeżyły się.

Monia tylko pozazdrościć tak dłuuuuugiej drzemki.
Moja Ola z zegarkiem w ręku po pół godziny śpi.

ależ ja zazdroszczę tym, które mogą w dzień odespać, niby Staśko mi suuper nocki przesypia, ale za to Jerz ma 2 dzień katar i siedzi w domku, a w nocy oddychać nie moze i się co chwilę budzi i płacze:-( ja oczywiscie wstaje z nim, on się jakimś cudem wysypia, a mnie o tej 6 jak Staś wstaje mało nie trafi, ale bym sobie pospała do południa...
uciekam pozaglądać na inne wątki
miłego wieczoru!!

zdrówka dla Jerza

A ja się martwie. Wróciłam z zebrania (nie dalam się wciągnąc do rady rodziców- bylam w pierwszym roku), tatus wykąpał Boryska, nakarmiłam go i synus mi wymiotowal, ale tak chlusnął,że aż się przestraszylam. Teraz zasnął, boje się ,żeby sie sutuacja nie powtórzyła. Nockę na pewno mam z głowy:-(

trzymam kciukasy by wymioty były jednorazowym incydentem.

Aga- dzwoń co jakiś czas... nieważne, że Cie zna... do pracy możesz chcieć wrócić, nie ;))) bycie upierdliwą to nic trudnego, chcesz to Cię nauczę :DDD

:-D:-D:-D:-D:-D:-D

dzien dobry:-)
moj dziec wychodzi z zalozenia, ze haslo "wstawaj, szkoda dnia" jest jego mottem zyciowym, wiec wstaje o swicie... szkoda tylko ze mama to raczej spano-lubny osobnik...

skąd ja to znam.......
i czemu kupa zawsze musi być 6.30-7 rano!!!!!!!!!!!!!!!

Dzień Dobry Moje Panie :)

Dzień się zaczął cudnie :) Moje dziecię przespalo calutką noc nawet nie kwekając ani razu- co jes szokiem bo normalnie wstaje do niej dawac jej smoczek ze 6x :/ Po czym obudziło się i o 8 dostało butlę i zjadło njpierw 120ml a potem dojadła jeszcze 20 :) rewelka :D ...pewnei jej na caly dzień starczy :]

Teraz znow śpi więc moze ja jakieś sniadanie spozyję :) do miłego...

Może "nareperowali" Julkę.
Super że zjadla.

Właśnie skończyłam obrabiac syna po meeega qpsztalu;-). Czy u was też każda qpa, wylewa się na plecy??? U Nas co qpsztal to brudne plecy i body do wymiany, ostatnio w jeden dzien trzy razy body musialam wymieniac , no a zadowolony syn trzy razy w umywalce lądowal ;-)

u nas czasem też jest po pachy, zwlaszcza rano jak pampek cały mokry i nie ma gdzie wsiąkać, więc zaczęłam zmieniać Oli pampersa w nocy bądź nad ranem żeby miało gdzie chłonąć.

Jeju głowa mi pęka!!!!!!!!!:wściekła/y:
Maruda taka dzisiaj była, że po prostu mi dzwoni jeszczew głowie i do tego ta pogoda, wrrrrrrr

Jeśli chcecie pozbyć się prasowania to raz dwa podrzućci do mnie. T. właśnie od godziny sterczy i prasuje chyba ze 4 wsady ma do obrobienia :-p

ide dalej.
 
że co? że ja? nie kumam:-( kum kum
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
no wiedzialam heheheheheh
zapisalas sie do pracy, ze w 3 dni chyba zbierzesz iles tam pszenicy. Ja sie kliknelam, ze Ci pomoge, by szybko zasiac i zebrac, i dostac bonusa. No i sieje i zbieram juz drugi dzien, przenicy juz mam pelne spizarnie, a Ty nie siejesz ani nie zbierasz:-D:-D:-D:-D:-D
i bonusa pewnie nie bedzie :-p:-p:-p
 
Witam wieczorowa pora :tak:

U nas dzień minął spokojnie i nawet lepiej z jedzeniem :tak:

Maonka- jeju Ty to masz spacery...oczywiscie, że na Twoim miejscu przenioslabym małą do spacerówki! Nie podnosić siedzenia, a że rozkłada sie na płasko to juz w ogóle nie widze problemu! My jeszcze w gondoli ale mala nie protestuje, z tym że za jakies 2 tyg przestanie sie w niej miescic wiec juz nei bedzi ewyjscia :-) w sumie nie moge sie doczekac :-D

Katik- oj Twoja siostra to zawsze musi byc "wisienka na torcie":baffled: a Polusia jest cudna wiec nie martw sie o nic- masz superasne dziecię :-)

Gosienka- mam nadzieje ze jednak oczka synka beda ok a i mowic sie poprawnei szybko nauczy :) no i 3mma kciuki zeby Helence zabki wyszly szybko :tak:

Ewcia i inne Mamusie z churymi malucami- zdrówka duzo dla waszych smyków!!!:tak:

Monia- no to małz wypalił he he- bedzie sie teraz udzielal na zebraniach :-) a co do niani to mam nadzieje ze szybko sie znajdzie...

