reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

ja jestem, ja jestem...
na Kubicę łypię...był na 2gim i już jest na 4tym...
jak tak dalej pójdzie to mi M paznokcie z palcami zje :-) taki chłop przejęty :-)
a H noc odsypia...hmmm....bo po co w nocy spać, jak można w dzień...coś mi się dziecię poprzestawiało...

no i już wiem, co to znaczy radość z qpy...dzisiaj była...matka się cieszyła, jakby jej ktoś stówkę do kieszeni włożył :-)

miłego...
 
reklama
Hej mamuśki,
melduję że żyję ale mam strasznie mało czasu, bo rekrutacja u mnie szalona i po min.30 nowych co tydzień, więc jak już mi się uda laptopa włączyć to nie wiem za co się chwytać i na które pytania odpowiadać, a GG to już w ogóle nie włączam, bo się boję:D Dodatkowo firma mnie uszczęśliwiła akcjami i szkoleniami. Kasa z tego fajna będzie, ale fotorelacje muszę robić i się napracować nie mało:/

Lenka zdrowa, piękna i rośnie jak szalona - ubranka na 6-9miesięcy nosi, bo ma dłuuuuugie nogi:-) 19września będziemy małą pogankę chrzcić. Kupiliśmy jej spacerówkę X-lander XT i wczoraj zaliczyła w niej pierwszy spacer (średnio jej się podobał, bo nie ma w nim firaneczek które można tarmosić). Poza tym cudownie jest mieć siostrę i wspaniałych teściów, bo bez nich to kompletnie nie wiem jak bym sobie poradziła z ogarnięciem wszystkiego.

Życzę Wam udanego weekendu i spadam karmić, bo mała już cyrk na tatusiowych rękach odstawia:-)
No i słoneczka życzę, bo w Rio pada potwornie:/
 
hej hej hej
Witam się mamuśki:-)
Wyspałam się -S rano małą zgarnął z pokoju i razem spędzili przedpołudnie podczas gdy mama SPAŁĄ do 11:-D

Ella czy lekarz kazał Ci tuczyc dziecko??? za mało przybiera??? Ala je dosłownie 4 posiłki w ciągu dnia -to już nie te czasy gdzie co 2,5 3 h był mały głód. nie chce niech nie je -i tak przez 2 tygodnie 0,5 kg przybrała:baffled:

A ja dziewczyny czytam bo dowiedziałam się ze opłaty za zzo są bezprawne i można pisać o zwrot... nie wiem ile w tym prawdy i kto ma niby zwracać -szpital? zus? ale poczytać warto -tym bardziej że miałam podane bo akcja się nie posuwała a później się okazało że i tak zapłacić muszę...

To zmykam
Albo pada albo słońce swieci -nie wiem kiedy na spacer wyjść zeby nie zmoknąć:sorry2:
Miłej niedzieli
 
jestem na chwilę zameldować że żyje
i mam sie lepiej:-D
wesele bylo superaśne, wybawiłam się, że ho ho
weselny klimat mnie uzdrowił chyba bo kataru prawie nie widać, za to dziś ledwo gadam, bo gardziołko takie zdarte od wczorajszych głośnych śpiewów.:-D

jutro może opisze coś więcej i ponadrabiam was.
buziale i miłej nocki
 
Droga- MASAKRA! Tzn. pierwsze 250 km suuupeeer, zaś drugie 250 to mały koszmar, bo moje obie sztuki NIE ŚPIĄ PODCZAS PODRÓŻY, skoro jest dzień, spać nie będą, tylko pomarudzą, pojęczą, popłaczą, zaś Kuba w ramach bonusu zmieni się w osiołka ze Shreka i będzie non stop pytał: 'Mamuuusiuuuu, a daleko jeszcze'... Ale w domu małe Zombi zmieniły się w małe aniołki i poszły w kimę... ufff!!!
A! Kuba oświadczył, że nie pójdzie do przedszkola... no i będzie klops i mała wojna domowa... Ja mu dam nie pójdę! Pójdzie, aż się będzie kurzyło!!! :angry:
wiem, ze Wam do smiechu nie bylo, ale nie moglam przestac sie smiac jak przeczytalam o osiolku za Shreka! a marudzace dziecko w samochodzie nie jest mi obce. Co prawda u nas tylko Sebek marudzil, ale i tak bylo strasznie. Wspolczuje wiec z calego serca. A co do przedszkola, to zdawaj relacje z pola bitwy, przyda mi sie na pozniej:-p

