reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dziewczyny które stosują lakcid mam pytanie
Jak często go podajecie?? I od kiedy można go podawać?
Zastanawiam się kurcze bo Marek i z gazami miewa problemy i czasami strasznie sie napina a kolki to na pewno nie są. Mam w domu acidolac baby ale tam pisze od 4 m-ca życia... i kurde nie wiem. Podać mu ten acidolac czy nie?
 
reklama
cholera dziewczyny chyba mleka nie mam... już kupił mi mąż karmi i będe próbować... cycki miękkie od wczoraj jak dędki. Marek jadł wczoraj co 2 godziny. Z rykiem mi to oznajmiał a ja na szybko wyciągałam bar mleczny (normalnie jadł mi co 3-3,5 godziny). W nocy spał 6,5 godz. i jak się obudził to ja miałam cycki oba miękkie choć po takiej przerwie powinien być twardy ten z którego mam karmić - tak przynajmniej było do tej pory. Dzisiaj od rana ryk i ciągle cyc. Ciepło nie jest. Teraz nakarmiłam małego z obu... cycał po 7 minut każdy i teraz jest spokój. Patrzy na swoje zabawki i ... śmieje się w głos :szok:
Mam nadzieję ze to karmi mi pomoże...

Agnieszka ja to przerabialam to dwa temu uzylam laktatora i laktacja wrocila:tak: nie odciagnelam zbyt wiele mleka,chyba 20 ml z obydwu piersi ale wieczorem mialam juz piersi pelne mleka,poza tym moj ssaczek mi pomagal:-)Nie poddawaj sie,trzymam kciuki zebys znow miala mleczko dla Mareczka:-)
 
ja odciagam mleczko bo moj mały z piersi nie chce pic. Mam dni kiedy mam dętki cycki a po karmi mogę odciagnąc w nocy 180 ml!!!! z jednego masakra czasem mam wrazenie ze mi eksplodują :)
 
zazdroscze wam tych "mlekowych" sensacji :( ja nie sądziłam że karmienie piersią będzie takim trudem, gdzie przy pierwszym dziecku mleka było ze hoho to teraz masakra... fakt, ze Ignaś je bo chłop się rosły urodził i ciągle je, ale poza tym od tygodnia piersi miekkie. Mleko jest, ale może ja mam już traumę ze go nie wykarmię??
Poza tym też się pręży i w brzusiu bulgocze- to te diabelne wzdęcia. No i nam cuda z Niemiec pomagają -dziecko pruta.
A ja już żyję na samym chlebie, pieczonym mięsie i kluchach śląskich plus woda.
FAktycznie to Karmi pomaga na laktację?? Bo z domu się ruszyć nie mogę bo nie mogę nic odciągnąć, a sztuczne to nie wiem czy go nie uczula. Podaję Bebilon Pepti albo Nan Ha1 i nie wiem czy po nich uczulenia nie ma :-( albo ma uczulenie na probiotyk ...na troje babka wróżyła...
A kolki i sprawy brzuszkowe mijają ponoć jak dzidzia sama na brzuch się umie odwracać..zawse to jakieś pocieszenie
no nic temat śledzę i dużo dają wasze wpisy. dzięki za pocieszonka :-)
 
taaaa, ja tez się staram masowac przed karmieniem, ale jak Borys jest głodny to nie ma zmiłuj, drze się jakby obdzierali go ze skóry i masaz nic wtedy nie pomaga. Co do karmienia, u mnie nie przejdzie karmienie co 3h (chyba ze synek spi), a tak jak jest głodny po 2h to musi dostac bo inaczej jest znowu ryk i nie pomaga głaskanie, mówienie spiewanie i milion innych rzeczy, musi byc cyc i koniec...
taaaa moja tez tak.
Czasem sie dziwie bo wytrzymuje 3 godziny bez problemu, w nocy przespi i 6-7, a czasem po 2 daje taki koncert jakbym ja glodzila!
Wlasnie przed chwila tak mialam.
A najlepsze jest to ze jak sie w placzu rozhula, to potem cycek przy ustach, a ona dalej nie kuma ze juz moze ssac, tylko dalej ryczy.......
 
