reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Monia, moja Konstancja w deszczowe dni nosi spodnie i nie wyglada w nich jak kulka. Nie nalezy do najdluzszych dzieci, teraz moze miec 60cm... Ma tez jedne dzwony z motylkami, prezentuje sie w nich czadowo, az szkoda ze juz sie zrobily za ciasne...
 
reklama
13x13 no mi też wyszło 6... a że nie je o 20:00 to się nie dziwię, skoro jadła o 19:00 ;-)Bartek robi dokładnie tak samo, czasem chce się poprzytulać przed spaniem, ale jedzenia to ja tam nie słyszę :-)

A skoro w temacie jedzenia jesteśmy to Bartek nie płacze jak jest głodny tylko woła "EJ" :-D

Ostatnio mąż do mnie mówi Popatrz komary go pogryzły symetrycznie w paluszki (wskazujące) a ja na to Kochanie, to nie komary, on sobie te paluszki ciumka jak jest głodny i produkuje na nich malinki :-D

Potwory wstały o 6:00- jeden już w żłobku, drugi jak pojadł, to walnął w kimę i śpi... a mnie dziś głowa boli, nie wiem może z przedawkowania snu.

Zaraz śniadanie i spacerek, bo pogoda piękna!
 
No i się ważyłyśmy!!!!!
Alicja waży 5600
(od ostatniego ważenia 20 dni temu 600 na plusie:szok: a mi się wydawało ze mało je)
więc w 9 tygodni (od wyjścia ze szpitala) przytyła 2300 czyli 255g tygodniowo
od wagi spadkowej 2500... masakra
już się nie dziwię że koleżanka się śmieje ze sterydami ją karmię:sorry:

He he my też na liczniku 5600 mamy i od wagi spadkowej w 2 miesiące 2600 nam przybyło. Wygląda Zosiaczek jak pączuś w maśle, fałdka na fałdce, napatrzeć na się nie mogę, bo Ola to zawsze taki patyczak była

z netu o przesunięciu: "...chodzi zapewne o to że ktos(położna,lekarz,rodzic) wyrwali dziecku rączke lub nóżkę ze stawu.W czasach naszych rodziców często się to zdarzało... Efektem było np.kulenie w dorosłym życiu.Coś takiego można uczynić w czasie porodu,w trakcie przewijania dziecka itp.czynności.Kiedy dziecko ma np.osunietą rękę to leży ona bezwładnie przy każdej próbie dotyku dziecko bardzo płacze.Wtedy trzeba dany staw nastawić i masować."

masakra...

matko kochana, aż mnie ciarki przeszły. Niewiarygodne, że w dzisiejszych czasach coś takiego moze się zdarzyć. Biedactwo się nacierpiało:no:

Jesli chodzi o przytulanki, to sie nie wypowiadam, bo u nas posucha w tej kwestii:zawstydzona/y: i to wylacznie z mojej winy, bo WOGOLE nie mam ochoty, nawet mi to przez mysl nie przechodzi. mam nadz, ze sie to szybko zmieni!!!

Kurczę, u mnie też libido na zerowym poziomie. Aż mi żal P ale co ja poradzę. I to nawet nie zmęczenie, bo się wysypiam

Było o płaczu, u nas codziennie wieczorem jest z 10 - 15 minut wrzasków, po mojemu to Zosia odreagowuje trudy całego dnia, płacze ze zmęczenia, jak już zassie smoka to natychmiast odpływa (kocham ten nieprzytomny wzrok tuż przed zaśnięciem:tak:)
 
U nas dzisiaj już po akcji qpa :) nie robił 3 dni ale żeby to były jakieś powalające ilości... to nie powiem... za to smrodek na cały pokój. Jak tylko weszłam to zaraz sie wracałam po miskę z woda żeby dzieciowy zad umyć :-p

kfiatku łaaaaaaaaaaaaadnie ci :tak:

Dobra zabieram sie za prasowanie bo potem na dwór trzeba dzieciaki wyciągnąć.
 
