reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dziewczyny czy Wasze dzieci też już opanowały umiejętność piszczenia?
Dziś pojechałam z autem do serwisu, musiałam czekać ponad 2h więc poszłąm do galerii handlowej. I bite dwie godziny było iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
i inne podobne piski. Normalnie jak zarzynany prosiak :-) I na wszystko już tak reaguje - jak sie śmieje to piszczy, jak jest wkurzona to piszczy...
 
reklama
Ile pałaciłaś jeśli można wiedzieć?? Bo może i ja coś takiego każę zrobić...

Zapłaciłam 400 pln za robociznę i części - dołożyli mi taką kontrolkę która świeci się jak poduszka jest wyłączona i włącznik który jest schowany w schowku.
Robiłam to w autoryzowanym serwisie Forda bo bałam się u zwykłego mechanika. Kazali mi podpisać takie oświadczenie, że wiem co robię że wyłączam poduszkę pasażera.

W drugim autoryzowanym serwisie do którego dzwoniłam powiedzieli mi 600 pln, ale nie wiem skąd ta różnica w cenie.

To jest o tyle fajne rozwiązanie, że poduszki nie wyłaczam na stałe tylko wtedy jak chcę.
 
Dziewczyny czy Wasze dzieci też już opanowały umiejętność piszczenia?
Dziś pojechałam z autem do serwisu, musiałam czekać ponad 2h więc poszłąm do galerii handlowej. I bite dwie godziny było iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
i inne podobne piski. Normalnie jak zarzynany prosiak :-) I na wszystko już tak reaguje - jak sie śmieje to piszczy, jak jest wkurzona to piszczy...
mój dokładnie tak samo piszczy
i mój mąż używa tego samego porównania :)

Ewka
gratuluje ukończenia przez Twojego bobaska drugiego miesiąca!!!
 
O pisków jeszcze nie mamy ale to co czasem się wydobywa to dziwnie przypomina niiiiiiieeeeee albo maaaammmmmaaaa hehehe wtedy mówię do niej "no nie nie ja też nie chcę ale muszę";-)

Daga prowiantu nie wzięłam ALE!!! nic straconego -bo zrobiłam zapasy w spożywczaku po drugiej stronie parku -czyli ciasteczka, piciu i gazetki;-) (mało tego dokupiłam żeby "oddać" do szafki żeby S się nie skapnął że już całe pudło ciastek poszło bo ostatnio karton w tesco kupił) teraz zupa się gotuje, Alicja śpi i o 15 spadamy znowu na spacerek bo później solara i wieczór z tatuśkiem:-) Alicji z tatuśkiem -mama idzie w siną dal hehehe (i wiadomość tylko dla Ciebie -znalazłam pediatrę który kazał wprowadzać nowości do diety od 1,5 miesiąca a w 3 zupki:)

Ostatnio łażę po sklepach -tel od S nie odebrałam tylko napisałam smsa "jak z małą wszystko ok to nic innego mnie nie obchodzi więc nie dzwoń" hehehe wredna żona:-);-)

E.salamandra -niestety popieram babcie -ja karmię co 3h i to jest luksus... mam swoje życie -czyli nakarmię małą i w długa z domu -gdzie bym nie poszła i co nie robiła mam dla siebie 3h. W międzyczasie jest smok albo herbatka do picia czy woda... (choć to zaledwie 20/30 ml) częste karmienie to według mnie błędne koło -im częściej dziecko je, tym mniej je, tym na mniej starcza... na dłuższa metę to nie byłoby dla mnie. Wstaję i wiem o której mamy się karmić -dziś to 9, 12, 15, 18 i 20-dotankowanie przed snem... łatwiej wtedy wszystko ogarnąć...
Co do nocy nie zgodzę się z babcią -dziecko trzeba karmić (choć w 3 miesiącu powinno już przesypiać 8-10h)-Alicja wstaje w nocy na jedzenie raz. Po 3 albo po 5 (nie wiem od czego to zależy:eek:). Dziś wytrzymała 9,5h bez cyca od 19 do 5.30...
no ale to tylko moja opinia... a ja ogólnie jestem odmieniec

Byłam wczoraj zapisać nas na szczepienie (nie żebym się rwała do tego ale pediatra mnie złapała i zaciągnęła do punktu szczepień) wiec wypadałoby 6 sierpnia -nie ma mojej lekarki i pytają czy koniecznie chcę do niej -bo do kogoś innego są terminy. Powiedziałam ze koniecznie i jak najpóźniej -bo mi się do szczepień nie spiesz na co babka "no chociaż jedna rozsądna"... niedużo jest przesunięte bo tylko o 10 dni ale zawsze...
 
