reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam po wczasach :-)

Kittek dzięki za meldunek :-)
Ja wpadam jeszcze zameldować o:
1. chorobie Marka...wszystko było super do 22. Potem nagle katar i kaszel u Marka i straszny płacz no i na "sygnale" na izbę przyjęć dziecięcą...ale młody tak ryczał że nie wiem co mu dokładnie jest ale i tak dziesiaj idziemy do naszego pediatry. Niestety ma antybiotyk (Klacid) i do tego eurespal i ibum... bidulek nawet się nacycać niemoze...
2. mam w cholere roboty po wczasach więc nie wiem kiedy się ogarnę
3. Janek faktycznie ma się lepiej ale nos ciągle zapchany więc profilaktycznie tez do pediatry...
Jakbym się za szybko nie ogarnęła to zdjęcia ze spotkania Marka i Majeczki podeśle do Kitka.
No i na pewno was na razie nie nadrobie...

biedne chłopaki; zdrówka dla nich.

Witam z rana u mnie paskudna pogoda az sie nic nie chce a trzeba sie zbierac do roboty




Mam malo pokarmu po chwili ssania jest juz tam pustka, przystawiam go jak tylko moge, ale on ciagnie i sie co chwile odrywa i sie denerwuje bo tam nic nie ma i zaczyna poplakiwac

Co do choroby mi lekarz pozwolil propolki i do nosa tetrisa, i nie przestwaj karmic jest tylko kilka przeciwskazan do nie karmienia, a przeziebienie sie nie liczy

to też może być znak że ząbki idą...

Dzieki dziewczyny za życzenia zdrówka.
Dzisiaj trochi chyba lepiej, ale chodze i smarczę.
z rana wziełam znowu paracetamol, rutinoskorbin i tantum erde; gardło niby mnie nie boli najgorszy to ten nos zatkany.
Sama jestem z Olą bo męzul pojechal dzisiaj do kolegi tłumik robić bo nam się upalił:-) i wróci dopiero ok 20 albo i później bo ma czekać jeszcze na moją mamę i ją przywieźć bo i tak jutro by miała jechać pekaesem bo zatrudniona znowu jest na etacie nianki jutro bo my na to wesele, ale nie usmiech ami się iść w takim stanie.
No i kurdę boję się co bym Oli nie zarazić.
Izoluję ja jak tylko mogę ale ciężko.

Noc u nas w miarę. Chcialam ściągnąć w nocy mleko na sobotę i co only 60ml :szok::wściekła/y: kurdę co jest. No nic może przez dzisiaj dociągnę do 180ml.
Wstałysmy ok 9 i Ola dopiero o 12 zasnęła na 40 minut! Oczy ma takie czerwone i widać, że senna ale nie walczy uparcie z czołganiem; bełta już puściła bo dopiero co zjadła i bach na brzuch no to się cofnęło.

No i mamy dzisiaj 4 miesiące! Ale czas leci............
 
reklama
Najlepszego dla Olinki z okazji 4 mcy. My świętowaliśy wczoraj:-)
a moje dziecie chyba zapada w sen zimowy albo coś...pogoda jesienna mu sprzyja , bo cały czas śpi. pobawil się troche, zjadł i znowu kima...a mi się nudzi...:-Dtzn roboty jest mnóstwo- bo podłoga czeka, ciuchy z szafek wylatuja, kwiaty z doniczek wychodzą ale co tam- ostatnie dni wakacji to się pobycze...:-Drety- za 2 miechy do roboty-chyba się pożygam:baffled:znowu te stresy i inne ekscesy...ciekawe co z Antoniem będzie...mama moja się modli żeby znaleźć pracę bo odkąd pracodawca zlikwidował zakład pracy jest na zasiłku a niestety przedemerytalny jej nie przysługuje więc musi dorobić żeby mieć emeryture, a ja sie modlę żeby nie znalazła pracy i zajęła się Antkiem wiem że to samolubne ale ja tylko na nią mogę liczyć i tylko jej mogę powierzyć dziecko bez obaw...
 
No tak ja też nie lubię z nikim zostawiać zoli, jedynie z moją mamą jak jest to sie nie martwię za bardzo bo wiem, że sobie poradzi.
Wczoraj pojechaliśmy na zakupy do marketu i Olę mężul zostawił z teściową i dzwonili po nas żebyśmy wracali bo ona placze.... no ale jak przyjechaliśmy to udalo sie ją uspać jej. No i teraz to już nie wiem czy zostawię Olę z teściową.

u nas pada od rana, zimno, buro, ponuro. wrrrrr..........
 
Witam dziewczynki.U nas ciag dalszy spiekoty.Okna wszystkie pozamykane rolety pozasuwane,bo na polu cieplej niz w domu.Jak wyszlam dzis na taras to myslalam ze padne bo jest w sloncu i tak sie kisimy w domu.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kiedy to sie mysli ochlodzic?
Mala marudna wkladalam ja juz pare razy do wody to na chwile sie uspokajala i od nowa dawaj maruda.
Mam jeszcze jeden problem,bo nie chce jesc.Jak zjadla przed dziesiata to pozniej nie jadla w ogole.Pic tez nic nie chce a pasowaloby na tym goracu.

Co wy robicie ze wasze dzieci tyle spia??????????
Moja jak padnie po 11 w nocy to co chwile sie budzi i juz o 9 jest gotowa.Dodam ze w dzien bardzo malo spi wczoraj z 40 minut pewnie by sie uzbieralo.

Agnieszka zdrowka dla chlopakow.

monia moja tak ma.Budzi sie co chwile na jedzenie.I powiem ci ze ja nic nie robie.Daje jej jesc i tyle bo nie wiem co z tym fantem zrobic.Dzis chcialam jej zapodac kaszke po czwartym miesiacu i udalo mi sie sciagnac tylko uwaga 40 ml.Nie wiem co jest grane.Mam plana jej dac na wieczor bo juz mnie wykanczaja te nocki.Jak mi sie uda wiecej sciagnac to jej dam.
 
widzę ze kryzys laktacyjny powoli dopada kazdą po kolei. U nas od wczoraj lepiej- a to za sprawą zwiększonej ilości płynów i 4 herbatek laktacyjnych dziennie + sila podświadomości :)ale na kaszkę 100 ml to też bym chyba nie ściągnęła...
 
Kwiatuszek ja tez pewnie kupie mleko sztuczne bo widze ze nie bardzo dam rady sciagnac tyle.
Tylko jakie to mleko w Polsce bym wiedziala a tu nie wiadomo ktore lepsze.
 
reklama
Do góry