reklama
hej.
nie było mnie ponad tydzień.
nie nadrobie was.
byliśmy u mojej mamy "na wczasach", a tak serio to mieliśmy przez dwa weekendy wesela więc ja z Olcią zostałam co by się nie rozpakowywać i pakować kilka razy.
Było super ogólnie, bo odpoczęłam trochę, może nie tyle co fizycznie ale psychicznie od teściowej...
w sumie to u nas po staremu.
mam nadzieję, że u was nic złego się nie wydarzyło. Wiem że coś u paulki nie teges ale nie mogę się doczytać o co kaman.
byłam u urologa no ale to na lekarskim napisze co mi w końcu jest z tą nerką.
nie było mnie ponad tydzień.
nie nadrobie was.
byliśmy u mojej mamy "na wczasach", a tak serio to mieliśmy przez dwa weekendy wesela więc ja z Olcią zostałam co by się nie rozpakowywać i pakować kilka razy.
Było super ogólnie, bo odpoczęłam trochę, może nie tyle co fizycznie ale psychicznie od teściowej...

w sumie to u nas po staremu.
mam nadzieję, że u was nic złego się nie wydarzyło. Wiem że coś u paulki nie teges ale nie mogę się doczytać o co kaman.
byłam u urologa no ale to na lekarskim napisze co mi w końcu jest z tą nerką.
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ella- moja Pola jeszcze ani mysli o przewrotach. Fakt - ciagnie do wstawania ogromnie, ale przewroty- zapomnij mamuska! Ja tam sie nie martwie - wiem ze Polus bedzie wszystko pozniej robic, bo 8 tygodni byla unieruchomiona w szelkach.
Pozatym chce z nia pojsc na basen, mysle ze jej to troszke pomoze w ogolnym rozwoju.
Pada... i pada... i pada. Pogoda pod psem, i cisnienie chyba tez. Pola budzila mi sie dzis w nocy 3 razy na papu, a od 6tej spac juz wogole nie chciala. Po sniadaniu o 10 za to poszlysmy razem na gore i kimnelysmy do teraz.
Zaraz sie biore za obiadek, a nie chce mi sie nic koszmarnie.
No i musze matke zwerbowac na maj do nas. Hahaha, wiem termin max odlegly. LAe wczoraj wyczailismy z Ł , ze w maju jest koncert Rogera Watersa z Pink Floyd -"The Wall", i zadecydowalismy ze MUSIMY isc. No a ze koncert w Londynie (3 h drogi w jedna strone) to Polke trzeba bedzie zostawic z kims zaufanym. No i padlo na moja mame. Tylko musze ja jeszcze o tym poinformowac
Pozatym chce z nia pojsc na basen, mysle ze jej to troszke pomoze w ogolnym rozwoju.
Pada... i pada... i pada. Pogoda pod psem, i cisnienie chyba tez. Pola budzila mi sie dzis w nocy 3 razy na papu, a od 6tej spac juz wogole nie chciala. Po sniadaniu o 10 za to poszlysmy razem na gore i kimnelysmy do teraz.
Zaraz sie biore za obiadek, a nie chce mi sie nic koszmarnie.
No i musze matke zwerbowac na maj do nas. Hahaha, wiem termin max odlegly. LAe wczoraj wyczailismy z Ł , ze w maju jest koncert Rogera Watersa z Pink Floyd -"The Wall", i zadecydowalismy ze MUSIMY isc. No a ze koncert w Londynie (3 h drogi w jedna strone) to Polke trzeba bedzie zostawic z kims zaufanym. No i padlo na moja mame. Tylko musze ja jeszcze o tym poinformowac

magda1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2007
- Postów
- 2 662
Dzień dobry
No i po weekendzie...x-lander w serwisie a my uziemione w domu...:/
Poza tym mam lenia!...a muszę obiad stawiać a tak mi sie nie chce...