Czy ktoras z Was ma elektroniczny termometr do ucha???
Dzis przyszedl moj zamowiony, i oczywiscie przetestowalismy wszysycy.
I u calej trojki wyszlo identycznie - w lewym uchu temperatura jest wyzsza niz w prawym o 0.4 stopnia.
Nie sadze by to feler termometra- zainwestowalam w Brauna a nie w chinski shit, no i dokladnie u kazdego jest to 0.4 roznicy....
Ktora temperatura teraz sie sugerowac? Wyzsza czy nizsza???
Hmmmmm.....
 
a wy spicie bez staników????? Bo ja w staniku z wkladkami i nie zalewam raczej nic oprócz wkładek, ktore sa poźniej mega ciężkie :-)
No, spie bez. Poczatkowo spalam w staniku ale po pierwsze - niecierpie , a po drugie sutki mialam obolale, i pocharatane, i w tych mokrych wkladkach 24 h nie mialy kiedy sie zregenerowac. Zaczelam w nocy suszyc - tylko koszukla i pielucha na piersi - i pomoglo. Od tej pory tylko tak spie. Wole sie przebrac niz spac w staniku ;)

Witajcie po dlugiej przerwie :tak:
A gdzie Ty bylas jak Cie nie bylo??? Juz sie zastanawialam co sie porobilo!


Dzis mielismy ambitny plan coby wybrac sie na wycieczke samochodowa (1sza w zyciu Syna), ale oczywiscie w tym kraju niczego nie da sie zaplanowac, bo jak orzez caly tydzien bylo ladnie, choc chlodno, to dzis pada i najwyrazniej nie zamierza przestac:wściekła/y:
U nas to samo!!! Caly tydzien tatus w pracy, a jak dzis mielismy sie we trojke gdzies wybrac - od rana leje i jest paskudnie! Wrrrr!!!!!!

zazdroscze wam tych "mlekowych" sensacji :( ja nie sądziłam że karmienie piersią będzie takim trudem, gdzie przy pierwszym dziecku mleka było ze hoho to teraz masakra... fakt, ze Ignaś je bo chłop się rosły urodził i ciągle je, ale poza tym od tygodnia piersi miekkie. Mleko jest, ale może ja mam już traumę ze go nie wykarmię??
Poza tym też się pręży i w brzusiu bulgocze- to te diabelne wzdęcia. No i nam cuda z Niemiec pomagają -dziecko pruta.
A ja już żyję na samym chlebie, pieczonym mięsie i kluchach śląskich plus woda.
FAktycznie to Karmi pomaga na laktację?? Bo z domu się ruszyć nie mogę bo nie mogę nic odciągnąć, a sztuczne to nie wiem czy go nie uczula. Podaję Bebilon Pepti albo Nan Ha1 i nie wiem czy po nich uczulenia nie ma :-( albo ma uczulenie na probiotyk ...na troje babka wróżyła...
A kolki i sprawy brzuszkowe mijają ponoć jak dzidzia sama na brzuch się umie odwracać..zawse to jakieś pocieszenie
no nic temat śledzę i dużo dają wasze wpisy. dzięki za pocieszonka :-)
Mi pomoglo karmi. Zdecydowanie wiecej mleka mam.

Aha, i ktoras pytala o smakowe karmi - ja pije na zmiane zwykle, malinowe i czekoladowe.
 
reklama
U mnie to różnie z tymi cyckami, w środę miałam miękkie, już się bałam, że mała się nie najada. I już chciałam kupić w razie czego jakieś mleko.
A dziś to mi dosłownie rozsadza. Po kąpieli wycierałam się, a tu fontanna się uruchomiłam. Musiałam szybko mała przystawić. I tak przez cały dzień.
Ciekawe od czego to zależy, że raz są miękkie, a raz twarde.
Co do karmi to piłam 2 razy i nie zauważyłam wielkiej różnicy.

Co do spania to śpię w staniku + wkładka.
 
Do góry