reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam z rana u mnie paskudna pogoda az sie nic nie chce a trzeba sie zbierac do roboty


wejdź na wątek bawimy mama bawimy i tam możesz poczytać o umiejętnościach naszych dzieciaków.



a czemu zaczęłaś dawać sztuczne, miałaś mało pokarmu? próbuj przystawiać go tak częśto jak to możliwe to może "wyciagnie Ci mleko" tzn pobudzi laktację lub działaj laktatorem po każdym karmieniu.


Dziołchy no i się rozłożyłam. :-(
z nosa kapie ciurkiem... :-(
gardło zaczyna boleć, no nie!!!!!!!!!!!!!!
kurdę boję się, że zarażę Olę, i co tu robić? jak z karmieniem? mam ją nadal karmić?
kurde gdzieś czytałam że tak bo ona wtedy i tak otrzymuje jakieś tam przeciwciala a jak miałaby się zarazić to by się zaraziła.
Wiecie jak to jest?

Nogi wymoczyłam, wziełam gorącą kąpiel, pije mleko z miodem, na noc wezmę paracetamol i mam nadzieję, że jakoś przetrwam, a w sobote jeszcze wesele mamy to dopiero będę wyglądać z czerwonym kinolem:-)

Mam malo pokarmu po chwili ssania jest juz tam pustka, przystawiam go jak tylko moge, ale on ciagnie i sie co chwile odrywa i sie denerwuje bo tam nic nie ma i zaczyna poplakiwac

Co do choroby mi lekarz pozwolil propolki i do nosa tetrisa, i nie przestwaj karmic jest tylko kilka przeciwskazan do nie karmienia, a przeziebienie sie nie liczy
 
reklama
Melduję się i ja!

Aga no to ci się chłopcy załatwil .... dużo zdrówka dla nich i oby szybko im przeszło.

Akattka tobie również zdrówka życzymy. Karmić możesz bez problemu. Ja gardziołek szałwią płukałam.

Mariola ja bym walczyła z laktatorem plus herbatki i Karmi. A małemu do momentu aż mleczka będzie więcej możesz po karmieniu troszkę dać mleczka.

Ja od przedwczoraj podaję po karmieniu po kąpieli kaszkę Bobowity - na dobry sen :) Wczorajszej nocy przespała po niiej 6 godzin,ale dzisiejszej tylko 4,5. Wracam niedługo do pracy i chcę aby spała dłużej, jak widać efekty kiepskie... Kaszkę podaję przez butelkę Lovi z łyżeczką bo nie chcę aby jej się spodobało jedzenie bez wysiłku z butli jak kiedyś.

U nas pada i pada. Maja od 6tej do 7mej w śpiewaczkę operową się zabawiała i na zmianę piszczała i gadała sobie. Później padła i śpi do teraz, a mamcia bb nadrabia.

Zmykam, pojawię sie wieczorkiem,

Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Ella, spóźnione życzonka ode mnie!

Zielona
jak podpis podrobiony to na bank prawo jest po Twojej stronie, tylko pewno się namęczysz...

Iza do zobaczenia!




Nie wiedziałam. Dziwne swoja drogą - mogą wywalić jak wracasz na cały a np. na 1/9 nie...

Forget chodzi o to, że zmieniając czas pracy wchodzisz w taką lukę prawną, która chroni pracownika przed zwolnieniem przez 12 m-cy.
 
Akaata można rutinoscorbin i wapno musujące z witaminą C
jak bylam z Hania w szpitalu i sie rozlozylam a musialam ja karmic to mi tam lekarze kazali sie tym ratowac
 
Bry


Zebrac sie nie moge, siedze w pizamie pije kawke, i ruszyc mi sie nie chce.
Dzis ambitny plan mam :
ugotowac obiad,
isc zwazyc dziecie,
....i moze poodkurzac?...:baffled:


Zdrowka dla chorowitkow u Agi, i dla Akaaty!
 
Jestem nowa i jestem w szoku - 2289 stron wpisów w tym temacie... :D
wow :)

Witamy... tyle tego, bo same gaduły na watku ;)

Mariola- też dzieńdobry! Twój maluszek świetnie się rozwija, tak jak reszta :D I oby tak dalej było bezproblemowo!
Akaata- zdrówka!!!
Kittek- norweski powiadasz...
Agnieszka- ojej! Zdrówka dla chłopaków!!!!!!!!!!!!!
Kamisia- bo Antonio to mała spryciula ;D

U nas dziś siąpi. Chłopaki w skansenie (znaczy się Kuba z mężem i dziadkiem) a my w chacie odpoczywamy :DDD Zaraz dygamy na spacerek.

U nas nocki też juz przespane- od 19:00 do 6:00 :DDD potem jeszcze 'dociąga' sobie do 10:00. A dziś to w ogóle ma dzień lenia, bo jak zjadł o 10:00 i z godzinę poprzewracał się na brzuszek i z powrotem, to padł w kimę o 11:00 i dalej śpi... no ja nie wiem, chyba obudzę śpiocha ;)

Wieczorem wrzucam wszystko do toreb i do auta i jutro śmigamy z powrotem, bo kot się zamiauczy a pies padnie z tęsknoty!!!
 
kurcze ja od 2,5 roku nie mam ani jednej przespanej nocy :)
bo jak Hania przestala w nocy jesc to zaczela pic potem doszedl Tymek
a teraz Tymek je 3 razy w nocy
a Hania dostala lęków nocnych i jak sie obudzi i widzi ze jest sama w pokoju to nas wola
i tak ja obsuguje młodego a małżon młodą :)
 
reklama
Good morning lejdis

no i chyba po lecie...u nas 13 stopni, szaro buro , desczowo i ziimno. Młodemu ubrałam już body z krótkim i na to koszulkę z długim bo on zmarźlak straszny po mamuni, a na noc poszły śpiochy w ruch i kołderka :tak:
ostatnio nie mam czasu na pisanie ale w miare możliwści podczytuje...z nowości widzę że Marek i Janek chorzy- więc dużo zdrowka dla nich i dla Ciebie Akatka tyż:-)mnie tez coś łamie w kościach - katar mam i gardło boli no i małemu dziś glutki wyciągałam....matko żeby znowu nie miał kataru bo zwarjuje:angry:
A tak z innej beczki powiem Wam że jestem załamana- ostatnio żaliłam się na kryzys laktacyjny- i z racji tego otoż kryzysu dokarmiałam małego na noc butlą, wyobraźcie sobie że kryzyzs minął- mleczko leci jak za starych dobrych czasów a ten mały gówniarz mój kochany gardzi moim cycem- w dzień jakoś idzie ale wieczorem wpada w histerie i nie chce cycać, a jak juz po przegranej walce z cycem daje mu tą butle to pije aż mu się uszy trzesą....nie wiem co robić- póki co się nie poddaje i wpycham mu cyca w pysia...Czyżby moje dziecko samo chciało się odstawić :baffled:noł łej:angry:


u nas 27 stopni:-):-):-)......
no i z kolei odwrotnie, bo Olka butli za nic nie chce a przy cycku by lezala i lezala...hehehehehe gory i morze = wielki kontrast ;-)




Kittek - swietny filmik



dzien dobry,

u mnie tez weny brak, dziec sie budzi, obiad mam ugotowany-leczo, na dworze cielo ale wiatr taki ze olaboga - nawcinalam sie drozdzowki mejd baj K i mam mega zgage:)


ide sie bawic na macie


buziaki
 
Do góry