reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

nikt nie ogarnia
dlatego jest tak śmiesznie :) he he
my z Dagą sadzimy truskawki na przykład bo nie umiemy kupić świnki
mało tego Daga nawet nei wiedziala ze jak truskawki urosna to trzeba je zerwac
ech to fb :) buhahaha


uwielbiam sie za ta swoja niepohamowaną sklonnosc do autoirninii :-D

jakie truskawki??????????????????????????????????


buhahahahha



he????? :-):-D i macie jeszcze na to czas dziewczyny??? :-)

o dziwo tak :-D


taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zamiat truskawek posadziłam groszek:szok::szok:, ale napisało mi good job wiec chyba ok:-D. nie kumam tego ani troche...hehe

:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Wronka!!! truskawki????
To masz zamiar o 2 w nocy plony zbierać:szok:

Ps a sorry groszek to ok hehehe


hmmm.... to godzina ma jakies znaczenie..... w sensie ze mi truskawki zgnija czy jak ??? < rozkminia>...


Dagusiu kochana za twoją radą wziełam myszę i tak jechałam i klikałam w to głupie szukaj i ni ku ta nie chciało mi szukać i klikałam i klikałam aż tu nagle przed mymi oczętami ukazało się to skryte okienko którego szukam od dłuuuuuuuuuuuugiego czasu.
Bóg zapłać dobra kobieto :-D

hehe juz sie bałam, ze bede musiała przyjechac i Ci pokazac gdzie to jest :-D

o masz babo, ale Ci się narobiło; życze szybkiego powrotu do zdrowia



nie Ty jedna kochana:-D:-D:-D




ale ja wcale nie żartowałam, ciotka Daga uratowała moje konto przed włamywaczami...

ciotka Daga czuwa nad bezpieczenstwem uzytkowników :-D

jak to gdzie NA FB!!! :-) a ząbka gratulujemy



witamy i zapraszamy i chętnie poznamy



bosz padłam ze śmiechu.

dziołchy moje kochane jak to dobrze że ktoś stworzył tego FB, bo dzięki Wam po prostu z moich oczu nie leją się już łzy smutku i złości ale łzy radochy.
Zajrzałam do Was bo chcialam się wygadać bo byłam tak wqrfiona, że miałam już pakować walizki i kazać się męzowi wieźć do mamy ale dzięki Wam humor wrócił i smutki trochę odeszły.
no to ide na fb zobaczyć co tam robicie...

PS. A Daga to chyba ziółka sadzi na tej farmie a nie truskawki...:-p

jakie zioła, jakie zioła :-D????

coście sie mnie tak uczepily?? :-)

zakazuje ogladania moich zdjec na nk :p


no i duuupa...pmylilam sie...to nie groszek...to fasola......:szok::szok:


i po tym poscie pomyslałam:

jak sie z Forget rozwiade to w konkury do Wronki lece :-D


sto lat!!!


wreszcie rozkmniniłam kim jest IM ale ja cięzomyslaca jestem...


hehehehehehehehehehhehehehehehhehehehehhehehe uwielbiam Cie :-)


Ja w ramach rozrywki przypomne Wam Chinski Kalendarz, ktory sluzy okresleniu plci dziecka:

Zobacz załącznik 271841

Trzeba znalezc w kolumnie wiek w momencie narodzin dziecka, a w wierszu miesiąc w którym doszło do zapłodnienia.

Piszcie czy sie u Was sprawdzilo :-D U mnie sie sprawdzilo :-D


u mnie nie :-) mial byc siusiak :-) a mam Olcie :-D


Mnie się nie sprawdziło :-)

Kurcze ale przeżyłam chwile grozy :szok:
Przed 14 zaczeło u nas lać jak z cebra... panowie dach przykryli folią i przycisnęli dechami... patrze woda się zbiera i nie chce spływać przez te dechy. No nic biore w tym deszczu miotłe i zmiatam wode. W drzwiach balkonowych staje Janek ... mówie mu przymknij kochanie drzwi bo strasznie pada. No to przymknął... raz i dobrze... kurde wszyskie okna z racji burzy i ulewy pozamykane, drzwi wejściowe na klucz zamknięte, teściowa na pogrzebie. Nikogo dorosłego w domu... a dzieciaki w środku same!!!! Biedny Janek nie mógł tych cholernych drzwi otworzyć :-( bidulek zaczął płakać przstraszył tym Marka, który zaczłą strasznie płakać a ja wejść nie mogłam do środka!! :baffled::no::frown::no2: próbował otworzyć drzwi wejściowe i nie mógł, drzwi balkonowych też... (ale wiem przynajmniej że mi sam na dwór nie wyjdzie :tak:) ostatnia moja nadzieja to że w łazience teściów okno na mikro... ufffffff ale szarpanie i uderzanie w okno sprwiło tylko większy uchył... zawołałam przez ten uchył Jasia na dół i kazałam mu podstawić jakies krzesło albo taboret. Bidulek tak strasznie płakał... ale grzecznie podstawił i powoli otwarliśmy to okno...weszłam przez nie. Wyściskałam go i pognałam do Marka ...biedny mysiolek nie mogła go przez 20 minut uspokoić... dopiero potem załapał cycka i potem poszło już z górki...teraz śpi...
A Janek mi mówi że mam już nigdy sama na balkon nie wychodzić...


zuch chłopak z Janka :-)

Mowiłam...
Wszedł do domu -posprzątane ugotowane
i się zaczęło "zdradzasz mnie"
Od jutra nic nie robię...


o maj gad... i badz tu gospodarną :-)



a ja dzisiaj dzien rodzinny mialam: najpierw moi rodzice, pozniej brat K. z rodzina i tak caly czas w kuchni przy pierogach popylałam.

chcialam tez powiedziec ze juutro mnier nie ma bo ide na gryla ( zebyscie za mna nie tesknily za bardzo :-) )


ide czytac dalej i truskawki zerwac :-D
 
reklama
walczy o premie

hehehehe....dobre.....