Laski gdzieście są? Śpicie? ;)
Ja dziś czuje sie jak g... :/ mała codzienie placze przez sen przez pół nocy, jeśc nie, pić nie tylko smoczek co 15min... umieram...łeb mi pęka i spać mi sie chce...
W ogóle odkąd moje dziecko dostało na 1 posiłek dziennie ta kaszke sinlac to poza nią zjada na dobę 350ml "mleka" i wrzask-ona wiecej nie chce! ja juz nie mam sily...ona w ogole jeść nie chce...
Sebek tak samo noc "przesypia". Niby spi, ale kweka i steka i ja oczywiscie wtedy nie spie, a on tak. potem on naprawde wstaje a jedzenia, a ja juz na rzesach chodze...
a Mala przybiera na wadze? bo moze naprawde sie najada tym co dostaje...
 
Hej mamuśki,
melduję że żyję ale mam strasznie mało czasu, bo rekrutacja u mnie szalona i po min.30 nowych co tydzień, więc jak już mi się uda laptopa włączyć to nie wiem za co się chwytać i na które pytania odpowiadać, a GG to już w ogóle nie włączam, bo się boję:D Dodatkowo firma mnie uszczęśliwiła akcjami i szkoleniami. Kasa z tego fajna będzie, ale fotorelacje muszę robić i się napracować nie mało:/

Lenka zdrowa, piękna i rośnie jak szalona - ubranka na 6-9miesięcy nosi, bo ma dłuuuuugie nogi:-) 19września będziemy małą pogankę chrzcić. Kupiliśmy jej spacerówkę X-lander XT i wczoraj zaliczyła w niej pierwszy spacer (średnio jej się podobał, bo nie ma w nim firaneczek które można tarmosić). Poza tym cudownie jest mieć siostrę i wspaniałych teściów, bo bez nich to kompletnie nie wiem jak bym sobie poradziła z ogarnięciem wszystkiego.

Życzę Wam udanego weekendu i spadam karmić, bo mała już cyrk na tatusiowych rękach odstawia:-)
No i słoneczka życzę, bo w Rio pada potwornie:/

cos nie kumam....w jakim Rio ?
 
Witamy po wywczasach u rodzinki:-)
Pogoda trochę nie dopisała, ale humorki wręcz przeciwnie. Najważniejsze, że mamusia przez kilka dni mogła zapomnieć, że ma dzieci - Olcia całe dnie latała z dzieciakami, Zosię ciotki sobie dosłownie z rąk wyrywały. Dziecię za gwiazdę robiło, uśmiech z ryjka nie schodził,banda rozwrzeszczanych 4 latków wrażenia na niej nie robiła.

Mieliśmy mnóstwo atrakcji - skubanie prawdziwego wsiowego koguta, kopanie ziemniaków, zbieranie ogórków, dojenie krowy.

Teraz powrót do rzeczywistości. Zosia coś do ciszy przyzwyczaić się dziś chyba nie mogła, całe popołudnie przejęczała.

Nadrobić zaległości nie dam rady. Rzuciły mi się tylko w oczy plany Kwiatuszka - jestem pod wrażeniem, super, trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało
 
