gosienkag76
Fanka BB :)
U nas też zimnica w domku ale sezon grzewczy jeszcze daleko a ja taki zmarzluch jestem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas też zimnica w domku ale sezon grzewczy jeszcze daleko a ja taki zmarzluch jestem
U nas też zimnica w domku ale sezon grzewczy jeszcze daleko a ja taki zmarzluch jestem
ciesz się ,że nie masz nałożnej farby... Ja kiedys sobie włosy farbowalam (rozjaśnialam dokladnie) mięło 40 min chce spłukac a tu ZONK nie ma wody. Byłam przerazona,ze wlosy mi wypali i wypadną. Dodam jeszcze ze to było na przelomie luty/marzec. Oczywiscie żadnej wzmianki,że wode zamykają. Na szczescie szybki telefon do mamy czy jest i czy ma wode i dawaj. Na głowe reklamówka, czapka i szalik tak zeby reklamówki nie było widac i lecialam do mamy wlosy umyc. Teraz się z tego smieje, ale wtedy ...
o tak uroki karmienia piersią, nie ma to jak więźA zapomnialam napisac,ze w nocy poryczalam się z bólu.Mój syn mnie maltretuje...Podczas nocnego karmienia, Borysek przygryzl mi sutek i z całej sily pociagnąl glową do tyłu. No myslalam,że z bólu odjade, wrażenie mialam takie jakby mi go urwal. Ja w ryk, T zdziwiony i w szoku, a mały co....poszedl dalej w kime. Normalnie boje się go karmic...
MAMY PLECACZEK! Młody może jutro popylać do przedszkola
Zimno, mokro, szaro, buro i ponuro... brrrr...
Kamisia- wspólczuję! Wiem, że to może nie pocieszy, ale ten zły dzień kiedys sobie pójdzie i wyjdzie słońce i będzie lepiej!
Wronka- może Borysek ząbkuje i sobie postanowił podczas karmienia swędzące m-ce pomasować???
Bartek ma dziś dzień qupsztala i małej marudy (drugie pewnie wynika z pierwszego), Kuba nawet nieźle ;-) a ja juz się zamartwiam, jak to będzie jutro... niby do złobka chodził, ale wiadomo, to nowe otoczenie, nowe dzieci... a on taki raczej wrażliwiec (gaduła, ale wrażliwa gaduła)... no matka ma stresa...
jeju...jakbym Janka widziała... widać ten rocznik tak ma :-) cholera a ja dalej nei wiem czy młody idzie do przedszkola czy nie... na razie chory więc nigdzie i tak by nie poszedł ale niech ja już wiem czy się jakieś miejsce zrobiło dla niego... i strasznie się tego "rozstania" boję... tzn boję się ze mi obciachu narobi...MAMY PLECACZEK! Młody może jutro popylać do przedszkola
Zimno, mokro, szaro, buro i ponuro... brrrr...
Kamisia- wspólczuję! Wiem, że to może nie pocieszy, ale ten zły dzień kiedys sobie pójdzie i wyjdzie słońce i będzie lepiej!
Wronka- może Borysek ząbkuje i sobie postanowił podczas karmienia swędzące m-ce pomasować???
Bartek ma dziś dzień qupsztala i małej marudy (drugie pewnie wynika z pierwszego), Kuba nawet nieźle ;-) a ja juz się zamartwiam, jak to będzie jutro... niby do złobka chodził, ale wiadomo, to nowe otoczenie, nowe dzieci... a on taki raczej wrażliwiec (gaduła, ale wrażliwa gaduła)... no matka ma stresa...