U nas też qpne sprawy dość nieregularne- przeważnie raz na 2 dni...z tym, że wtedy to jest qpny armageddon ;] tzw. "po pachy" :D

u nas też 1 na 2 dni ale to po pas po szyję:-D

dlaczego najczęściej o 5 rano -nie wiem
Ale dziś przebierałam smroda 2 razy i jak usłyszałam trzecią nawałnicę powiedziałam "o nie póki nie zaczniesz marudzić dupy ci nie przebiorę..." to była 5.40 zasnęłyśmy obie i do 9.10 dziecię z pełną pieluchą spało -wstyd:zawstydzona/y::sorry:

jak dla mnie, to 6 razy;-):-D

u nas wychodzi 7: 3, 6, 9, 12, 3, 18, 21. Dzis bylo duuzo czesciej, ale zwalam to na barki upalu.

taaaa ja już nie blondynka nie w ciąży a liczyć dlaej nie potrafię:-);-)
ale dziś wyjdzie 5:-p bo nie było karmienia o 3;-)

13x13 no mi też wyszło 6... a że nie je o 20:00 to się nie dziwię, skoro jadła o 19:00 ;-)Bartek robi dokładnie tak samo, czasem chce się poprzytulać przed spaniem, ale jedzenia to ja tam nie słyszę :-)

wszystko ok tylko np wczoraj zjadła o 19 i poszła spać o 20 -nie obudziła mi się o 3 tylko o 5.30 i to dlatego że kupal szedł... na cyca też się specjalnie nie rzuciła... wychodzi więc 9,5h bez jedzenia...
Teraz dałam jej cyca o 9 i też szału z zasysaniem nie było... ot dałam to zjadła... fakt ze to moje mleko po odciągnięciu to jak śmietana i 3 razy z tłuszczu musze laktator szorować ale... nie za mało je moje dziecię???

a ja wyspana i zjedzona uciekamy na włóczęgi:-)
 
Alicja przespała dzisiaj w nocy 5h, pierwszy raz!! potem się na jadła, 2h pokimała do 5:30, znowu jedzonko i wstała przed 9 w wyśmienitym humorku. jestem wyspana na maxa
wszystko dzięki temu, że po karmieniu wieczornym przez 45 minut laktatorem walczyłam i jeszcze B ją tym dopchał. Niby tylko ok 35 ml, ale widocznie akurat tyle jej brakuję.
teraz po każdym karmieniu walczę laktatorem. herbatkę piję od początku, zwiększyłam ilość z teoretycznie dozwolonych 2 do 3, KARMI też popijam, więc chyba tylko laktator mi został.

biedny maluszek Karoli, strasznego pecha mieli
 
a propo przewijania i ubierania dzieci to mój M przebił chyba wszystkich przyszedł po nocce z pracy ledwo przytomny i poprosiłam go żeby przewinął małą no i przewiną tylko Natalka miała założony pampers tył na przód tzn rzepy zapięte na plecach :eek: zapomniał z powrotem założyć jej skarpetki a kocykiem przykrył ją tak że akurat te golutkie stópki były na wierzchu jak się obudziłam i to zobaczyłam to myślałam że się posikam aha i nie zapiął jej body tłumacząc mi później że zrobił to celowo żeby wentylacja była lepsza :-D co wy na to :cool2::cool2::cool2:


hehehe dobre :-)

ja tylko na chwile bo idziemy z Olcia po ziemniaczki :-)
poza tym podobno ostatni ladny dzien wiec bedziemy wyciagac ile sie da.



3majcie sie cieplo :-)


ps.
13x13 mam nadzieje ze prowiant wzielas. bo to zjedzona chyba dalekie od najedzonej :-D :-D heheheheh
 
reklama
Kurcze mój Tymuś je co godzinkę
a w nocy się poddałam i po pierwszej pobudce mały ląduje u nas i karmię go na śpiąco nie wiem co ile ale kilka razy w ciagu nocy tak 3-4 więc często...
mąż się śmieje bo wczoraj miał w nocy ochote na przytulanko odwraca się do mnie a ja leżę z ręką do góry i wiszę z cycem nad Tymkiem :)
 
Do góry