Czytam że waszym dzieciaczkom ząbkowanie się zaczyna...tak sobie myślę, że moja Julinka chyba troszkę opóźniona jest (może przez to że 2tyg wcześniej z brzuszka wyjęta?) bo u waszych dzieciacków wszystko wcześnij się dzieje niż u nas...Julik dopiero od tygodnia opanowała przewroty na brzuszek...a u Was dzici już do siadania się spinają... coż- każde dziecię inne i każde ma swoje tempo, więc się nie przejmuję- powoli do przodu cały czas więc jest ok
Kwiatuszek- aleście mieli super Chrzciny
Gosia23s- witaj- moja Córcia tez urodziła się 23.03![]()
Nam do przewrotów jeszcze daleko, ale się nie przejmuję, Ola zaczęła się przewracać dopiero jak miała prawie 5 m-cy
basia0412
Fanka BB :)
mój też dopiero nieśmiało zaczyna przewracać się na boczki a na brzuszek jeszcze nie umie
Hej kochane!
Widzę,że sporo zgób do nas wróciło, fajnie,że jesteście.
My w domku... ręce opadają.
Wstałam dziś o 5 bo musiałam małej woreczek założyć aby mocz do badania pobrać,
nakarmić ją miałam o 6 dwie godz przed usg. Jeszcze wczoraj wieczorem wymiotowała, w nocy super,ładnie jadła i nie było wymiotów, rano też nie.
Na USG się trochę naczekałyśmy więc mała marudziła troszkę,ale na badaniu zaczepiała moją ciocię, pielęgniarkę, która pojechała z nami.
Badanie USG wykazało,że wszystko jest OK. Ja poszłam karmić małą a ciocia migiem z wynikiem do lekarki. Pediatra powiedziała,że jeśli usg nic nie wykazało to nie ma się czym przejmować.
Ciocia pojechała załatwiać sprawy, ja skończyłam karmić małą, biorę ją do odbicia, a tu... chlust na mnie. Zalała pieluszkę, mnie i podłogę. Zwymiotowała mocno. Lekarka od USG,że ona nic na to nie poradzi, że do swojego pediatry muszę iść...
nie mam siły dziewczyny, szkoda mi jej bo to ją przecież
Jutro ciocia ma rozmawiać z inną pediatrą z oddziału.
Mama mnie pociesza,że ja też tak wymiotowałam i nic kiedyś nie zrobili, a zdrowa jestem.
Badanie moczu wykazało,że wszystko jest super i bądź tu mądry.
Mama kazała mi codziennie po troszku 10-15 ml rumianku podawać, ponoć on reguluje i może pomoże.
Oby było dobrze, mam nadzieję,że trochę ustąpi.
Widzę,że sporo zgób do nas wróciło, fajnie,że jesteście.
My w domku... ręce opadają.
Wstałam dziś o 5 bo musiałam małej woreczek założyć aby mocz do badania pobrać,
nakarmić ją miałam o 6 dwie godz przed usg. Jeszcze wczoraj wieczorem wymiotowała, w nocy super,ładnie jadła i nie było wymiotów, rano też nie.
Na USG się trochę naczekałyśmy więc mała marudziła troszkę,ale na badaniu zaczepiała moją ciocię, pielęgniarkę, która pojechała z nami.
Badanie USG wykazało,że wszystko jest OK. Ja poszłam karmić małą a ciocia migiem z wynikiem do lekarki. Pediatra powiedziała,że jeśli usg nic nie wykazało to nie ma się czym przejmować.
Ciocia pojechała załatwiać sprawy, ja skończyłam karmić małą, biorę ją do odbicia, a tu... chlust na mnie. Zalała pieluszkę, mnie i podłogę. Zwymiotowała mocno. Lekarka od USG,że ona nic na to nie poradzi, że do swojego pediatry muszę iść...
nie mam siły dziewczyny, szkoda mi jej bo to ją przecież
Jutro ciocia ma rozmawiać z inną pediatrą z oddziału.
Mama mnie pociesza,że ja też tak wymiotowałam i nic kiedyś nie zrobili, a zdrowa jestem.
Badanie moczu wykazało,że wszystko jest super i bądź tu mądry.
Mama kazała mi codziennie po troszku 10-15 ml rumianku podawać, ponoć on reguluje i może pomoże.
Oby było dobrze, mam nadzieję,że trochę ustąpi.
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Kittek biedna Majunia... może spróbuj w mniejszych ilościach ją karmić...znaczy krócej a częściej?? Trzymamy z Markiem kciuki
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 626
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: