reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Katik, na FB wsadzilam fotki z Teotihuacan, to najwieksze panstwo-miasto Aztekow. Specjalnie dla Twojego malza ;-) Przy okazji sorx, ze nie wstawiam tych fotek na BB, ale sa ciezkie i nie chce mi sie ich zmniejszac :rofl2: Jak bede miala troche wiecej czasu to wskanuje zdjecia z Chichen Itza - kultura Maya
 
Katik, na FB wsadzilam fotki z Teotihuacan, to najwieksze panstwo-miasto Aztekow. Specjalnie dla Twojego malza ;-) Przy okazji sorx, ze nie wstawiam tych fotek na BB, ale sa ciezkie i nie chce mi sie ich zmniejszac :rofl2: Jak bede miala troche wiecej czasu to wskanuje zdjecia z Chichen Itza - kultura Maya

Bylismy, widzielismy... jest co podziwiac. No i zazdroscimy :-p
 
Staram się pić ile tylko wlezie, bo i tak połowa odparowuje ze mnie przy tych upałach.
Właśnie gadałam z moim M. trochę rozmyśla o tym moim złym samopoczuciu a najbardziej o wymiotach i postanowił że jak będzie wracał z pracy to do apteki zajdzie, tak dla spokojności, mam nadzieję że się rano nie załamie! Kocham strasznie mojego małego Zosiaczka i jakoś sobie nie wyobrażam żebym mogła pokochać tak drugie dziecko, jeszcze do tego nie dojrzałam, absolutnie! Wątpię żeby to było możliwe ale skoro zaczął się temat czy przypadkiem nie jestem znowu w ciąży to i ja się teraz nad tym zamyślam...

Ale burza była przed chwilą, szkoda tylko że trwała z 15 minut:-(

Daj znać jaki wynik :tak:
ja też już testa robiłam :zawstydzona/y: w 3 tygodnie po pierwszym poporodowym razie :-p ale druga krecha nie wyskoczyła... czasami mnie korci żeby teraz powtórzyć test i mieć 1000% pewności :-p
 
Witam wieczorkiem:-)
My znowu same bo chłopcy z tatusiem kolejną noc spedzają pod namiotem na wsi:-D
Helenka śpi a ja poczytałam co tam naskrobałyście.
Widzę że sentymentalnie się zrobiło, cudowne te wasze opisy i zaraz mi sie przypomniało jaką niespodzianką była moja ciąza dla nas;-)
Pamietam jak na urodzinach Emilka woziłam w wózeczku synka naszych przyjaciół i wszyscy mówili mi że pasuje mi ten wózek i może czas spróbować postarac sie o córeczkę:-D Śmialismy się a w głebi serca bolało trochę bo lekarz który mnie leczył powiedział że nie ma szans na zajscie w ciaże:-( zreszta prawda była taka że przyzwyczailismy się już do dobrego, zapomnielismy o przewijaniu, nieprzespanych nocach;-)
Tak naprawdę już wtedy byłam w ciąży:-)
Bardzo źle sie czułam, miesiączka sie spóźniała ale do głowy mi nie przyszło ze to ciąża, zrobiłam test wyszedł pozytywny i wtedy zadzwoniłam do mojego onkologa.To były najgorsze dwa dni w moim życiu.Dowiedziałam się ze pozytywny wynik może takze swiadczyc o nawrocie choroby:-(i mam isc do ginekologa i potwierdzic czy to jest ciąża.Kiedy lezałam na tapczanie u mojej ginki i wpatrywałm sie w ekran usg to cały czas sie modliłam aby powiedziała mi że jednak to ciaza.Kiedy powiedziała mi że widzi pęcherzyk ciążowy i ze dla niej to jest cud że jestem w ciązy poczułam ogromną nieopisaną radość i pokochałam tą malutką kropeczkę na ekranie usg:tak:
Walczyłam o Helenkę 9 miesiecy aby szczesliwie przyszła na swiat i teraz też bedę walczyć aby móc patrzeć jak dorasta bo przecież cuda się zdarzają.

Dziewczyny każde dzieciątko to ogromny dar i powiem wam że ja zawsze przed snem sprawdzam co u dzieciaczków a jak ich nie ma to musze zadzwonić bo inaczej bym zwariowała.W nocy najmniejsze szmer w ich sypialni mnie budzi.To jest taka nasza magiczna więź.Fajnie być mamą:tak::tak::tak:

Miłego wieczorku najwspanialsze mamy na swiecie.
Idę nakarmić mój cud:-D
 
Gosienka i bedziesz patrzec jak dorasta i jak Helenki dzieci rosna :-)

Dzieki tez w to wierzę:tak::tak::tak:
Ostatnio Emil stwierdził że on nie chce mieć żony bo bedzie musiał ciągle jej mówić ze ją kocha:-D a ja na to że ja chcę być babcią to musi miec żonę.
Odpowiedź była krótka ze on przeciez nie powiedział ze nie chce mieć dzieci;-) nie chce miec żony:-D
 
Gosieńka- no wzruszyłam się! Też non stop doglądam moje skarby dwa... o trzecim mąż na razie nie chce słyszeć... Się będzie negocjować ;)))
 
reklama
Do góry