A my dzisiaj się z mężem rocznicujemy :laugh2::laugh2::laugh2: Ależ ten czas leci!!!

to co Ty na forum robisz ? STO LAT !!

M

Kurcze ale przeżyłam chwile grozy :szok:

oj Aguś współczuję...Janeczek - miód chopak...
mój M zatrzasnął kiedyś 4-letnią córcię w mieszkaniu i nie miał kluczy żeby wejść...a córcia spała...musiał ją pukaniem obudzić (bardzo się zestresowało biedactwo, jak się zorientowała, że jest sama w domu), potem postawić do pionu i pokierować by otworzyła drzwi...udało się...
a raz mu się też zgubiła w hipermarkecie.....ech....ale tutaj była już wyćwiczona, podeszła do pani, poprosiła żeby ją zaprowadziła do działu obsługi klienta i tam wywołali M przez megafon...M w ciagu sekundy dopadł dział obsługi klienta, a tam dzielna córcia z uśmiechem i ze smakiem wcinała jogurt :-)

Kici nawet mi nie przypominaj.

Kittek ja chyba zapamiętam Twoją hostorię do końca życia...najbardziej mi utkwiło w pamięci, jak bujałaś tym autem coby niunię uspokoić...

A ja tez o mało zawałosa nie dostałam,pojechaliśmy na zakupy, bo chciałam wymienić bluzeczke mojemu Ptysiowi na mniejsza i wyobrazcie sobie jade wózkiem po sklepie a normalnie pijana baba (przepraszam za wyrażenie) przewróciła mi sie na wózek:szok:.Jezu nie wiedziałam co robić,Ptys zaczął płakać, bo jak sie okazało kobieta ocharowała mu czółko czymś metalowym od kurtki!!!:szok:na szczęście tylko ocharowała,bo bym jej chyba nie wiem co zrobiła. Do tego z kurtki wylecialo jej piwsko i rozlała na sklepie bo było otwarte!:szok: Normalnie jestem w szoku,nawet spokojnie nie mozna wyjsc do sklepow z wozkiem.....
Z tego wszystkiego jak tylko wrocilam zjadłam 3 batoniki ojjjjjj chyba pojdzie w biedra:-D

jejku chyba bym policyję wezwała.....porażka.....
 
witam sie wieczorowa pora. wlasnie skonczylam nadrabiac zaleglosci, a bylo co czytac:tak: nie do konca pamietam co mialam ktorej odpisac, ale mniej wiecej mialo byc tak:
Janek - zuch chlopak
Wronka - zmien jezyk na FB i wracaj do soich krow, bo doic trzeba codziennie, inaczej zapalenie sie wda;-)
Kittek - ogrod 1sza klasa :-)

Wiecej nie pamietam, a jak zwykle zapominam klikac na posty, zeby sie cytowaly:zawstydzona/y:

Burza wlasnie u mnie sie skonczyla, a dawno takiej juz nie widzialam, bo w Irl burz generalnie nie ma wiec mialam kilka lat przerwy. Strasznie bylo, dobrze ze juz sie skonczylo.

uciekam spac, milej nocki:-D
 
witam sie wieczorowa pora. wlasnie skonczylam nadrabiac zaleglosci, a bylo co czytac:tak: nie do konca pamietam co mialam ktorej odpisac, ale mniej wiecej mialo byc tak:
Janek - zuch chlopak
Wronka - zmien jezyk na FB i wracaj do soich krow, bo doic trzeba codziennie, inaczej zapalenie sie wda;-)
Kittek - ogrod 1sza klasa :-)

Wiecej nie pamietam, a jak zwykle zapominam klikac na posty, zeby sie cytowaly:zawstydzona/y:

Burza wlasnie u mnie sie skonczyla, a dawno takiej juz nie widzialam, bo w Irl burz generalnie nie ma wiec mialam kilka lat przerwy. Strasznie bylo, dobrze ze juz sie skonczylo.

uciekam spac, milej nocki:-D
mam ustawiony polski, ale gry i inne aplikacje sa i tak po angielsku..;-(
 
Ja w ramach rozrywki przypomne Wam Chinski Kalendarz, ktory sluzy okresleniu plci dziecka:

Zobacz załącznik 271841

Trzeba znalezc w kolumnie wiek w momencie narodzin dziecka, a w wierszu miesiąc w którym doszło do zapłodnienia.

Piszcie czy sie u Was sprawdzilo :-D U mnie sie sprawdzilo :-D
Tymoteusz jak i Hania
spełnili chińskie przewidywania :)

Poli wyszedl lewy kłaczek. Mamy wiec parke :tak::tak::tak:
gratki dla Poluni
i Katika- jej matki
 
reklama
Agnieszka SZ
biedny Janek i Mareczek
oby nigdy sie to nie powtórzylo
ja mam zawsze u rodziców stresa bo mają drzwi wyjściowe na zatrzasniecie

Aniez
oby Wasza miłość ciągle kwitła!!!!
 
Do góry