Elvie- no to pogon stolarza- co on sobie mysli- na niedziele schody maja byc! :-)

Ella- Julcia się jedzeniowo na pewno 'rozkręci'... ja też jestem przeciwniczką tuczenia dzieci.
oj tuczyć to ja jej absolutnie nie zamierzam tylko przy tym ile je ma słabe wyniki badan- na wypisie mam ze "dziecko z niedozywieniem.." itp. :eek: ale spoko- dzis nawet niezle jadła- moze bedzie lepiej;-)

Wronia- moze to taki jednorazowy wybryk Boryska...nie martw sie na zapas...

Agnieszka- ciesze sie ze z ząbkiem juz lepiej :tak:

Beti-no lipnie wyszlo z tym kosciolem...oby wszystko jednak obrucilo sie na dobre :tak:

Dobranoc
 
u mnie sila wyzsza...
udzielalam sie na watku, ktory teraz dosyc popularny sie zrobil, i krazy po necie, no i najzwyczajniej w swiecie nie chce by mnie ktos znajomy a nie zwiazany z kwietniowymi maluchami zaczal sledzic i podczytywac :-p

hmmmmmm
ciekawe............

a ja z praniem wymyslilam tak - schowam do szafy niepoprasowane. Jak bede chciala cos zalozyc na siebie, to wtedy bede prasowac, czyli po kawalku- MOZE bardziej bedzie mi sie chcialo. rzeczy Sz to i tak nie warto prasowac, bo i trafiaja do polki pt wszystko w jednym i po wyjeciu z niej wygladaja "jak psu z gardla wyjete" wiec sobie daruje. w ten oto sposob pranie zniknelo mi z oczu i przestalo denerwowac, bo "czego oczy nie widza, tego senru nie zal" czy jakos tak.
Rany, jaka ja leniwa jestem!!!:szok::-D

dobra jesteś :-)
 
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
no wiedzialam heheheheheh
zapisalas sie do pracy, ze w 3 dni chyba zbierzesz iles tam pszenicy. Ja sie kliknelam, ze Ci pomoge, by szybko zasiac i zebrac, i dostac bonusa. No i sieje i zbieram juz drugi dzien, przenicy juz mam pelne spizarnie, a Ty nie siejesz ani nie zbierasz:-D:-D:-D:-D:-D
i bonusa pewnie nie bedzie :-p:-p:-p

ło matko i córko
no to żem się zrobiła.
kurna żebym to ja wiedziała co oni do mnie piszą........:baffled:
a ja klikam tylko:sorry2:
 
O kurcze, to nieźle z tymi punktami. Moja Lena też by się nie zakwalifikowała.

aga2010 - u mnie Twoja metoda nie przejdzie, bo ta sterta to głównie rzeczy Lenki i pieluchy i prasować/maglować trzeba. Niby tez można na bieżąco, ale niunia się ostatnio tak ślini, że co chwilę mokra i trzeba przebierać, więc zdecydowanie wygodniej jest w awaryjnych sytuacjach mieć już uprasowane pod ręką;-) Poza tym już wiem, że drugiemu dziecku nie nakupuję tyle ciuszków, bo wielu moja Lenka nawet nie założyła a już za małe:/
 
reklama
No schizy mam normalnie...co chwile latam i spraedzam czy z synciem wszystko ok. Gdyby to było w dzien to poł biedy, mogłabym obserowac a tak....ech

A tak w ogóle to jestem wsciekla na to bb, znowu mi nie pokazalo od ostatniego przeczytanego posta i tak czytam ...czytam...i nie mam pojecia o czym piszecie, pozniej doszłam do tego,ze mnie nie cofnelo w tył ...wwwrrr

ło matko i córko
no to żem się zrobiła.
kurna żebym to ja wiedziała co oni do mnie piszą........:baffled:
a ja klikam tylko:sorry2:

no bo padnę :-);-)....jest ktoś lepszy ode mnie:-)
 
Do góry