aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Witam Dziewczęta
Moje Dziecię nie ma kolek, niewiele płacze, lubi kapiele, w nocy potrafi przespać nawet 6h. Ale żeby nie było kolorowo, mam z nim mega problem :-(.
Otóż juz kilka razy zdarzyło mu się przestać oddychać :-(. Ostatnio nawet w nocy, szczęście w nieszczęściu, że mąż się obudził i szybko zareagował :-(.
Wygląda to tak:
Nagle Adaś sinieje, zaczyna się nienaturalnie kręcić, wyginać, prężyć, jest przy tym zupełnie bezgłośny, bo skoro nie może oddechu złapać to tym samym wydanie jakiegokolwiek dźwięku też jest niemożliwe. Tylko oczka ma pełne łez :----(.
Trzeba go wtedy gwałtownie wziąć na ręce do pozycji pionowej i udaje mu się złapać powietrze.
Czy któraś z Was przeżyła ze swoim dzieckiem podobny incydent??
W czwartek idziemy na szczepienie więc zapytam się lekarki o co kaman z tymi bezdechami. Ostatnio kiedy była położna u nas na wizycie zapytałam o co chodzi, a baba, że to normalne, moja mama (pielęgniarka), też mówi, że takie rzeczy zdarzają się dzieciom . No nie wiem. Mi się to nie podoba i nie chciałabym doprowadzić do jakiegoś zaniedbania i zaszkodzić dziecince nicnierobieniem w tym temacie...
Co o tym myślicie??
Tak, jak przedmówczynie- porozmawiałabym z pediatrą- tak dla spokoju.
Monja16- Witamy Ciebie i Maluszka! Ja karmię piersią, więc w zasadzie wszędzie się da, ale widuję dużo mam karmiących butelkowo na zewnątrz. Spacerujemy dużo i daleko, a przewijamy się w aucie (jeśli jest wycieczka), albo po prostu w wózku (na podkładzie), albo wcale jeśli spacer trwa około 3h i nic wielkiego się nie zdarzyło :-)
Bartek dzisiaj ma dzień aktywności, czy mu się to podoba, czy też nie, bo braciszek jest w domku :-) i jest pozamiatane! Świetnie mu się za to spało w lokalu wyborczym... hehehe... Zaraz dygamy do rynku na spacer 'szlakiem fontann' to pewnie pośpi chłopina dłużej, jak się Kuba będzie próbował zmoczyć.