reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
U nas też zimnica w domku ale sezon grzewczy jeszcze daleko:( a ja taki zmarzluch jestem

ja tez . u mnie mama zawsz ię śmiała ze nie bo : jak ciepło ,gorąco to ja i do bielizny moge sie rozbierac. a jak juz toche aura sie zmienia na jesienna i zimowa to ja jqk szalona ubieram sie na cebulke, ze wiecej mi zajmuje czasu ubieranie i rozbieranie niz co kolwiek... :) taka ma natura dziwna
 
MAMY PLECACZEK! Młody może jutro popylać do przedszkola :-p:-D:-p

Zimno, mokro, szaro, buro i ponuro... brrrr...

Kamisia- wspólczuję! Wiem, że to może nie pocieszy, ale ten zły dzień kiedys sobie pójdzie i wyjdzie słońce i będzie lepiej!

Wronka- może Borysek ząbkuje i sobie postanowił podczas karmienia swędzące m-ce pomasować???

Bartek ma dziś dzień qupsztala i małej marudy (drugie pewnie wynika z pierwszego), Kuba nawet nieźle ;-) a ja juz się zamartwiam, jak to będzie jutro... niby do złobka chodził, ale wiadomo, to nowe otoczenie, nowe dzieci... a on taki raczej wrażliwiec (gaduła, ale wrażliwa gaduła)... no matka ma stresa... :baffled:
 
ciesz się ,że nie masz nałożnej farby... Ja kiedys sobie włosy farbowalam (rozjaśnialam dokladnie) mięło 40 min chce spłukac a tu ZONK nie ma wody. Byłam przerazona,ze wlosy mi wypali i wypadną. Dodam jeszcze ze to było na przelomie luty/marzec. Oczywiscie żadnej wzmianki,że wode zamykają. Na szczescie szybki telefon do mamy czy jest i czy ma wode i dawaj. Na głowe reklamówka, czapka i szalik tak zeby reklamówki nie było widac i lecialam do mamy wlosy umyc:wściekła/y:. Teraz się z tego smieje, ale wtedy ...

szalona :)

A zapomnialam napisac,ze w nocy poryczalam się z bólu.Mój syn mnie maltretuje...Podczas nocnego karmienia, Borysek przygryzl mi sutek i z całej sily pociagnąl glową do tyłu. No myslalam,że z bólu odjade, wrażenie mialam takie jakby mi go urwal. Ja w ryk, T zdziwiony i w szoku, a mały co....poszedl dalej w kime. Normalnie boje się go karmic...:baffled:
o tak uroki karmienia piersią, nie ma to jak więź :)
 
MAMY PLECACZEK! Młody może jutro popylać do przedszkola :-p:-D:-p

Zimno, mokro, szaro, buro i ponuro... brrrr...

Kamisia- wspólczuję! Wiem, że to może nie pocieszy, ale ten zły dzień kiedys sobie pójdzie i wyjdzie słońce i będzie lepiej!

Wronka- może Borysek ząbkuje i sobie postanowił podczas karmienia swędzące m-ce pomasować???

Bartek ma dziś dzień qupsztala i małej marudy (drugie pewnie wynika z pierwszego), Kuba nawet nieźle ;-) a ja juz się zamartwiam, jak to będzie jutro... niby do złobka chodził, ale wiadomo, to nowe otoczenie, nowe dzieci... a on taki raczej wrażliwiec (gaduła, ale wrażliwa gaduła)... no matka ma stresa... :baffled:

Aniez będzie dobrze zobaczysz szybko się zaklimatyzuje:) Trzymam kciuki
 
Brrr, jak ja nie lubię takiej pogody. Chyba lato już nas pożegnało.

Witam się

Wesele udało się, mała była spokojniutka i nie płakała. Jednak usnęła twardy snem dopiero o 00:30. Spała po kąpieli pół godzinki i czekała na nas cierpliwie. Kochane dziecko.
Bawiliśmy się do 3:30. Na poprawiny jej nie zabraliśmy, bo orkiestra grała strasznie głośno. Zjedliśmy obiad i pojechaliśmy do znajomych.

Teraz staram się pomału rozpakować nas. I czeka mnie nadrabianie BB
Pozdrawiam Wszystkie kobitki
 
MAMY PLECACZEK! Młody może jutro popylać do przedszkola :-p:-D:-p

Zimno, mokro, szaro, buro i ponuro... brrrr...

Kamisia- wspólczuję! Wiem, że to może nie pocieszy, ale ten zły dzień kiedys sobie pójdzie i wyjdzie słońce i będzie lepiej!

Wronka- może Borysek ząbkuje i sobie postanowił podczas karmienia swędzące m-ce pomasować???

Bartek ma dziś dzień qupsztala i małej marudy (drugie pewnie wynika z pierwszego), Kuba nawet nieźle ;-) a ja juz się zamartwiam, jak to będzie jutro... niby do złobka chodził, ale wiadomo, to nowe otoczenie, nowe dzieci... a on taki raczej wrażliwiec (gaduła, ale wrażliwa gaduła)... no matka ma stresa... :baffled:
jeju...jakbym Janka widziała... widać ten rocznik tak ma :-) cholera a ja dalej nei wiem czy młody idzie do przedszkola czy nie... na razie chory więc nigdzie i tak by nie poszedł ale niech ja już wiem czy się jakieś miejsce zrobiło dla niego... i strasznie się tego "rozstania" boję... tzn boję się ze mi obciachu narobi...:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Ja się witam
Spacer zaliczony -a co!!! deszcz nam nie jest straszny:-)
Obiad zrobiłam, ciasto upiekłam, pranie rozwiesiła...:baffled:
chyba chora jestem bo to zachowanie do mnie niepodobne:-p
tyle czasu wpajałam S "albo masz zadbany dom albo zonę" a teraz się okaże że jedno z drugim da się pogodzić...
Noł łej
idę tapetę zmyć i włosy rozczochrać hehehe

miłego dnia babeczki
 
reklama
Zapomniałam napisać po weselu boli mnie łopatka, jestem kontuzjowana, więc zwolniona z obowiązków domowych :-):-D

13 jutro też planuję spacer mimo deszczu, ale dziś odpoczywam, a co!

Jutro moja Alicja będzie mieć 5 miesiąc, więc z tej okazji zapodam jej jakąś marchewkę ze słoiczka, niech się dziewczyna naje :-D :-D :-D
 
Do góry