Cześć dziewczyny,ależ się stęskniłam. Nie uda mi się poczytać co naskrobałyście przez ten tydzień, nawet nie próbuję.
Okazało się, że w tej głuszy mój net nie działa:baffled:. Dzisiaj B mi przywiózł pożyczonego iplusa. Nie jest tutaj tak źle, tzn, mogło być dużo dużo gorzej, na szczęście udało nam się zamienić na inny ośrodek, gdzie mamy pokój z łazienką i nawet tv:szok:;-). Poza tym większość rzeczy pamięta tu czasy naszego dzieciństwa, np. plac zabaw, dawno takiego nie widziałam, ale wszyscy raczej mili, lekarz taki z prawdziwego zdarzenia z super nastawieniem do dzieci. Mamy różne inhalacje, mama też gratis korzysta;-), okłady borowinowe, naświetlania i jeszcze gimnastykę. Igor po pierwszych protestach teraz zachowuje się naprawdę super.
Najgorzej będzie jak się pogoda popsuję, ponoć tak się ma stać, bo wtedy kompletnie nie ma co robić.
Dzięki zabiegom i stałym porą posiłków udało mi się w końcu w miarę stały rytm dnia Alicji wprowadzić:-). Tylko najgorzej jest w nocy, w domu starałam się jej przerwę nocną troszkę wydłużać i ilekroć byłam o krok od podania kleiku Młoda przesypiała 7/8h. A tutaj cwaniara jedna co 3h i koniec ryk straszny i nie mam wyjścia muszę dać jeść. I w ciągu dnia jestem nieprzytomna.
Po drobnych wojnach z mamą o rozpuszczanie Młodego i podważanie mojego zdania posunęłam się do zostawienia jej Igora na cały dzień, tzn ja nie decydowałam o niczym i chociaż było mi ciężko Młodym nie zajęłam się w ogóle, tzn cały czas miałam go na oku, ale wszystko kazałam pytać babcię i takie tam i mamusia się "naprostowała", odpukać.
Dobra znikam, może inne wątki uda mi się nadrobić.
 
Laski gdzieście są? Śpicie? ;)

Ja dziś czuje sie jak g... :/ mała codzienie placze przez sen przez pół nocy, jeśc nie, pić nie tylko smoczek co 15min... umieram...łeb mi pęka i spać mi sie chce...

W ogóle odkąd moje dziecko dostało na 1 posiłek dziennie ta kaszke sinlac to poza nią zjada na dobę 350ml "mleka" i wrzask-ona wiecej nie chce! ja juz nie mma sily...ona w ogole jeść nie chce...

Ella może spróbój mieszać mleko z kleikiem i deserkami, może Julci zasmakuje.

Ejjjjj co tu tak cich??
Żyjecie matki??

Żyjemy,ale się włóczymy po znajomych :)

ja jestem, ja jestem...

no i już wiem, co to znaczy radość z qpy...dzisiaj była...matka się cieszyła, jakby jej ktoś stówkę do kieszeni włożył :-)

miłego...

Monia dobre!!!


jestem na chwilę zameldować że żyje
i mam sie lepiej:-D
wesele bylo superaśne, wybawiłam się, że ho ho
weselny klimat mnie uzdrowił chyba bo kataru prawie nie widać, za to dziś ledwo gadam, bo gardziołko takie zdarte od wczorajszych głośnych śpiewów.:-D

jutro może opisze coś więcej i ponadrabiam was.
buziale i miłej nocki

Super,że się wybawiłaś! My miesliśmy zaproszenie na wesele w ten weekend,ale 300km od domu więc odpuściliśmy bo z Mają nie mielibyśmy co na miejscu zrobić.

cos nie kumam....w jakim Rio ?

Chyba Elvie o Złotoryję chodziło.

A my dziś cały dzień w rozjazdach. Giełda ogrodnicza, kawka u siostry, obiadek w restauracyjce, kawka u znajomych. Maja pobawiła się z Oliwierkiem,oj co się uśmialiśmy z podchodów naszych maluszków.
Maja zjadła 150ml kaszki zasnęła przed 20tą, a my się relaksujemy.

Dobrej nocki!
 
reklama
halo, halo...śpicie czy coo?
ja w końcu zasiadłam w spokoju i nadrabiam...komp wolny bo Pioter się na miss gapi w tv..oo przełączył:)czyli znudziło mu się bo prezentacja strojów kapielowych się skończyła.
My dziś mieliśmy wyjątkowo rodzinny dzionek....pierwszy raz od dawna bez żadnych odwiedzin i załatwiania czegokolwiek
O 6 rano wzieliśmy sobie gucia małego do łózka i tak kimaliśmy do 8 , a w rezultacie z łózka wyszliśy o 13!!Ale fajnie było, z tego wszystkiego dopiero o 9 przypomniałam sobie że dziecko 13 godzin temu pieluchy nie miało zmieniane, bo w nocy nie zmieniamy , no chyba że jest qpa-ale to się raczej nie zdarza!
reasumujac za oknem zimno i deszczowoo a w domu ciepło i pachnąco miłością....szkoda że takich dni mamy tak mało.

wyciągnełam dziś spacerówke , ale jakoś gabarytowo nie pasuje mi ona do mojego małego Antolka....jutro zrobimy przymiarkę:)
 
Do góry