Ostatnia edycja:
Byłam wczoraj zapisać nas na szczepienie (nie żebym się rwała do tego ale pediatra mnie złapała i zaciągnęła do punktu szczepień) wiec wypadałoby 6 sierpnia -nie ma mojej lekarki i pytają czy koniecznie chcę do niej -bo do kogoś innego są terminy. Powiedziałam ze koniecznie i jak najpóźniej -bo mi się do szczepień nie spiesz na co babka "no chociaż jedna rozsądna"... niedużo jest przesunięte bo tylko o 10 dni ale zawsze...

13x13 nie obrażaj się, bo po kilku miesiącach pisania na forum mogę stwierdzić że jesteś spoko babka i bardzo dobra mama.
No ale... :-)

To moje ale dotyczy Twojej obsesji szczepień. W każdej wypowiedzi na ten temat w uszczypliwy sposób komentujesz mamy, które szczepią a samą ideę szczepień uważasz za trucie dziecka. Z Twojej ostatniej wypowiedzi wynika np. że ja jestem nierozsądna bo szczepię i robię to jak najszybciej jak tylko pozwalają na to lekarze.

Ciągle piszesz, że szczepienia są złe. No to po co szczepisz Alę? Nikt Cię do tego nie może zmusić - możesz pisemnie odmówić szczepień i już. Poszukaj na różnych portalach rodzice nawet podają wzory takich pism.

Ja jestem osobą, która bardzo silnie wierzy w postęp nauki (jakkolwiek górnolotnie to brzmi) i uważam że to naturalne aby korzystać z postepu w naukach biologicznych - i dlatego szczepię.

Wiemy już wszystkie, że Ty jesteś przeciwna szczepieniom i ok - to jest Twoje absolutne prawo. Proszę Cię, nie pisz już tylko ciągle złośliwie pod adresem tych co szczepią. Ja tez mogłabym napisać uszczypliwie o nieszczepieniu, ale tego nie robię - każdy sam decyduje.
 
kurcze musiałabym zadzwonić do serwisu VW. Ciekawe czy i za ile by to zrobili... Moja polóweczka ma już swoje latka... (16 lat) ciekawe ciekawe... chyba zaraz zadzwonie
 
reklama
uff jak gorąco....my już po spacerku- polaziliśmy 1.5 h i do domku bo mi pot po doopie leci. Mały dalej dotlenia się na balkonie a ja przymierzam się do mycia okien. Od dwóch dni mój skarbek pięknie (tfu tfu- nie zapeszając) śpi w ciagu dnia- rano od 9.30 do 12 a potem od 13.30 tak do 16.....wczoraj jeszcze przed 18 sobie drzemkę uskutecznił. W nocy już też zauważyłam zmianę bo budzi się ie o 24 i 4 tak jak do tej pory a przed 2 i przed 5....niestety po tym drugim karmieniu cięzko mu już zasnąć bo męczą go te cholerne wzdęcia- znowu 4 dzień bez kupy a mi już się płakać chcę jak widzę jak się stara a tu nic...bidulek:-(
zatem pobudkę mam o bladym świcie- tzn przykimam jeszcze tak do 7 bo mały w łóżeczku sobie coś gaworzy i gapi się na misie z karuzelki ...potem biore go do siebie daje cyca z nadzieją że jeszcze pośpimy ale niestety- to se ne da

Jutro czeka nas wizyta u pediatry. Idziemy zaszczepić cyckownika - zdecydowałam się na szczepionkę 5w1 zeby oszczędzić małemu bólu....widzę że dyskusja nt szczepień bardzo żywa - no cóż każdy ma swoje zdanie i ja to szanuje. Ale osobiście uważam że po coś te szczepionki są i warto z nich skorzystać a już na pewno z tych obowiązkowych w kalendarzu szczepień. Na rota zaszczepie po 1 roku życia Antka , nad pneumo się zastanawiam czy wogóle szczepić....czas pokaże...
a co do karmienia to nigdy nie liczyłam i ciekawości zrobię to jutro ...staram się co 3h ale nie zawsze nam to wychodzi - bo czasami przystawiam Antolka żeby się wyciszył jak coś mu nie gra....mój cyc jest lekiem na całe zło :)
 
Do góry