Byłyśmy na spacerze dość długo -dopóki cień nam ze wszystkich ławek nie uciekł...
nie było na czym siedzieć więc do domu wróciłyśmy...
gdzie Wy mieszkacie?? u nas ponuro i deszczowo bleeee
teraz siedzę nad garem "zupy" (taka gęściacha jakby cała woda wyparowała) i wyjadam wszystko co w garze jest...
Z przykrych informacji skończyły się ciastka maślane w sklepie na parterze:-( no i w sklepie 200m dalej kupiłam ostatnie 2 paczki:-
sorry: dostawa za tydzień:-
-
-( ale jest światełko w tunelu bo jutro zakupy więc się gdzieś zaopatrzę na następny tydzień
heheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheheh
Jesu dziewczyny malowac mi się nie chce... nie lubię siebie bez makijażu i ciesze się że już się trochę podwędziłam na brązowo to aż takich warstw szpachli nie muszę nakładać ale trzeba się wziąć w garść
Katik, Mamusia widać takie ciśnienie niebardzo dla facetów odpowiednie bo mój też mnie irytuje
może mniej odporni na pył wulkaniczny są i teraz to skutki uboczne... chciałoby się sielanki a oni wszystko psują -a po prostu mogliby mniej gadać, więcej słuchać i przytakiwać
najgorsze jest to że seksu mi się chce i co teraz??? przecież nie wymięknę a sąsiadów jeszcze nie znam...